Na faceta nie moge liczyc, bo on chyba jakimś 6 zmysłem wyczuwa ze ja sie odchudzam i ni z tego ni z owego proponuje: pizze, kebab, pifffko. a na dodatek jutro broni inżyniera i wieczorem grill na plaży z piwkiem i nie wiedomo czym jeszcze.

I WEŹ SIĘ TU DZIEWCZYNO ODCHUDZAJ

Oczywiście tu żaruje, bo sie straaaazsnie ciesze, ze jutro bedzie imprezka, no ale sadze ze u mnie max na 2 piwach sie skonczy.

Buziaki. papapapapa