Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Ej,dziewczyny jak wy sie mobilizujecie?

  1. #1
    Czuczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Ej,dziewczyny jak wy sie mobilizujecie?

    Nie bylam juz tu na forum jakies dwa lata.Tutaj sie nic nie zmienilo a mi przybralo 11 kilosow!Co gorsza nie umiem juz tak sie zmobilizowac do dietki jak kiedys,chudne 2 kg i zaraz mi wracaja spowrotem.Tak jakby przestalo mi zalezec na dobrym wygladzie,a wcale tak nie jest bo mysle o mojej figurze obsesyjnie duzo!
    Postanowilam sobie za cel diete od 1 kwietnia-po swietach,ale na jak dlugo???
    Marze sobie ze do 20lipca gubie 10kg.Brzmi lepiej jak 6 w totka...no ale czas pokaże.
    Dziewczyny prosze o jakies wasze sprawdzone rady i sposoby
    Dzieki.
    Pozdrawiam
    Czuczka!!!!

  2. #2
    gieen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłosc jest raczej najlepsza motywacja. Nawet taka platoniczna

    ja na moje nieszczescie mam ORGOMNE wrecz wyrzuty sumienia, ktore mnie mobilizuja
    czekam na odzew innych pan. Moze one nam pomoga

  3. #3
    bakoma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Mieszka w
    Janówek
    Posty
    52

    Domyślnie

    ja sobie zwykle mówie,że jak schudne to:
    1)kupie sobie mniejsze ciuchy i wszystko bedzie na nie dobrze lezeć
    2)bedę dumnie paradowac na plaży
    3)szczęka opadnie moim byłym,no i kolegom
    4)bede chetnie pozowac do zdjęc(bo teraz sie przed nimi chowam)
    5)kazda impreza bedzie dla mnie przyjemnościa,nie bede czula sie gorsza,tylko dlatego,ze mam kilka kg za dużo
    jak coś mi sie jeszcze przypomni to napisze

  4. #4
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wiem czy zauwazyłyście ale wiekszosc odchudzajacych sie osob odklada wszystko na pozniej na ... po schudnieciu, co nie zawsze sie udaje i jest przyczyna wielu frustracji.
    Zadbajcie o soebie juz teraz, usmiech na twarzy wyprostowana sylwetka, nie odkladajcie zycia na pozniej cieszcie sie nim juz teraz a napewno bedzie latwiej zrzucic nie wygodne kg
    Pozdrawiam wiecej optymizmu tym bardziej ze sloneczko coraz czesciej zaglada w nasze okienka, zamiast myslec o kolejnej diecie wyjdzcie na spacer

  5. #5
    ducky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie ducky

    jesli chodzi o motyacje to mam takie , jak bakoma! dodalabym jeszcze lepsze samopoczucie, kondycja, zdrowie, podziw znajomych:]:] (o taka mine robia)

  6. #6
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja...zaraz na poczatku diety kupilam sobie nowe spodenki, specjalnie troche ciasnawe... I za kazdym razem gdy je ubieram czuje roznice, czuje, ze chudne i to mnie motywuje... Mowie Ci sprobuj super sprawa... Trzymam kciuki

  7. #7
    MaDzIUnIA88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejcia
    A ja mam taka motywacje zeby zrobic wszystkim na złosc i pokazac ze ja tez moge byc chuda!!!!!!!!!! I che zeby koledzy w koncu zaczeli mnie traktowac jak kobiete a nie kumpele i przyjaciolke!!!!no i oczywiscie mniejsze ciuszki ładne dopasowane a nie workowate które miałamw czesniej/Trzymajcie sie cieplutko papa

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •