Wątek: walka jak z wiatrakami

NIe pamiętam a może nie chcę pamiętac ile to już czasu trwa moja walka z nadwagą mam 25 lat całe moje życie to jedna wielka walka , walka o szczupłą sylwetke różnie to bywało raz ważyłam mniej raz więcej od 90-70 może dlatego skutecznie nie mogłam schudnąć bo nie dawałam sobie sama rady ale odpewnego czasu a trwa to rok postanowiłam coś ze sobą zrobić i to ostatecznie i postanowiłam schudnąć i tak z wagi 78 przy wzroście 171 schudłam do 69 może to nie imponujący wynik ale jak dla mnie to bardzo dużo wiem że teraz mi się uda bo najprawdopodobnie dojżałam aby uzyskać swoją wymażoną wagę a jest to 55 kilo życze wszystkim aby tak jak ja dojżeli do swojej ukochanej wagi może razem będzie łatwiej dołączcie się dziewczyny będziemy nawzajem się wspierać!!!!!!!!!!

Wcale Ci się nie dziwie bo ja osttanio schudłam 6 kilo i jest to dla mnie osiagnięcie mam teraz 160cm i w sumie prawie już 59 kilo, ale jakos ostatnio moja silna wola zmiękła i nie wiem co robić, tak mi już dobrze szło, a teraz nie wiem co ze mną. Chciałabym dojsć do 50 kilo Może macie jakiś sposób na powrót silnej woli?? A Tobie gratuluje i trzymam kciuki za siebie przy okazji też

Dzięki foczunia u mnie gdzieś też zapodziała się silna wola tak bardzo pragnę schudnąć wiele motywcji chćby te szczupłe ciuchy w sklepach ale moja wiara mówi mi że one nigdy nie będą należeć do mnie jeśli znajdziesz gdzieś trochę silnej woli proszę zaraż mnie nią ja będę też trzymać kciuki za nas!!!!!!!