Jestem w pracy. Zaraz ide na obiadek (tylko we wtorki jem w pracy, bo długo jestem poza domem), na jutro chce umówić się na maseczkę i hennę do kosmetyczki. Wieczorem mam aerobik - dziś tylko godzinka na sali. Ale przed aerobikiem ostatni posiłek zjadam ok.17 - potem gorzej się ćwiczy! po aerobiku soczek z grejfruta lub herbatka Pu-erh.
Dziewczyny, do dzieła. Idzie wiosna.