Wątek: Wahania wagi !! Ale aż takie ?!

Witajcie Kobietki !
Właśniesię ważyłam ,robię to raz w tygodniu i od poprzedniego ważenia waga poszła o 4 KG !! !! w górę.
Jestem w szoku ,bo 1 raz w życiu coś takiego mi się przydarzyło.
Co prawda był to tydzień kiedy były święa ,ale nie jadłam tyle żeby takie były skutki,ćwiczę brzuszki -przynajmniej 3 razy w tyg.
W sposobie żywienia też nic się nie zmieniło ,więc co jest grane?
Mierzę się też centymetrem i są róznice w niektórych wymiarach ok 1-1,5 cm.
Niewiem czy ma znaczenie fakt ,że wczoraj zaliczyłam prawie 3 piwka?
Napiszcie proszę co o tym sądzicie ,bo ja jestem kompletnie skołowana i lekko podłamana
Pozdrówki

Basinka, liczą się głownie cm a nie waga. Bo na tą może mieć wpływ dużo rzeczy. Może się w Twoim organizmie zatrzymać woda, może to być skutek świąt (ile dni po świętach się ważyłaś, bo realne wyniki są mniej więcej dwa dni po), mozesz być przed lub w trakcie okresu itd. Tak więc spokojnie poczekaj do następnego ważenia i sprawdz. To faktycznie jest niemożliwe, żeby w ciągu tygodnia przytyć 4 kilo. Trzymam kciuki, żeby w rzeczywistości było inaczej!
I nie załamuj się tylko dietkuj dalej
Pozdrawiam,
Ewka

no no 4 kg to cos duzo, moim zdaniem to faktycznie te 3 wczorajsze piwka sie do tego przyczynily, juz jutro pewnie bedziesz wazyc mniej bo np. jak ja sie napije to waga tez mi sporo do gory idzie i w brzuchu sie pare dni przelewa a te wymiary... jesli mierzylas w talii i tu wlasnie przybyl ci ten centymetr, no pewnie tez od tego piwka brzuch ci nabrzmial i tyle moim zdaniem to "przejsciowe klopoty"

Mam nadzieje, że to przejściowe kłpoty ,bo jakies 2 godzinki po rannym ważeniu i już po zjedzonym ważeniu ważyłam nie 4 a już 2,5 kg wiecej- wtedy tez juz lepiej sie czułam , więc podejrzewam ze to była poprostu reakcja organizmu na piffo. Chyba to rzuce w diabły ,choc i tak sporadycznie mi sie zdarzy wypic piwo.
Ale jak mam potem takie stresy ,,wagowe'' przeżywać to ja dziekuję!!
Będę czekac a za tydzien nastepne wazenie i mam nadzije ,ze wtedy bede ważyc 73 kg albo mniej
DZiękuję kobietki za podtrzymanie mnie na duchu
MIłego weekendu i dietkowania z sukcesami.
Pozdrówki

Basinka, poza tym, że więcej ważysz to do tego ile jeszcze alkohol ma kalorii...