Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: MODELOWANIE SYLWETKI V

Mieszany widok

  1. #1
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie MODELOWANIE SYLWETKI V

    No jakos szybko nam te errory wyskakuja
    mam nadzieje ze tu wszystkie szybko traficie

    a to tresc tam zjedzonego posta:
    Witam z placu boju
    Caly dzien na sprzataniu mnie smignal
    tylko rowera zaliczylam w przerwie miedzy pucowaniem
    60 min
    ale mam czysciutko
    nanda bedzie lepiej zamiast czekoladek kupuj zelki
    LIlou herbatka z cytrynka i miodem razy 2
    i z sokiem z malin + 2aspiryny tak sie ostatnio wyleczylam
    a ja ide juz do lozeczka czytac ksiazeczke
    i myslcie o mnie cieplo obym w pierwszym dniu powortu matki po 3 miesiacach do domu sie z nia nie pobila.
    chociaz w pierwszy dzien to jej zawsze wszystko mozna wkrecic bo taka zawsze steskniona
    Pozdrawiam Buziaki jutro mam ciezkiego dnia przyjazd rodzicielki i imieniny dziadka and obgadywanie rodzinne ale ty zmizernialas a moze obetniesz wlosy itd hihihih
    Cmok


  2. #2
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie Re: MODELOWANIE SYLWETKI V

    Wczoraj sie wymodelowalam na imieninowej imprezie dziadka mam odstajacy brzuch hihih tak sie wczoraj najadlam
    Cala rodzina byla w szoku jesu jak Ty to robisz ze tak duzo jesz a jestes taka szczupla
    oczywiscie : cwicze i zdrowo sie odzywiam raz na jakis czas sobie mozna pozwolic
    Kolejne bledne okreslenie = je jak slon a chyda jak patyk
    no nic jakos mi tak smutno dzisiaj z rana
    Matka narazie jest przerazliwie mila az czuje ze sie kryje za tym jakis podstep
    Dzisiaj rower i abs
    Pozdrawiam Milak


  3. #3
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: MODELOWANIE SYLWETKI V

    Milak nie daj sie Niech przyjazd mamy nie zepsuje Ci humoru
    U mnie modelowanie wczoraj skończylo sie .......na grillu
    Ale dzisiaj w międzyczasie poćwiczę jogę. Co raz bardziej mi sie podoba. Napewno będzie abs, a rower chyba dzisiaj na parkingu zostanie.
    Trzymaj się

  4. #4
    maga77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie marudy

    wizyta w kinie skończyła sie paczką paluszków, twixem i drażami arachidowymi - taki był mój wczorajszy obiad a raczej moja obiadokolacja. znów nic mi sie nie chce (co wiąze się z odwykiem od wyjazdów). jak sobie pomyślę że to czuwanie nad właściwą wagą i obwodami ma ciagnąc się i ciagnąc... to mi się wogóle jeść odechciewa. czuje się spuchnięta - wynik wczorajszej herbatki na odchudzanie - syf totalny. ja wiem milaku wałkujesz mi to od tygodni. racjonalne jedzenie i ćwiczenia. racjonalne. racjonalne. ale ja nie umiem. i w dodatku doły łapię. bo jestem sflaczała i nie mam siły ani checi cwiczyc. ani wogóle nic. no, może poza pisaniem.

    oj znów mnie na marudy wzięło. kurna.

  5. #5
    maga77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie juz mi minęło

    już mi minęło. biorę się ładnie za ćwiczenia. tea-bo i abs. i dość narzekania, marudzenia, przecież te doły tylko w mojej głowie. idę cwiczyć a potem zaserwuje sobie wieczór filmowy bez jedzenia.

    humorzasta maga

  6. #6
    nanda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie jestem z siebie dumna

    tak jak w tytule. jestem z siebie dumna. bo weekend spedzilam na jakis 800 kal dziennie. i to z podjadkami czekoladowymi. wiec mam nadzieje ze mi sie zoladek troche skurczyl. jak na razie dietka idzie ok. od tygodnia. basen duzo mi motywacji dal. ale w tym tygodniu z pływania nici. bo mam okres. w zwiazku z tym sie tez nie waze. zeby nie stracic zapalu . dzis jade rower kupic. bosko. cos za cos. zamiast basenu rower. a w przyszlym tygodniu to i to . ale mam zapal.
    cmokaski. usmiechnieta nanda


  7. #7
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie Re: jestem z siebie dumna

    Nanda ja z Ciebie tez w koncu sie zlapalas ze cwiczenia duzo daja
    Maguth nie pamikuj spokojnie i bez nerwow
    tezkiedys przezywalam to puchniecie w miare jedzenia, ale tak na serio to jest tak ze wygladasz tak samo tylko masz poczucie sytosci a wydaje sie jakby sie wygladalo hjak beczka.
    Niom jak to zrozumialam przeszlo mi :0
    powoli mozesz zaczac sie racjonalnie odzywiac z dnia na dzien sie nie uda pewnie, ja tez przeszlam droge do tego by tak sie zywic:0
    Pozdrawiam
    60 min rowerek
    A Cindy
    Abs
    Milak

  8. #8
    maga77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ja tez

    ja też jestem z siebie dumna. pilates i abs. więcej nie dałam rady bo jestem jakas osłabiona. nie wiem jak to mi wyjdzie z tym racjonalnym odżywianiem. bo jak nie czuje sie chudo - znaczy sie głodna lub troche najedzona to zaraz zaczynam się czuc grubo i panikuję. wiem, wiem, nie wszystko na raz. ))) no dobra zobaczym jak to bedzie na razie musze się flakowatości pozbyć i biust troche poprawic cięzarkami bo znów jakiś mikro. pozdrawiam

    maga

  9. #9
    nanda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie cd wytrzymalosci

    narazie (puk puk aby nie zapeszyc) wytrwalosci mi nie brakuje. nawet rowerek mi jej dodal. coprawda dzis tylko 30 min i przejechalam tylko 10 km ale co nagle to po diable. za tydzień bede 20 machac a za dwa 30. ale i tak 150 kal poszlo sobie precz. zawsze to cos.
    jadlam pizze co prawda. ale w ciagu calego dnia zjadlam 3 kawalki(ale nie na raz). i salatke do tego coleslaw. i jedno jablko. wiec nie jest zle.
    caluski przesylam cudowne. nanda

  10. #10
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie Witam :)

    Oj maguth ja sie cos dopatruje moze tak jakas wizyta u psychologa?
    Mnie pomogly co prawda w innej sprawie, ale moze warto odwiedzic pania/pana ktorzy pomoga trafic na prosta sciezke?
    zastanow sie nad tym prosze to naprawde nic wstydliwegoi uwlaczajacego.
    Takie mlode jestesmy i szkoda zycia , wiec uwolnij sie od ciaglego myslenia o diecie, pomoz sobie skorzystaj z pomocy
    Nanda pedaluj
    mam nadzieje ze razem na chat pojezdzimy
    ja wczoraj sie nawet dopisac nie moglam tak wolno wszystko chodzilo a dzisiaj smiga
    ja wczoraj wielkie zakupy, dentysta
    i 40 min tylko rowerka
    dzisiaj 60 , abs i Cindy A
    i mamy imieniny
    ciekawe
    Pozdrawiam Buziaki ogromne
    Milak

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •