Wątek: BMI - Zapraszam do dyskusji :)

Co sądzicie na temat wskaźnika BMI? Bo o ile pod względem medycznym, tj. określenia "zdrowotności" organizmu wypowiedzieć się nie mogę, bo nie ejstem lekarzem, to muszę przyznać i myślę, że wiele osób się ze mną zgodzi, że pod względem estetycznym jest on trochę......dziwaczny ?

Np. Ważę jakieś 64 kg co przy wzroście 170 cm jest ok, ale ja chcę jeszcze schudnąć, bo mam trochę "niepotrzebnych substancji" tu i ówdzie" i dzisiaj na jakiejś stronce obliczyłam sobie, że ważąc nawet 54 kg ( ) będę OK (BMI 18,7, a wg tej strony norma jest 18.5 do 24 coś) - tym samym postanowiłam schudnąć więcej niż zamierzałam, żeby osiągnąć chudą (oczywiście w granicach normy!) sylwetkę .

Pytanie - jak to jest wg Was z BMI bo np jak w szkole mieliśmy mierzenie to wszystkim dziewczynom, które były szczuplutkie, ale które się nie głodziły, jadły normlanie nawet dużo i plus słodycze (jak ja chodziłam do podstawówki nie było jeszcze boomu na odchudzanie ) wychodziła NIEDOWAGA! A to były zdrowe wysportowane dziewczyny! Natomiast mi i paru innym koleżankom wychodziło tylko niewiele powyżej normy a byłyśmy niezłe pulpety

Co o tym sądzicie? Jak traktować BMI? Jakie są Wasze doświadczenia?

No co jest laseczki? Żadna nie ma na ten temat przemyśleń? Przecież wielokrotnie na forum pojawiają się posty osób, których waga wg. BMI jest OK, a które twierdzą, że mają za dużo sadełka

Hm BMI według mnie jest dobre do obliczenia sobie mniej wiecej jaką powinno się mie wage. Ale to też zależy od tego kto jaką ma budowe ciała, gdzie jest umiejscowiony tłuszcz lub mięśnie, i od uwarunkowania genetycznego.
Tak więc BMI należało by traktowac jako mały pomocnik w odchudzaniu dla osób, którym jest to naprawde potrzebne. Np. nadwaga 10 kg i w zwyrz.
Natomiast jeżeli chodzi o osoby mówiące, że sa za grube przy wadze 45 kg i muszą schudnąc jescze 10kg to jest według mnie one nie są dowartościowane, albo któś ze znajomych sobie żartował a ona wzieła to na poważnie i potem gada takie głupoty ( muszę się przyznac niestety, że ja też byłam taka, ale dzięki takiemu forum zmądrzałam).
Ja osobiście tobie proponuje, spytac się osob 'postronnych' co sadza o twoim wygladzie i niech ci doradza czy masz chudnac czy nie.
pozdro

masz racje BMI jest dziwaczne i nawet zalezy gdzie sie je sprawdza, np. tu na stronie Dieta.pl przy moim wzroscie mialabym niedowage wazac 47 kg a na innch stronach juz od np. 52..
takze popieram wypowiedz powyzej