-
Jak to jest z tą wagą?
Mam takie dziwne pytanie. WIdzę, że wiele z Was podaje ułamkowe wartości wagi, np. teraz przeczytałam czyjąś wagę 60,2kg... Zastanawiam się jakim cuden tak dokładnie jesteście w stanie określić waszą wagę. Ja wchodząc na wagę w ciągu dnia mogę ważyć nawet 1-2 kg więcej lub mniej, dlatego też swoją prawidłową (mam nadzieję) wagę określam ważąc się mniej więcej o tej samej porze, w podobnych warunkch, czyli rano po wstaniu, jeszcze bez śniadania i bez wody, bo po tym, jak rano wypiję prawie litr płynów i zjem śniadanko to naturalne jest, że ważę o 1-1,5 kg więcej! Może macie dokładniejsze wagi, ale takie różnice 0,2-0,5 kg są moim zdaniem, a właściwei powinny być, określane dopuszczalnym błędem pomiarowym
Pozdrowienia i życzenia jak najskuteczniejszego zrzucania kilogramów, niech waga będzie z wami
-
ja tam nigdy nie piszę tak dokładnie - chyba że 68.5...też ważę się rano :P
-
Ja mam dokładną wagę i bardzo mi to się podoba. Np. wczoraj miałam 80,7 a dziś już 80,5. Zrobiłam sobię pikne tabelki i wykresiki w exelu, więc wygląda to niesamowicie. Ale też nie przesadzam, jak mam 0,2 więcej. Do tego waga mierzy od razu procenty tłuszczu, a to jest lepszy pomiar odchudzania, bo można zrzucać tylko wodę (tłuszcz w górę), a może też przybywać mięśni (tłuszczyk w dół). Ważę się codziennie, ale bardziej dla utrzymania pewnego rytuału - dzisiaj też się odchudzam. Mam osobne tabelki to wyników tygodniowych i miesięcznych. Obwody też dobrze mierzyć, ale już niekoniecznie z dokładnością do mm. Mój mężuś próbuje przytyć i waży się przed jedzeniem i po jedzeniu - jeżeli nie waży przynajmniej 0,5 więcej - to idzie jeszcze coś przekąsić. Takiemu to dobrze. Powodzenia
-
Thiar mam pytanie dotyczące tej wagi, jak to jest możliwe, żeby waga była taka inteligentna i sama stwierdzała czy to co zrzucasz to tłuszczyk czy woda? Pytam, bo jakoś dziwne mi się to wydaje, ale przyznam się że kompletnie nie mam o tym pojęcia więc może uchylisz rąbka tajemnicy przedemną
Pozdrowienia
-
Wpisuje się tam wzrost i wiek. Waga ma czujniki metalowe i jak się stanie bosymi stopami to przepuszcza przez ciało impuls elektryczny i według prędkości z jaką przebiega ciało, oblicza procent tłuszczu w organizmie. Jak nie ma się takich bajerów, to w różnych klubach też mają takie urządzenia. W Polsce mierzyli mi w klubie Super Linii, jak przyszli reprezentanci firmy farmaceutycznej, to zrobili wszystkim pomiar. Bardzo polecam takie pomiary, zwłaszcza jak się dużo ćwiczy.
-
Którą wage podawać?
Ja tu na forum podaje tą wage, którą ma w ciągu dnia: 65.Jak wstane to waże mniej - 63.Troche mnie to martwiło, że tak duża różnica.Myślałam, że coś u mnie z przemianą materii może nie tak.Wydaje mi sie bardziej istotne ile waże w dzień
thiar moge spytać ile cię kosztowała ta waga?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59259
-
Dzięki thiar, teraz przynajmniej wiem że to możliwe, bo dotąd wydawało mi się to jakoś nierealne skąd waga jest taka mądra ale czegóż to te ludziska nie wymyślą
-
Mieszkam w Irlandii,waga kosztowała mnie 40 euro - promocja w supermarkecie. Teraz jak zje się kilka paczek płatków Kelloggs, to można dostać taki mniejszy przyrządzik. Ale tak to jest - najpierw telewizor każe ci jeść czekoladki, a potem się odchudzać. W Polsce przyznam się nawet nie szukałam, bo mnie stać nie było. W Toruniu stali na ulicy i można było się zmierzyć za 5 złotych, ale było mi wstyd. Może gdzieś w internecie znajdziesz taniej. Warto się zmierzyć od czas do czas, albo kupić sobie spodnie rozmiar za małe. Bardzo mobilizuje. Powodzenia dziewczynki.
-
Dzięki
Dziękuje za odpowiedź thiar. Też życze nam wszystkim powodzenia
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59259
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki