Dzisiaj cały dzień bez neta. Dopiero teraz komp został przywrócony do życia. Widzę, że dokarmianie mama rozpoczęła na całego. Wiem, że trudno jest się opamiętać. Jak ma się naturę łasucha to pozostaje jedynie wcinać. Podziwiam za wytrwałość w sporcie, żebym i ja miała taki zapał do ćwiczeń. U mnie teraz tradycyjnie późna kolacja, ale ja nie jem. Dziękuję uprzejmie! Mówiąc szczerze zaczyna mnie to pomalutku wkurzać. Jeszcze dziwi się, że mówię dziękuje. Zaraz zmykam do łóżka, bo rano trzeba wstać. Pozdrowienia dla całej brygady
!
Zakładki