Dzien doberek

Kasiu tak jak Madzia mowi, Ty masz wlasnie problem zeby przestawic sie na zdrowy styl zycia, ciagle sie odchudzasz a pozniej wracasz do starych nawykow a trzeba jednak zyc zdrowo to nie bedziesz miala takich mysli ze nie chce Ci sie odchudzac. A tak to bedziesz sie krecic, schudniesz pare kg i wszystko leci i to Cie wlasnie meczy. Kup sobie ta ksiazke Bojarskiej i przeczytaj w pierwszej kolejnosci, mysle ze postawi Cie do pionu

Madziu no i takie podejscie ze chce zyc zdrowo jest najlepsze, nie ma sie poczucia winy ze cos tracimy

Marhefcia, nawet gdyby kolezanka chciala sie poddac to nie moze, bo chodzi o zdrowie maluszka a dla niego sile zawsze sie znajdzie. Tez to mialam a mialam naprawde ciezko i wizyty co 2 dni u gina i diabetologa mnie wykanczaly i teraz z perspektywy czasu mysle jak ja dalam rade.

Ide zaraz robic sobie wlosy, wczoraj kupilam jakis dekoloryzator pomiaszany od razu z farba z Anglii i moze byc dobry juz mi sie ciemne znudzily.