Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Tym razem sie UDA

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Tym razem sie UDA

    Witajcie. Mam 35 lat i waze 74 kilo. Moja normalna waga to bylo cudowne 57... 3 latka temu. Teraz brak ruchu, praca w odleglosci 5 minut spacerkiem, siedzenie przy kompie, hulaszczo-knajpiane wieczorki suto zakrapiane piwkiem... i stalo sie!
    Wlasciwie to prawdzie w twarz spojrzalam w piatek wieczorem i podjelam decyzje. Twarda i zelazna. DOSC TEGO.
    Przesiedzialam na tym forum caly weekend, poczytalam co sie dalo i wybralam diete 1000 kcl. Chyba jest najrozsadniejsza. Poza tym moja przyjaciolka zastosowala ja od wrzesnia i teraz wazy cale 19 kilogramow mniej.
    Dziewczyny, kobiety! Pomozcie mi! Wesprzyjcie! mowcie, ze to ma sens i ze sie uda. Prosze
    Jestem po dwoch dniach i pol trzeciego... Czuje sie swietnie, ale nie wiem czy wszystko robie dobrze? Czy piec malenkich posilkow jest ok? czy lepiej 3 a konkretniejsze? Macie tyle sukcesow za soba, tyle doswiadczen, pomozcie prosze...
    Sama probowalam juz i sie nie udalo. Tym razem musi sie udac!

  2. #2
    Majoka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na pewno się uda, tylko musisz chcieć!!!A skoro masz tak silną motywację, zarówno własną - jak i w postaci pomniejszonej koleżanki, to musi Tobie sie udać!!!!Radzę Ci pisać co jesz, przynajmniej na mnie to działa, bo jak za dużo do siebie włożę to wstyd mi przed koleżankami. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

  3. #3
    Majoka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na pewno się uda, tylko musisz chcieć!!!A skoro masz tak silną motywację, zarówno własną - jak i w postaci pomniejszonej koleżanki, to musi się Tobie udać!!!!Radzę Ci pisać co jesz, przynajmniej na mnie to działa, bo jak za dużo do siebie włożę, to wstyd mi przed koleżankami. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

  4. #4
    Andzia29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sukces jest do osiągnięcia jeśli tylko z uporem wariata nie dasz się namówić na odstępstwa od diety. Niech bliscy też pilnują Twojej diety - to pomaga.
    Pisanie co jesz to naprawdę świetny pomysł, bo wtedy ktoś doradzi albo obsunie za podjadanie
    Trzymam kciuki i razem raźniej

  5. #5
    joasik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pewnie,że się uda! na 1000 ZAWSZE się chudnie !! ja tak straciłam 9, jeszcze chciałabym ok.5 kg, najgorsze są jednak te grzeszki ustępstwa od dietki ,ale one tylko nieco hamują ten proces,ale go nie nieumożliwiają (a to dobre pocieszenie w chwilach słabości), grunt to sie niczym nie przejmowac i mimo wszystko wciąż powracać do liczenia kcal, zapisywanie pomaga,jasne ze tak,ale przy braku czasu wystarczy zwyczajnie kodować w mysli liczbę kcali, po jakimś czasie wejdzie to tak w krew ze nawet gdy nie chcemy sie odchudzac to i tak wiemy ile kcal pochłonęłysmy hehe, no nic ja w kazdym razie zachęcam do tej dietki, bo uważam,że jest najbardziej racjonalna i najzdrowsza na świecie i przede wszystkim super-skuteczna, buziaki i walczymy, nie będzie tak źle, zawsze można zwiększyć swój limit do 1200 a i tak sie schudnie!!!

  6. #6
    damrade jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Morgiana, musi się udać - nie ma innej opcji!
    Pytasz, ile posiłków? To zależy, jak jadłaś dotąd. Ja nie zawsze mam czas, więc nekiedy kończy się na trzech (wcale nie konkretniejszych), zwykle jednak staram się jadać 4 razy dziennie w ilościach niewielkich, ale też nie tak małych, że ledwo dla ptaszka jakiegoś by starczyło
    I najważniejsze: ruch! To podstawa

  7. #7
    diabelekkk20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluje wybrania odpowiedniej dietki. Morgiana a ile masz wzrostu??
    Ja jestm 4 średnie posiłki i jakieś przekąski owocowe lub warzywne. Musisz jednak pamiętać o obowiązkowym ruchu i nie ma wymówek. Jak dla mnie najlepszy sposób to się po prostu umawiać np w siłowni albo gdzieś indziej na terminy i wtedy nie ma że się nie chce tylko trzeba iść. Ja właśnie tak robie, bo gdyby nie zapisy, pewnie bym dupska nie ruszyła. Będziemy trzymac kciuki i się wspierać nawzajem.

    Powodzenia!

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Dziewczyny! Wielkie dzięki! Wzrostu mam niestety tylko 167. Trzeci dzien dobiega końca, może wyda Wam się to śmieszne, ale to wielki sukces dla mnie.Na temat ruchu wiem.Teraz to troszke trudne (ze względu na czas i godziny pracy) ale juz niedlugo wakacje i dla mnie dllluuugi urlop. Juz wczoraj wyciągnełam rower .
    Od jutra czeka mnie trzy dni wyzwania, wyjazd sluzbowy, konferencje i pyszne obiadki, ale co mi tam, dam rade! Napewno.
    Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim. Dużo czytałam na forum o istocie wsparcia, teraz czuję to na własnej skórze. Naprawdę dziękuję. Mam pytanie, czy gdzieś na sieci można znaleźć jakieś konkretne przykłady jadłospisów?
    Pozdrawiam

  9. #9
    kaczus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja dietkuje juz od jakiegos czasu ale chetnie bede cie wspierac bo jeszcze dluga droga do mojego celu
    co do cwiczen, to szczerze polecam regularne daja efekty na poczatku ciezko sie zebrac, ale warto
    pozdrowionka

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •