Witajcie serdecznie Dziekuje z całego serduszka za przyjecie mnie do swego grona Widze , że są tu bardzo interesujace osoby

Katharinka Oczywiscie ze zaglądne do Ciebie A co do odchudzania to ja nie załuje tego ze tak syzbko schudłam .Ocyzwiscie troszke sie to odbiło na moim zdrowiu ale mowąic cichutko nie żałuje !!!!!!!!!I Ty tez sie nie obawiaj , jak tylko bedzie to zdrowe odchudzanie to nic Ci nie grozi MOje było okropne potrafilam zjesc 200 kcal w ciagu dnia a reszte dnia przespac Rano chodzilam do szkoły , po szkole cos zjadlam szłam spac wieczorem budziłam sie uczyłam sie cos zjadłam i znow za moment szłam spac .Ciagle byłam spiąca , ja wiem ze takiego głupstwa ty bys nie popełniła .BYłam młoda i głupia !!!! Dletego nie obawiaj sie tego co bedzie po diecie !!!!!!!!Jedno jest pewne po zakonczeniu diety bedziesz szalenie zadowolona , dumna z siebie .Bedziesz zbierała gratulacje .Z przyjemnoscia wchodziła do sklepów z ciuszkami i bez wahania przymierzała kazde ubrania Ja nienawidziłam sklepów z ciuchami bo i tak wiedzialam ze na mnie nic nie bedzie !!!
Jesli mogłabym Ci cos do radzis to to ze ja pijąc czerwona herbatke odstawiłam pieczywo ,jadłam ok 1000 kcal i przez pierwsze 3 tygodnie schudłam 9 kg :P To było cudowne i bardzo zmotywowało!!!!!!!!!! Wierze w twój sukces i mam nadzieje ze mnie i innych nie zawiedziesz !!!!!!!!!!!! Trzymaj sie i nie poddawaj !!!!!!!!Tak jak to mawia moja koloezanka z forum :"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU , TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA DŁUGIEGO CZASU . CZAS I TAK PŁYNIE !!!!!!!!!!!


SOBOLCIA GRATULACJE !!!!!Ty naprawde masz silna wole i twoja wola nigdzie nie uciekła Woda z cytryną ??? Jestes super nie wiele osób tak potrafi Widze przed Toba wspaniałą przyszłosc Dasz so0bie rade Widze ze rozpoczełas w czwartek ----super najwazniejsze jest przetrwac pierwszy tydzien później juz leci jak z górki , ja zaczełam w poniedzialek dzis sie wazyłam i juz 1 cały tłusty kg mniej Cieszy mnie to strasznie !!!!!!!!!!!!!!!!!
Bedąc na forum wymysłiłam z moimi kolezankami ze zrobimy sobie raz w tygodniu tzw "DZIEN PRAWDY "czyli dzien wazenia !!!! Wybrałysmy PONIEDZIAŁEK . Powiem wam to naprawde pomaga .Wyobrazcie sobie ze co tydzien trzeba sie przyznac do swojej wagi a jak cos sie zawiniło i waga wzrosła to uwierzcie mi ze ciezko jest sie przyznac , jest wtedy wstyd nam a to szalenie motywujeeeeeee

Zycze wytrwałosci i prosze mi sie tu czesto zgłaszac POZDRAWIAM!!!!!!!!!