-
a co po tym ewszytskim:>
Witam
Jestem na diecie kopnehadzkiej wlasnie 8 dzien ... nie wiem czy sa jakies efekty itp bo nie mam wagi %-) he , ale wiem jedno ze chyba nic nie schudlam bo wczoraj usilowalam wcisnac sie w spodnie i nie moglam ich zapiac... no ale czy to mozliwe ze mam akurat okres i dlatego tak sie stalo?? Czy jak skonczy mi sie bedzie widac efekty tej mojej diety??
Czy jezeli osoba stosowala ta diete wczesniej i skoczyla ja przedz uplywem ilus tam dni juz nie pamietam ale przed 6 chyba to moze powtarzac po 3 miesiacach tak?? czy to moze miec jakis wplyw ze sie robi juz 2 raz ta diete ze sie nie chudnie??
dobra a co po diecie ?? Bo sie zastamnawialam tak ze : 1000 kcal po kopenhadzkiej to za duzo od razu wiec moze 800 kcal ?? a pozniej dodawac co miesiac po 100 kcal?? co Wy na to ??Tylko nie wiem do ilu kcal dobic zeby dalej chudnac , bo uwazam ta diete ktora teraz robie za poaczatek mojej "przygody" wiec mam zamiar dalej chudnac bo moim celem jest schudniecie 20 kg minimum wiec dluga droga przedemna ...
od dzis zaczynam cwoczyc bo przez to ze zaczelam kopenhadzka to przez p[ierwszy tydzien czulam sie bardzo ale to bardzo slabo ,ale teraz jest juz bardzo bardzo fajnie bo moj organizm sie przyzwyczail wiec mam sile he
i moj plan to bedzie wygladal tak ze :
codziennie po 20-25 min rowerku ( na najmniejszym obciazenieu bo nie zalezy mi na miesniach )
codziennie 8 min ABS
2x w tyg basen
czy myslicie ze powinnam jeszcze jakies cwiczenia dolozyc?? bo sie na tym nie znam...
z gory dziekuje za wszelkie propozycje i rady
-
A jak to jest z tym Twoim bratem? Bo w jakimś tam Twoim wątku pisałaś, że ta kopenhaska to niby dla brata a nie dla Ciebie :/
-
tak owszem pisałam kiedys posta na temat ze chce pomoc bratu
ale moj brat juz wtedy zaczal ta diete itp itd
ale ja mimo to zbieralam informacje
i skusilo mnie zebym i ja zaczela ta diete wiec teraz pisze w swoim imieniu :P
umiesz mi pomoc?
-
Niestety nie za bardzo, nigdy się nie odchudzałam na kopenhaskiej. Preferuję 1000kcal albo zwykłe MŻ, kiedyś eksperymentowałam, ale po szybkim odchudzaniu i wykańczaniu się bedąc głodną i pilnując się, że am ochotę na pomidora, ale nie nie mogę, stwierdziłąm, że to bez sensu. Zwłaszcza, ze później, (po trzynastce) trzymając dietę 800kcal (tak tak, nie 1000, bo kiedyś byłam na tyle głupia) przytyłam połowe tego co schudłam, a odchudzanie nie szło już wcale, bo organizm był przyzwyczajony do 500 a nie do 800 kcal i był to dla niego nadmiar, mimo że nie starczało mu na nic. Więc niestety, nie proadzę.
Ale pozdrawiam,
Ewka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki