Wątek: jestem beznadziejna

hej wam pisze tu po raz pierwszy mam na imie aska mam 19lat.
waze 58kg przy wzroscie 166cm sporo juz schudlam kiedys wazylam 68kg ale to po wypadku!!1
a teraz starcilam wogle motywacje i nic nie mogę schudnąć po prostu bez przerwy mysle o jedzeniu na planowaniu sie konczy chcialam bym schudnac ok 6kg pomozcie mi błagam

Gdydybym ja ważyła tyle co ty, to byłabym happy. Nie masz powodów, żeby się przejmować, a w szczególności odchudzać.

Dziewczyno, Ty masz niedowagę!!! Może to początki anoreksji???!!!! Pozdrawiam!

dziewczyny uwieżcie mam z czego sie odchudzać wiem że 58kg to nie jest duzo i są osoby z większa nadwagą ale moim marzeniem jest waga 52kg bo 58kg to wcale nie jest niedowaga!!!

Ja ważę 60kg przy wzroście 160. Chciałabym dojść do 50 i to do lata! Najgorzej jest zacząć się odchudzać- wiem coś o tym! Moje pierwsze dni diety wyglądały tak: Do ok godziny 18 jadłam nie więcej niż 500 kcal a później jadłam co popadnie czyli pyszne kanapki z białego pieczywa, ciasteczka i wszystko co było dobre pod ręką. Tak na serio jestem na diecie od wczoraj (sobota-27.3). Teraz na dzień nie jem więcej niż 600 kcal no i do tego kręcę hula-hop co najmniej godzinkę dziennie, gdzyż zbliża się lato a ja jakieś dwa tyg. temu przekułam sobie pępek! No więc jak pokaże kolczyk światu na nie wymodelowanym brzuszku??? A tak wogóle to przeraż mnie myśl że wyjdę na basen z takimi nogami-a to mój największy problem. Więc nic tak nie pomaga jak myśl o tym jak będzie wyglądało moje życie gdzy osiągnę wagę 50kg. No i chciałabym też zobaczyć reakcję koleżanek i... chłopaków Pozdrówka!

Ajajaj przekułaś sobie pępek. Ale fajnie. Tylko, że podobnno nie można wtedy nawet do 6 miesięcy chodzić na basen. A tak poza tym to ja mam podonie jak ty. 2 tygodnie dieta, 2 tygodnie jeta. Jutro mija 2 tygodnie od kiedy się obżeram i akurat jutro rozpoczynam nową dietę. To mnie kiedyś psychicznie zabije. Pozdrawiam

A co tam przynajmniej masz urozmaicenie