-
-
No cóż, życzę powodzenia, Juma. Ja wiem, że na kopenhaskiej wytrzymałabym góra kilka dni (dlatego nawet nie myślę o tym, by ją zacząć) - dla mnie zbyt monotonna. Ale skoro Ty wytrzymałaś raz, to i drugi raz dasz radę
-
Ja też wracam do was!!!
Wczoraj poszłam do dietetyczki no i dostałam dietkę ułożona na tydzień, to jest dietka 1000kcal . No i zważyła mnie więc startuję z wagą 80,60
Dzisiaj mam menu (mam je stosować 3 lub 4 dni w tygodniu)na cały dzień wygląda tak:
Śniadanie: byłka 50g, masło 5g, ser żółty15g, ketchup 10g, sałata (do woli)
Sniadanie II : wasa 2szt., masło 5g, dżem z Łowicza 30g
sok kubuś200g lub inny
Obiad: mięso 100g, ziemniak 100g, warzywo 250g, sałata
Podwieczorek: ciatseczka bebe 1opakowanie
Kolacja: Chleb50g, masło 5g, wędlina 50g, pomidor50g, ogórek , sałata
no dziś jestem w pracy do 19 więc na obiadek zjem zupkę pomidorową ponieważ nie uszykowałam sobie obiadku, sałaty jeszcze nie kupiłam więc się dziś obejdę bez niej.
Pani doktor powiedziała mi że na moje zgubienie 20 kg mam sobie dac czas czyli jakie 4 -5 m-cy. Co myslicie o tej dietce? Ona poprostu układa zestawy 1000kcal i trzeba ich przestrzegać, w sumie nie jest tak mało tego jedzonka więc mam nadzieję, że w końcu wytrzymam i uda mi się zgubić mój balast. Na nastepną wizytę ide w nastepny wtorek czyli za tydzień. Trzymajcie kciuki za mnie, proszę!
Pozdrwaiam wszystkim i też trzymam kciuki , zeby wszystkim sie udało i jak naj mniej grzeszków
-
Witam! Przyłączam się do wspólnego chudnięcia. W ciagu 1,5 miesiąca zgubilam 8 kg. Zostało mi jeszcze do ideału 10 do przyzwoistości 5 kg. Stosuję dietę niełączania. Naprwade nie jest sie głodnym. Wykluczyłam oczywiście słodycze, biały chleb i czerwone mięso, przetwory z białej mąki czyli nalesniki, pierogi itd. nie jem też ziemniaków.
Mój dzisiejszy jadlospis:
o 8 - śniadanie 1/2 bułki razowej ze słonecznikiem+ sałata+ 1/2 pomidora
o 11 - lunch - 1/2 bułki razowej ze słonecznikiem+ sałata+ 1/2 pomidora
o 17 - obiadokolacja - opakowanie mrożonki (kalafior, marchew, brokuły, brukselka) z masłem i odrobina bułki tartej
o 19 - musiałam coś zjeść (jestem cukrzykiem) mala miseczka budyniu
Czesm jak mam niskie cukry piję soki owocowe lub zjem jakiś pudinng lub budyń. Pije tylko czerwoną i zieloną herbatę. Teraz waga stoi. ALe to podobno normalne bo organizm przedstawia się na tryb oszczędny. Dzis akurat jadłam warzywa na obiadek bez mieska bo nie zdążyłam sobie przygotować, ale najczęściej do warzywek dodaję kurczaka gotowanego lub rybe pieczoną w piekarniku. Można przy tej diecie jeść oczywiście więcej niż ja, ale mi bardzo zalezy żeby schudnąć do lata, bo już od 8 lat nie rozbieram się na plazy a popływałabym sobie w morzu z chęcią...
Trzymajcie za mnie kciuki!
-
-
Dobra taka mantra - a będzie jeszcze lepsza, jak wcielisz ją w życie
Moja obecna mantra brzmi trochę inaczej: "Zdam egzamin na prawko za pierwszym razem" To już w czwartek! Trochę się denerwuję, ale jestem dobrej myśli. Dziś szykuję pyszny obiadek i zapraszam na niego mojego mężczyznę. Niech się przekona, że dietetyczne nie znaczy paskudne Może i na niego kiedyś przyjdzie pora z odchudzaniem. Bo powinien się za siebie wziąć: ma jakieś 15 kilo nadwagi...
-
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki