-
oj Lalunia...kto rozważny się waży wieczorem?:D no pomyśl sama :D tylko sobie humorek psujesz :P widzę, że się trzymasz - fajnie :) Ja też się trzymam, nawet nieźle, choć wczoraj jakieś załamanie miałam (ale jadłam normalnie ;) ) - po prostu humorek nie taki był ;) dzisiaj całe szczęście jest ok :)
Trzymam za Was wszystkie kciuki :)
-
noemcia, chciałam zobaczyć :wink:
no wiec...
przesunęła mi sie godzina kolacji 19,00
jak narazie jest ok, jadłam tak jak zaplanowałam... tylko mama upiekła skrzydełka z kurczaka w prodziżu :? zjadłam 2 :oops: ale były takie maluśkie, pozatym ja nie potrafię obgryzać takiego mięsa :? bardziej sie najadł pies niż ja :? zjadł skórę, kości i jeszcze mięsem sie podzieliłam :shock: poilczyłam za to 80kcal, chyba nie za mało?
ogólnie, jeżeli nic wiecej nie zjem jestem zadowolona :D
zmieściłam sie w granicach tolerancji :D
jeszcze została mi 1 kawa :D
wiecie, ze juz jutro piatek :shock: oj chyba bedę cofać wagę :cry:
-
heheh...a ja dzisiaj się oparłam sernikowi :D jeden z brzoskwiniami i pianką a drugi z makiem :D wwąchiwałam się w niego itd...ale nie ruszyłam :D :D
-
noemcia, ja to po Twoim opisie juz bym sie skusiła :wink:
uwaga!, głodna jestem! zjadłabym nektarynkę.... mhhh... spróbuję sie oprzeć :wink:
-
cześć :) jestem :)
kurde... co za dzień... tyle miałam na głowie, że tak jak wyszłam przed ósmą, to teraz dopiero wróciłam :?
i jestem zmęczona... tak więc rowerka nie będzie, nie ma bata, nie wyrobię... poza tym zaraz mój chłopak przyjeżdża no i kurde nie ma jak ;)
ale tyle latałam po mieście, że mam czyste sumienie :)
jedzonko ok. tyle, że w mieście zjadłam zapiekankę :? prawdziwą zapiekankę, kiedy ja taką ostatnio jadłam...? :)
teraz jeszcze czeka na mnie pół kalarepki... i chyba sobie gorącą czekoladę zrobię... bo to mi trochę pozwala zapomnieć o tym, że coś bym zjadła :P
więc trochę przekroczę 16oo... ale tylko troszkę :)
jutro rano chyba muszę zrobić kontrolne ważenie, heheh... żebym się znów nie zapędziła... ale mam okres, więc wiecie... ;)
miłego wieczoru Kochane :)
-
hehe - ja się nie dałam :D potraktowałam to ciasto z karata :D - ostro :D biedne...nie chciałam go zjeść... na pewno było mu przykro...ale co mnie to :D
-
:arrow: agassi,
fajnie masz, ja lubie jak coś się dzieje... a tak sie nudze w domu, tzn. mam co robić, ale odkładam kazde zajecie na zaś :wink:
zapiekanka :roll: mhhhhhh, za 8kg też zjem :wink:
pilnuj wagi :!: bo to niesforny łobuz :!: :wink:
:arrow: noemcia,
Ty to twarda sztuka jesteś, jakby mi kto podsunął ciasto pod nos, to chyba bym zjadła z papierkiem, talerzykiem, blaszką, czy w czym by tam było :wink:
mam chyba zapotrzebowanie na makę, bo strasznie mnie do niej ciagnie, a fakt, jem jej mało...
dojadłam średnią marchewkę, ogórka kiszonego i pare rzodkiewek, ale od 21,00 nic nie zjadłam :D
jest lepiej :D
byle do śniadania :D :D :D
buziaki i słodkich snów, do jutra dziewczyny :D
-
-mleko + 40g otrębów
-serek wiejski + 5 rzodkiewek i szczypiorek
- kawa z mlekiem
Mama mnie kusi :wink: zrobiła sałatkę :D (papryka,sałata,ogórek,szczypior,rzodkiew,pietru cha,pomidor + jogurt naturalny i przyprawy)
to chyba bedzie taki obiad, zawsze sie napcham tą sałatą, ze potem to sie ledwo ruszam :evil:
narazie daję sobie radę :)
-
oj Lalunia - lepiej sałatą niż czym innym :D przecież to samo zdrowie :]
-
Noemcia!!!!!!!!!
zaraz dostaniesz kopa ode mnie!!!!!!!!!!
dlaczego ty znów cicho siedziesz?!
przecież już masz na wadze :shock: 68!!!!!!!!
GRATULACJE!!!!!!!!!
ps. masz ode mnie kopniaka! :P ;)