-
Dalej już tak nie może być!!!
Cześć jestem tu zalogowana jż długo, od kilku miesięcy zaglądam tu na forum, czasem odpowiadam na posty,ale teraz postanowilam zalozyc swoj temat. Mam niecałe 18 lat 160 cm wzrostu i waże 56 kg.
Staram się odchudzać długo ale ograniczenie kalorii do 1000 zastosowalam dopiero w połowie stycznia tego roku.Przez 2 tygodnie schudłam 0,5 kg tylko potem przez następne 2 tyg. zawiesilam diete i liczenie kalorii z powodów osobistych i te 0,5 kg wróciło.
Przez cały marzec starałam się utrzymywać limit 1000 kcal,jeździłam 2x w tygodniu na basen, codziennie z 30 minut chodzilam na spacery z psem.
Wszystko było chyba dobrze bo schudłam 1 kg ale tylko do świat.
Na czas świąt(to znaczy 26.03-do końca marca) zów zawiesiłam diete. Najpierw świąteczne śniadania i smakołyki a potem jakoś nie miałam ochoty i motywacji żeby wrócić do odchudzania) Poza tym często mnie denerwowało to liczenie kalorii i denerwuje mnie tez czasem teraz. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Chciałabym schudnąć do ok. 48 kg.i postanowiłam że zacznę właśnie od dzisiaj od 1 kwietnia.
Tylko jak juz pisałam czuję że liczenie kalorii przeradza się w moją obsesję a nie chce żeby tak było. Nie chcę zeby jedzenie zapanowalo nad moim życiem a wcześniej tak było.
Co mam zrobić żeby dobrze schudnąć,trwale,bez efektu jo-jo ale żeby to odchudzanie nie było moją zmorą?
Jak zrobi sie cieplej i naprawie sobie rower to bede jezdzic, bede chodzic na spacery,i jak dobrze pojdzie to bede chodzic na aerobik.
Chciałabym zacząć również 6 weidera co wy na to??
Najbardziej chciałabym schudnąć z brzucha i ud.
Mam nadzieje ze ktoś odpisze i bedziemy sie wzajemnie wspierać i podtrzymywać na duchu.
Chciałabym żebyście pomogły mi doradzić jak mam schudnąć
Piszcie napewno odpiszę.
Sory za taki długi wpis
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki