Wątek: Chcę schudnąc i proszę was o pomoc

Witam was kobitki!!! Proszę pomóżcie mi bo sama nie daje sobie rady. Potrzebuje pomocy osób z doświadczeniem. Ja tez tak jak wy marzę o tym aby schudnąć ale jak juz wcześniej wspomniałam sama nie potrafie. Jeszcze w zeszłym roku przy wzroscie 164cm ważyłąm 54 kg a na dzień dzisiejszy moja waga to 64kg - tragediia. Im bardziej staram się schudnąć to efekt jest odwrotny. Brakuje mi silnej woli i wiary w siebie. Chodzę na step od ponat 2 lat i nic. Mój problem to słodycze i jedzenie wieczorami ponadto kiedy jestem zła szukach pociechy w jedzeniu. Co robić? Prosze macie napewno jakieś własne doświadczenia, sprawdzone diety itp. Bede wdzieczna.[/list]

czesc

moim najwiekszym problemem tak jak twoim sa slodycze i juz niejedzenie poznymi wieczorami gdyz tego sie juz nauczylam , a na slodycze pozwalam sobie cos ale wliczajac w kalorie bo jestem na dietce 1000 kcal i tobie tez radze bo jest bardzo dobra i mozesz jesc co chcesz tyle ze mniej ni i z lowa zeby to np niebyly 2 czekolady bo to wiadomo . no mysle ze sobie poradzisz , ale najpierw musisz sobie zalozyc ze ci sie uda a jesli zakladasz z e nie to nicic z chudniecia
pozdrawiam

Wielkie dzięki że tak szybko ktoś zareagował na mój liscik! Mam pytanko możesz mi mniej więcej napisać jak wygląda dieta 1000 kcal w twoim przypadku. Bede wdzięczna. Jeszcze raz wielkie dzięki. Mam nadzieje że w końcu mi się uda.

Cześć!Ja też jestem na diecie 1000 kcal od końca stycznia.Schudlam juz 7 kg.Wazylam 70 kg przy wzroście 164 cm.Dla mnie jest ona dobra bo sama ustalam sobie co będę jeść i się nie gloduję.slodyczy nie jem wcale i ćwicze w domu.

Glowa do góry z nami się napewno uda.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Czesc jak przeczytałam twój post tio jak bym pisała o sobie tylko ze ja sie dopowiadziłam do 76 kg ... i tez lubie jesc wieczorakiem, i jak cosa mi nie pójdzie to odrazu pocieszanie jedzeniem ... i wziełam sie za diete south beach...polecam na prawde ...

czytając to wszystko czuję się jakbym czytała o sobie samej tylko, że ja doprowadziłam się (jak widać na podziałce) do 103 kg koszmar minionego lata . teraz waże 85kg i mogę się z tego śmiać. miałam ostatnio załamkę, ale znów wracam do odchudzania polecam dietkę 1000kcal. jest boska. schudłam na niej na razie 18kg, a mam zamiar jeszcze 25kg, czyli w sumie 43 kg. trzymam za was i za siebie kciuki na pewno nam się uda

Wielkie dzieki za slowa otuchy. Myśle że z wami mi napewno sie uda. Dzisiaj jestem pierwszy dzień na diecie 1000 kcal. Mam nadzieje że w końcu wytrwam w postanowieniu.

edytaw kochana ja np na ditce 1000 kcal jem wszystko tyle ze w mniejszych ilosciach. ze slodyczy niestety nie zrezygnowalam i nie zrezygnuje tylko poprostu staram sie zeby to jakies do 150 kcal bylo . a mimo tych slodyczy i tak chudne bo od lutego juz 4 kg schudlam
no ic wicze czasem sobie , codziennie a brzuch a na inne partie ciala to jak juz wyjdzie

Ale wiecie co dziewczyny ..ja ma porównanie 1000kcal i SB i powaznie ...1000 jest oki ...ale sb to rewelaka ...chodze pojedzona ,jem urozmaicone posiłki i nie jestem glodna ... dopiero 6 dzien diety a ja jush 3 kg spadłam z wagi...i podobo nie ma po tej diecie efektu jojo ...a ja własnie po 1000kcal mam efekt jojo... tzn saam tez sie do tego dołozyłam ale na sb zmienilam styl jedzenia i nawyki ...

kaha jesli sie spowrotem rzuci do starych nawykow zywieniowych to i tak bedzie jojo , nawet po sb . niewiem to zalezy od gustu bo mi np bardziej pasuje1000 kcal . bo na sb nie mialam co jesc bo ja akurat lubie wazrywa te ktorych nie mozna bylo i niezbyt i smakowalo jedzonko ale to wszystko kwestia upodoania