Witam!
Jestem nową osobą na forum, więc sie krótko przedstawię. Mam 30 lat, 168 cm wzrostu i aktualnie ważę 72 kg. Ale na poczatku marca moja waga dobiła do 80 kg. Więc postanowiłam że tak być nie może. I zaczęłam dietę 1000 kalorii z tym wyjatkiem że nie łączę wenglowodanów z białkami. Udało mi się schudnąć 8 kg. Sporo jeszcze zostało. Przeczytałam chyba wszystkie diety i wskazówki odżywiania, i tak na prwade to zgłupiałam. W znacznej większości zaleca się dużą ilość warzyw i owoców. To jasne. Ale co do tej sałaty? W jednych dietach polecane jest mięso drobiowe, w innej ryby - bez węglowodanów a w innych bez mięska tylko z węglowodanami (kasze itd.). Jaka więc opcję wybrać? Boję się że jak zacznę jeść dużo miesa to przebiałczę organizm, a jak weglowodanów to zaczne tyć. Poza tym jestem cukrzykiem insulinozaleznym. Proszę pomóżcie! Nie chcę zaprzepaścić tego co juz osiągnęłam i chcę iść dalej. Ale nie wiem jaką drogę wybrać. Liczę ma pomoc. Dzięki!