-
Mission Possible- Ostateczne Starcie VI
Witam
Na gorącą i zawziętą prośbę Fitness Girl organizuję nam nowy domek Taki postny domek. I w tym pościku pościk bedzie górował nad naszym obrzarstwem, łakomstwem i pociągiem do słodyczy
A górę weźmą nasze postanowienia wielkopostne i za 40 dni będziemy pare kilogramów szczuplejsze, ładniejsze i jeszcze wytrwalsze.
Mi zostało jeszcze ok. 13 kilogramów. Prawie, że tyle samo mam już za sobą. I chyba to jest najlepszy przykład, że można. Tylko dlaczego nasz organizm jest taki wredny, że później jest coraz trudniej?
No trudno, 6 to liczba idealna- w końcu kto z nas nie marzy o samych szóstkach Ja też marzę o 6- na początku wagi. I żeby suma wagi też równała się 6 Czyli pościk numer 6 na szcześć
Buziaczki
Ewka
ps ale namieszałam
-
Re: Mission Possible- Ostateczne Starcie VI
Dzięki Jeni
Mnie nadal zdrowie szwankuje... Ale już jutro wracam do dietki, ale chyba trochę pojem innych rzeczy
I mam zamiar wrócić do ćwiczeń. Trzeba wziąć się za siebie. I mam nadzieję, że kiedy będzie następny domek to będę miała już cyferkę 7 na początku wagi. Hehe
Pozdrowionka dla wszystkich )
-
Re: Re: Mission Possible- Ostateczne Starcie VI
Hej!
To znowu ja! Przyszłam się pożalić. Zjadłam 3 cukierki toffi. I jeszcze się rozglądam. Najlepsze jest to, że boli mnie brzuch, a ja żrę. Coś ze mną nie tak. Niech mi ktoś powie, że jestem normalna, bo zaczynam w to wątpić...
-
Re: Re: Re: Mission Possible- Ostateczne Starcie V
Nie jesteś fitness normalna ale z moich ust to brzmi jako pochwała. Bo ja tam wychodze z założenia, że ludzie normalni są nieciekawi. Lepiej być nienormalnym niż jakimś szarym czymś tak więc MY (w domyśle- nienormalni) górą.
Ostatnio miałam ciekawą sytuację, bo w rozmowie z kumplem powiedziałam, że jestem inna. On się oburzył i zwrócił uwagę, żebym tak nie mówiła. Dlaczego? No bo przecież jestem normalna. A ja nie chce I nie jestem. I życzę tego wszystkim
Pozdrówka
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Mission Possible- Ostateczne Starc
Jejku Fitness,wyladowałaś u lekarza?? Współczucia. Wiem, jak brzuch potrafi dać się we znaki. Ale nie przejmuj sie tak za bardzo tym co powiedział Ten lekarz. Dalej jedz te swoje warzywka,miesko,tekturki itp, ale codziennie dodawaj do nich coś jeszcze,żeby ta Twoja dietka była urozmaicona, a wtedy Twój brzuszek troche przystopuje. Masz po prostu bardzo delikatny żoładek. Moja siostra ma to samo. Ona nienawidzi ryb i ich nie jada, ale moja mama kiedys na siłe jej kazała zjeść (na kolacje) kawałek fileta i o 4ej nad ranem musielismy z nia jechac na pogotowie.
Fitness, mam nadzieje, ze juz brzuszek za bardzo nie boli. Pamietaj tylko o jedny. Nie wolno Ci przerwać diety!!! Zmodyfikuj ja, ale nie przerywaj.
Jeny, widze, ze wracasz do formy i tak trzymać
Masz racje. Normalni ludzie są NUDNI.
U mnie dziś niecałe 600 kcal.
Koncze juz. Trzymajcie sie ciepluchno.
Kasia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Mission Possible- Ostateczne S
A i bym zapomniała.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET!!!!!!!
Kasia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Mission Possible- Ostatecz
Hej!
Dzień kobiet? Chyba dopiero jutro...
Brzuszek już w porządku. Dzisiaj coś mnie tknęło i weszłam na wagę...a tam niespodzianka. Coś koło 81 kg ta strzałka była. 1 kilo mniej. To może mi się wydawało, że się tak obżeram przez te ostatnie dni. Chyba wrócę do ćwiczeń, aby ta moja skóra nie oklapła. Trzeba ją ścisnąć mięśniami.
Normalna, nienormalna? Nieważne, ważne że oryginalna.
Trzymajcie się dalej dziewczynki. Dietkujcie ładnie, bo jeszcze trochę a swetry do szaf pójdą. I będzie trza pokazac co nieco.
Pozdrowionka
Olka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Mission Possible- Osta
Nio i pierwszy piątek za nami Dzionek się znowu udał i narazie te moje postanowienia postne są przestrzegane- no ale to dopiero początek
Dzisiaj na koncie mam 800kcal.
Ja też muszę się wziąść za ćwiczenia, teraz weekend to będzie czas A jutro dzień kobiet. No to kobitki, trzeba to uczcić (dietetycznie oczywiście
Ja się może do kina wybiore, albo na rolki. Zobaczy się.
Pozdrówka
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Mission Possible-
Może teraz się uda ,o godzinie 11 pisałam poniższy tekst ,ale przezornie wrzuciłam go w pamięć.W ciągu dnia dwa razy próbowałam ten tekst wkleić i co errorki,może teraz się uda .Próba nie strzelba tylko te nerwy!!!!
Dzień Dobry!!!
To ja dopominam się założenia nowego domku ,a tu proszę domek już
stoi.Chyba muszę iść do okulisty po mocniejsze soczewki,bo mi coś wzrok
szwankuje!!!
Ewciu jak tam dietka i ćwiczonka,bo już w ubiegłym tygodniu zaczynałaś
ładnie ćwiczyć i myślę że kontynuujesz nadal.Ja tez wziełam się za siebie
i od wczoraj ładnie ćwiczę,a dzisiaj zaliczyłam juz rozgrzewke z Cindy i
moimi dzieciakami.
Fitness masz rację te swetry to jeszcze trochę i pójdą w odstawkę no i
trzeba wystawić nasze powabne ciałka ,więc ćwiczymy dalej!!!!
Pa Pa Renaciag
No i pewnie byłoby na tyle w dniu dzisiejszym ,bo i tak nie mam pewności czy ten liścik ujrzy światło dzienne.
Tobie Ewciu rolki polecam,a później dla odpoczynku kino.Dobry wybór.Co do dzisiejszego GG to moja siostra przyszła cos sobie poszukać na necie.No i teraz nie mam czasu na pogaduszki ,bo Cindy czeka no i rowerek.Jutro mnie nie będzie,a jeżeli będę widoczna tzn.że mam gości co wchodzą sobie do mojego mieszkanka pod moją nieobecność.Przypilnujcie mi domku kochane,bo nie lubie gdy ktos nieproszony się wpycha .
Pa
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Mission Possib
U mnie dzis 800 kcal, dalej sie dość kiepsko czuje.
Kurcze dziweczyny, ale nam dobrze idzie! Wszystko sie zaczyna układać. A jutro weekend, żebyśmy tylko nie poległy Jeszcze tylko zeby Ninja cosik skrobnęła.
Fitness, z tym dniem kobiet to zeczywiście mi sie cos pomyliło.
Kasia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki