Moi Drodzy!
Mam 34 lata i chyba już dorosłam do tego, aby zacząć się odchudzać! Cóż nie jestem pchełką, więc muszę się pożalić lub pochwalić, że dorobiłam się dobrego majątku "słoninki" ważę o zgrozo 113 kg przy wzroście 178 cm. Mam tego świadomość, że muszę całkowicie zmienić sposób żywienia, lecz nie to mnie tak przeraża. Najwięcej boje się tego, iż ta brzydka naciągnięta skóra na brzuszku zostanie i nie wiem, co mam z tym zrobić, wiem, że bez ćwiczeń się nie obejdę, ale czy one pomogą? Tego nie jestem taka pewna. Mam nadzieje, że odezwie się do mnie jakaś dobra duszyczka i podpowie mi, co mam robić, za co z góry bardzo dziękuję!
mój e-mail: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
nr GG: 2006557
Pozdarwiam tych co są już po i tych co zaczeli zmagania! Ania