-
Jak oszukac glod lub zwyka chec na zakazane?
Kochane Dziewczyny!
Chcialabym, zebysmy podzielily sie wlasnymi spsobami jak oszukac glod, pusty zoladek i burczcy brzuszek. Poniewaz sama mam z tym duzo problemow, byloby super, jakby kazda wpisala tu wlasny sposob na walke z uczuciem glodu lub chociazby z uczucie ochoty na cos niedozwolonego...jak np. czekolada, cos slodkiego, chipsy...
Jak bedziemy mialy taka liste trikow, rad i pomyslow, to kazdy bedzie mogl wybrac cos dla siebie! Wiem, ze niektore dziewczyny pisaly to w swoich postach, ale taka jedna wspolna lista bylaby super!
To moze ja zaczne:
1. Podobno umycie zebow hamuje chetke na cos do zjedzenia.
2. Mi pomaga rowiez szklanka herbaty bez cukru ale z mlekiem
3. Ochote na cos slodkiego zaspakaja czasem troszke jogurtu (np. pol kubka)
4. Probuje rowienz brac chrom, zeby sie pozbyc ochoty na slodkie
...jak mi sie cos przypomni, to jeszcze napisze. I prosze podzielcie sie waszymi sposobami.
Buziaki[/b]
-
Cześć!
Sluchaj kup sobie chrom organiczny i pól godziny przed obiadem wypijaj dwie szklanki wody mineralnej bo w ten sposób oszukasz glód i nie będzie ci się chcialo jeść.Zjesz po prostu mniej.Powinno pomóc.Pozdrawiam.Ania
-
Dzieki marzycielka! Jak dotac bralam chrom zawsze rano po wstaniu, raz dziennie.
Ale slyszalam tez, ze blonnik pomaga, bo wypelnia zoladek...wiec kupilam oczywiscie blonnik i bede probowac. Ktos tez pisal, ze siemie lniane wypelnia zoladek, wiec jest sie dluzej sytym...ale jeszcze nie probowalam...
Ale sa tez rzeczy wywolujace glod..tak mysle..np. ja po zjedzeniu jablka dostaje wilczego glodu, sama nie wiem dlaczego...
Dziewczyny! No podzielcie sie swoimi trikami!
A moze znacie, jakies potrawki, ktore maja nie wiecej jak 100 kcal a syca?
-
Mi w oszukaniu głodu pomaga czerwona herbata a kiedy mam ochotę na coś słodkiego to zjadam cukierki Alpenliebe bez cukru kawowe lub karmelowe, mi bardzo smakują a jeden taki cukierek ma 7 kalorii.
-
Umycie zębów działa. Podobnie działa kubek dobrej herbaty czy kilka łyków wody mineralnej. Ale równie dobrze działa... spacer. Z dala od domu, czyli również z dala od lodówki
-
Oh. widze, ze mamy wiecej rad, super!
Damrade....tak..masz racje spacer moze byc dobry...tylko tak mysle,zeby po tym spacerze nie rzucic sie na zarcie z podwojna sila
ale podobnie robie ze slodyczami, tzn. po prostu ich nie kupuje. jak nie ma to ich nie jem, ale jak juz sa, to nie ma sily, zebym nie zjadla!
sztolwerka! z tymi cukierkami to tez niezle! tez nieraz biore landrynke mietusa jak mi sie slodkiego chce. w sumie tak sie czlowiek tego boi, ale skoro mowisz, ze taki cukierek to tylko 7 kcal to w sumie lepsze niz zjedzenie 3 jablek..przenajmnie z kalorycznego punktu widzenia
czekam na dalsze triki!
buziaki
-
No..tak..wlasnie takiego mietusa wcinam, bo juz nie moglam wytrzymac bez czegos slodkiego..ale zaraz potem ide umyc zeby..
czy naprawde taki mietus ma tylko ok. 10 kcal...a ile moze miec maksymalnie? mam nadzieje, ze jeden glupi mietus nie zrujnuje mojej dzisiejszej diety!!
-
oto moje sposoby:
1. duza marchewka
2. szklanka wody mineralnej lub herbatka malinowa
3. od czasu do czasu kisiel bez dodatku cukru
4. guma do zucia
-
SB
Witam
Dla mnie najlepszym sposobem na głód to dieta South Beach. Nie je się tam słodyczy, chleba, ryżu, makaronu. Wszystkie produkty węglowodanowe szybko rozkładają się i wzrasta poziom cukru we krwi. Po takim wzroście szybko spada ten poziom i mamy murowany wilczy głód. Rzeczywiście jak tak się odżywiam to nie jestem głodna. Tzn czuję, że już nie mam nic w żołądku, ale nie mam napadu głodu. W tej diecie je się mięsko, warzywa, sery niskotłuszczowe. Do tego dodaję dużo przypraw i oliwę z oliwek. Polecam wszystkim.
pozdrawiam
Pati
-
heh ja po gumie do żucia mam taki głód że mogła bym zdjeść całą zawartość lodówki z nią włącznie, także od kiedy jestem na diecie 0 gum do żucia!!!
mi pomaga woda mineralna i mycie zębów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki