-
dlaczego poczatki zawsze sa trudne?
czesc mam na imie anka.powiem szczerze ze podoba mi sie ta strona i wprost podziwiam ludzi ktorym udalo sie zrzucic zbedne kilogramy.zawsze myslalm o sobie ze jestem silna i ze jezeli chce czegos potrafie osiagnac to ale tym razem pomylilm sie chce schudnac 10 kg nie wiem jak zaczac.pomozcie mi zawsze to bedzie lepiej miec kogos przy sobie z gory dziekuje pa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
trudne początki
Witaj wśród nas. Zacznij a my będziemy Cię wspierać. W grupie naprawdę łatwiej. aresek
-
cześć Aniu.
Ja też od niedawna zaczełam (ddziś 4 dzien) ale jak narazie mocno się trzymam (nawet do słodyczy mnie nie ciągnie).
Trzymam mocno kciuki za Ciebie, a jesli chodzi o wsparcie masz to jak w banku
-
U mnie to tez początki, jak na razie 8 dni za mną , bez nawet małych grzeszków i pokus. ale coś mi to za prosto idzie. trzymam za Ciebie kciuki, uda sie . Musi !
-
Hej Aniu!
jak tu jestes to znaczy, ze szukasz drogi i nawet jezeli cos sie na poczatku psuje to sie nie przejmuj. Zacznij od obkurczenia zoladka i dostosoawania sie do scislych godzin jedzenia, organizm szybko sie przyzwyczaja i metabolizm ureguluje.
Zobaczysz bedzie dobrze !
-
dasz radę
Hej!!
ja mam bardzo słabą wole nie jestem silną osobą jesli chodzi o odchudzanie a dałam radę,schudłam 13 kg rok temu dzieki dziewczynom z forum ------wspólne problemy ,rady wirtualne wsparcie i udało się.
Niestety forum przestało działac i powoli wróciłam do punktu wyjścia ,zabrakło mi tego wsparcia ,wierzę ,ze zrobie to jeszcze raz ,mamy podobny cel 10 kg jutro zwazę się i do roboty pa
ANDZIA
-
ja niedawno miałam cel pozbyc się 35 kg, teraz zostało mi jeszcze jakies 34 albo nawet 33 :0 I wierzę , ze sie uda., musi sie udac
-
Wiesz co najgorszy jest pierwszy dzień diety! Wtedy twój organizm się orientuje że coś jest inaczej no i ciężko jest się powstrzymać od normalnego jedzenia. U mnie to jak przejdzie jeden-dwa dni to reszta już idzie gładko z górki. Tak to zawsze jadłam 0 20 kolację niezłą a tak przynajmnniej rano budzę się głodna i ze smakiem zjadam jogurt bądź musli z mlekiem!(chudzym rzecz jasna. A tak po z atym to też chcę schudnąć 10 kilo do lata.
-
Dziewczyny nie załamujcie się.Początki są trudne bo nie widać aż tak efektów,ale potem jak jest pięknie .Ja jestem już 88 dzień(chyba bo już nie licze dokladnie) i wreszcie wchodząc do sklepu mogę brać do ręki co mi sie podoba a nie co akurat jest duże.Dacie radę ja daję Wy też. A to ,że schudłam nie oznacza,że Was opuszczę i będę udawała,że nie jestem juz grubaskiem bo grubaskiem to jestem w głowie (mam nadzieję ,że już tylko w głowie) i musze do końca życia się pilnować.
UDA SIĘ TYLKO SIĘ NIE ZAŁAMYWAĆ
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki