No ba, schudłam tak, że spadłam z krzesła i pogruchotałam sobie moje cenne kości :P
Czasu mam mało ostatnio. Zaraz znów muszę zmykać, przede mną jeszcze jedno spotkanie na szczycie ( ), a potem wreszcie w miarę spokojny wieczór z testami na prawko. Miałam iść dzisiaj na egzamin, ale odwiedziła mnie niespodziewanie znajoma i tak jakoś wyszło, że nie poszłam. Ale ćwiczeń nie zaniedbałam, a przy kawie nie zjadłam nawet kawałka czekolady