po raz 100...
zaczynam dietę i walkę z piepszoną anoreksją bulimiczną
nie umiem jeść więcej niż 500kcal
ale muszę
między 600-1000kcal
duuużo ćwiczeń
mało węgli
głównie owoce i warzywa...
muszę wygrać... i schudnąć
trzymajcie kciuki
po raz 100...
zaczynam dietę i walkę z piepszoną anoreksją bulimiczną
nie umiem jeść więcej niż 500kcal
ale muszę
między 600-1000kcal
duuużo ćwiczeń
mało węgli
głównie owoce i warzywa...
muszę wygrać... i schudnąć
trzymajcie kciuki
anorexia is a livestyle
między 600-1000kcal
i do tego dużo ćwiczeń
Albina, spokojnie.
MaryLavender - ten vortal promuje ZDROWE I RACJONALNE odchudzanie, wiec obawiam sie, ze dlugo tu sobie nie popiszesz
to cie rozczaruje, skoro malo wegli, to raczej nie owoce...
strasznie glupia prowokacja (bo nie potrudzilas sie nawet, zeby sprawdzic podstawowe wartosci odzywcze...).
powodzenia. bedziesz naprawde "piekna".
następna bezmyślna. Niech zgadnę - masz 13 lat i marzysz o byciu cheerleaderką? A Twoją idolką jest Britney?
MaryLavender => pamiętam cię z forum thiness!!
Ja też tam jestem zalogowana, ale nie pod tym nickiem co teraz.
Trzymam kciuki!!
Pozdrowionka
Nie, no co Ty! Nie Britney! Britney wg nich jest chyba otyla Przeciez nie wystaja jej kosciZamieszczone przez milagro
matko boska dziewczyny!!!! skad w was tyle podłosci?????
mam ten sam problem co MaryLavender i nie mam 13 lat a moja idolka nie jest jakas zagłodzona szkapa.
problemem jest tak samo anoreksja bulimiczna jak OBRZERANIE SIE!! jedno i drugie to choroba.dlaczego nie negujecie wypowiedzi "nie moge przestac jesc", "jedzienie mna rzadzi", itp???????moze dlatego ze od czasu do czasu i was to spotyka ale nie uwarzacie tego za cos nienormalnego..
myslalam ze to forum słuzy wspieraniu ludzi jacy maja problem z jedzeniem ogólnie. nie tylko tych ktorzy potrafia duzo jesc lecz takze tych ktorzy mecza sie z bulimia czy anoreksja.
poza tym jesli nie macie jakiejs madrej rady to lepiej chyba nic nie pisac bo taka krytyka nie pomoze a moze jeszcze zrobic wielka krzywde. bo pomyslcie, jesli ktos nie ma wsparcia w najblizszym otoczeniu szuka go gdzie indziej( w tym przypadku na forum) a jesli i tu go nie znajdzie to czlowiek zostaje z problemem sam..
koszmarne byly wasze wypowiedzi. mam nadzieje ze da wam cos moja wypowiedz do myslenia.
A gdzie Ci umknela sygnaturka Lavender, hmm?
Moze da Ci do myslenia...
Ja nie mam w sygnaturce hasla "Obzeranie to styl zycia"...
Widzisz pewna roznice miedzy choroba a sytuacja kiedy czlowiek jest z niej dumny?
Myślę, że tekst "anoreksja to dstyl życia" nie ma nic wspólnego z dumą! Tak samo ja bym mogła napisać, że dla mnie stylem życia są napady na lodowkę. I wstyd mi za to. To jest po prostu przyznanie się do prawdy. Żeby cokolwiek w sobie zmienić trzeba się najpierw do tego przyznać...
Zakładki