-
po rzuceniu palenia....
jestem tu nowa. chcialam sie poradzić, może ktoś juz to przerabiał. Rzuciłam palenie i przytyłam 11 kg nie jedzac wiecej niz zwykle.Ponoć jest tak że w trakcie palenia organizm zuzywa ok 300kcal na walke z nikotyna i po rzuceniau palenia automatycznie ma sie codziennie te 300 niespalonych kkcal na dzien dobry. Jem dwa posilki dziennie , sniadanie i obiad srednio maksymalnie 1500 kcal dziennie,z czego zrezygnowac? ze sniadania czy obiadu? jak jesc?
-
właśnie 14-ty dzień nie palę. a wcześniej 8 lat bez przerwy, do dwóch paczek dziennie. nie rzucałam głównie dlatego, że bałam się przytyć. więc tym razem podeszłam do tego metodycznie - najpierw, 3 miesiące wcześniej zmieniłam nawyki żywieniowe i styl życia (jestem na diecie i ćwiczę 2h dziennie) dzięki temu wyglądam teraz tak jak nawet nie marzyłam wcześniej, czuję się równie dobrze.
aha, no i te papierosy. kiedy rzuciłam, przez 3 dni miałam potrzebę jedzenia non stop, zobaczyłam wtedy jak fajki pomagały mi w ograniczaniu jedzenia. koszmar. chodziłam po ścianach, bo z jednej strony skręcało mnie za paleniem, a jeśli nie to, to za jedzeniem i ani na jedno ani na drugie nie mogłam sobie pozwolić. cóż, zwiększyłam dawkę kalorii o około 100, teraz jeszcze dodałam 50 bo powoli wychodzę z diety, i od momentu rzucienia fajek schudłam w sumie kilogram mimo, że nadal muszę prawie co chwilę coś przegryzać, i przygryzam - zazwyczaj podbieram mojej śwince marchewki, jakieś ryżowo-popcornowe-kukurydziane wafle i tego typu rzeczy. wierzę że i ta obsesja mi minie bo jestem cholernie zawzięta na wszystko i wszystko mi wychodzi
co do Ciebie - jedzenie 2 posiłków dziennie to dramat i wcale się nie dziwię że przytyłaś. ja jem 5-6 posiłków, i Tobie również polecam. zostań przy tych 1500kcal, tylko rozłóż to na więcej posiłków i ruszaj się. schudniesz na pewno.
-
Dokładnie! Uważaj na siebie! Ja rok temu rzucałam palenie i przytyłam wszystko to co wcześniej przez parę miesięcy zrzucałam. Najlepiej więc jednocześnie się odchudzać i rzucać palenie. Wtedy skupisz się barzdziej na odchudzaniu-co jeść i kiedy i nie będzie Cię aż tak ciągnęło do fajek. Jedz 5 małych posiłków dziennie,a najlepiej licz kalorie,żeby nie przytayć,a nawet troszkę schudnąć to 1500 myslę,ze jest ok!
-
ja dzięki Bogu nie paliłam (tylko raz w życiu)
ale współczuję wam jejka ja bym chyba pożarła wszystko co mam w zasięgu wzroku!
memento-super że udało Ci się rzucić i jeszcze przy tym chudniesz!
oby tak dalej
a za resztę będę 3mać kciuki!!!!
:*
-
no ja też długo nie rzucałam, bo bałam się, że jeszcze bardziej przytyję, ale w Sylwerstra w końcu się zdecydowałam heh, i w ogóle nie przytyłam, od listopada biorę tabletki antykoncepcyjne i też nic... a odchudzam się od miesiąca i jest 5 kilo w dół także wydaje mi się, że to jest takie troche usprawiedliwianie się... jak znajdziesz sobie coś do roboty, nie będziesz myślała o tym, żeby jeść i do fajek już mnie nie ciągnie... no może troszeczkę
-
Dziekuję Wam wszystkim za pocieszenie. Naprawde mnie zmobilizowałyście. Moze wreszcie zamiast płakac cos ze soba zrobie.Na poczatek rozlorze posilki na wiecej mniejszych. Po drugie poszukam sobie jakis cwiczeń. Jeszcze raz dzięki.
-
chce tylko sprawdzic czy moj ślimór w podpisie działa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki