Niezapominajka ma suuuuuuuuper imię Łucja :D
Wersja do druku
Niezapominajka ma suuuuuuuuper imię Łucja :D
potwierdzam ;-)
ja też mam na imię Łucja, ale na 3 :)
:D
Łucje - łączmy się :D
Na razie idzie mi średnio :?
Mam za soba 800 kcal (trzy kanapki z bułka, dwie z jajkiem, jedna z pasztetem, jedno jajko na twardo...fajna dieta, nie ma co) i zero ćwiczeń. No ale jak na pierwszy dzień nie jest najgorzej :wink: Nie wiem jak wytrzymam wieczorem, bo wtedy łapie mnie największy głód, postaram sie wytrzymac na jakiejś mandarynce, czy cuś :P
Acha...zapomniałam sie na poczatek diety przedstawić :wink:
Wzrost: 164 cm
waga: 64 kg
Chce dojśc do 55 kilogramów :P
Pozdrawiam Wszystkich.
hhmm, udało mi sie przetrwac 31 dni. Miesiąc juz za mną . jezu jak to szybko zleciało. i nawet nie martwi mnie to,z e kolacja miała byc o godz 18,. a byla o 21.........mały grzech raz na jakis czas tylko pomaga :) Uodparenia , jeśli teraz sie nie poddałam, to jak zjem kieduyś np górę ciastek to tez się nie poddam :)jest extra :D
Gratulacje Łucjo :P
Eh...jak ja bym chciała byc już po miesięcznej diecie, pewnie byłabym juz w połowie drogi...no ale niestety, dopiero drugi dzień :wink:
Początki zawsze są trudne, ale nie przejmuj sie , będzie dobrze. U mnie ostatnio zapał ostro osłabł, ale ja mu na to nie pozwolę , jutro sobie kupię nowy rower i pokażę tym moim durnym wałeczkom na ciele co to znaczy zadrzeć ze mną . Za dużo sobie pozwoliły, teraz za kare je zniszczę :) 32 dni wyttrzymałam, to ten 33 też nie bedzie dla mnie żadnym problemem :D
Wiajcie Kwiatuszku i Jagnah
dawno się się nie odzywałam, ale śledzę waszą walkę i uśmiech robi mi się coraz szerszy :lol:
Niezapominajko, pięknie ci idzie :lol:
Jagnah dziś twój 6 dzień, jak humorek :?: , czas szybko leci, życzę ci uporu i szybkich efektów.
U nie ok, czekam aż następny kg. ubędzie mam nadzieję że nie będę musiała tak dlugo czekać jak na poprzedni :wink:
Duża buźka
szane
Daj spokój z kaloriami! przejdź na metodę Montignaca! Pomogę Ci! jestem w drodze -35kg na etapie 3 za 32 przed!
Oj coś nam się te forum trochę sypie, ale co tam :) Dzisiaj mój 40 dzień walki ( nigdy bym nie przypuszczała , ze tyle wytrzymam ) . Idzie mi rewelacyjnie i efekty ( małe bo małe, ale zawsze ) już są :) A będzie tylko lepiej. Wielkie dzięki za wsparcie. cmok
Niezapominajka, jesteś wielka !!! 40 dzień 8)
I bez skuchy?
FLEUVE