Już się odliczam. Pomimo, że wczoraj wieczorkiem zjadłam obfita kolację, smażonego pstrąga z dużą ilością surówek to moja waga dzisiejszego ranka wskazala równiutkie 70kg.

Który to już tydzień naszego ważenia? Trzeba zrobić zestawienie naszych, wysiłków.
U nas pogoda okropna, pochmurno i deszczowo. W mieszkaniach ciemno! Mam nadzieję, że u Ciebie słonko świeci

Spokojnej pracy !!!!