Wątek: Nowa forumowiczka prosi o wsparcie!

Czesc dziewczyny(i chłopaki) !Jestem jedna z Was-osba,ktora ma problmy z waga .W swoim16-letnim zyciu sporo juz przeszlam w zwiazku z tym(anoreksja/poczatki bulimi/psychoterapia)Od jakiegos czasu(ok.3-4 miechy)zaczelam zwnou jesc za duzo,a wlasciwie to obzerac sie.Wstyd sie przyznac,ale jem czasami kilka razy tyle,co powinnam .Nie mam w domu wagi,bo wyrzucenie jej bylo jedna z czesci terapii.Waze pewnie ok.57kg(163,5);/ Mam ogromny brzuch,ale nie bede Wam narzekac.Kiedys codziennie odwiedzalam to forum i b.mi to pomoglo.Wiec mam nadzieje,ze i tym razem tak sie stanie.Chce stracic troche cialka zwl,ze 4 czerwca jade na wesele!i chcę dobrze wyladac!Proszę Was o wsparcie!Jesli bede z Wami rozmawiac na pewno nie bede czula sie osamotniona i bedzie mi lepiej i latwiej!

Zakończyłas terapie czy trwa nadal?

Happyness, wiesz, życzę Ci powodzenia w traceniu tego, co Ci przeszkadza, ale... Ale z drugiej strony mam obawy, czy aby powinnaś się odchudzać. Mam na myśli Twoje wcześniejsze perypetie, które wcale nie rokują dobrze. Bo jeśli to się zdarzyło już kiedyś, może się powtórzyć...

Zakończyłam terapię.Ogolnie to czuje sie szczesliwa i nie mam juz bzika na punkcie figury tak jak kiedys,ale przeszkadza mi kilka kg(waze chyba najwiecej w zyciu),wiec chcialabym je zrzucic.Narazie sie postaram sie troche ograniczac a niedlugo wprowadze jakas dietke niezbyt rygorystyczna,raczej zdrowa,ale jakas musze bo pochlaniam ostatnio takie ilosci jedzenie,ze starczyloby dla 2 osob!

Ogolnie fajny dzis mialam dzioneknie mowie pod wzgledem jedzenia,ale tez nie najgorzejprzynajmniej w normieByło tak:rano 2 gryzy 7daysa(nie zjadlam sniadania,bo znowu prawie sie spoznilam do szkoly ).Potem 2 male bulki z ziarnami,jabluszko,3 mandarynki,joggurcik i pol princessy(nowa -cytrynowa,nie oparlam sie:P).Potem umowilam sie z chlopakiem przed treningiem i doszlam do wniosku,ze bym cos zjadla,wiec kupilam rogalika z jjablekiem,ktorego razem zjedlismy:P a po treningu twixaI jest gitesmoze to nie wszystko bylo ok,ale sie cieszepozdro!

zgadzam sie z damrade musisz byc ostrożna, ja tez przechodzilam przez cos podobnego może nie tak strasznie ale wiem że taki sposób odchudzania to choroba i psychiczne uzależnienie. Podejdz do tego na luzie nie ze stresem, podejdź z uśmiechem powiedz sobie że dasz radę schudnąć mądrze i zdrowo, tym bardziej że jesteś młodziutka i trzeba dbać o swoje zdrówko. Życzę ci powodzenia z całego serca. Pozdrawiam)

happynes , nie jestem pewna czy terapia zostala zakonczona pomyslnie :P
moze ci pomaga poprostu rozkladanie tego cio jadlas na "czesci pierwsze", mysle ze na terapii powinni wspolpracowac z dietetykiem, i powinni nauczyc Cie jak sie odzywiac, w Osrodku leczenia zaburzen odzywiania Dabrowka w Gliwicach, z ktorym wspołpracuje, terapia jest łaczona z poradami dietetyka, osoby ucza sie jak sie odzywiac itd,
mam wrazenie ze wiekszosc terapii jest albo nie dokonczona bo osobom wydaje sie ze juz sa zdrowe albo nie wlasciwie przeprowadzona (nie dotyczy to konkrtenie tylko Ciebie, ale ogolnietakie wnioski wyciagam z posto osob ktore niby sie wyleczyly)
Pozdrawiam

morela23-dziekuje Ci bardzoTez trzymam za Ciebie kciuki!!!
Milak-na terapii uczono mnie jak mam sie odzywiac,ale nie zawsze umiem sie do tego dostosowac:Pczasem mi po prostu nie wychodzi...