Ja kiedyś po 22 fundnełam sobie na spacerku bounty :P Takie dobre bylo, ale wyrzuty sumienia mialam tak glugo jak czułam batonika w swoim brzuszku. Jeszcze innym razem mam o 23 usmazyła cukinie. Taka pyszna była ale zaraz po tym poszłam biegac bo tak mi zle bylo z tym ze je wszamałam i złapała mnei straszne kolka. To dopiero bylo, teraz nie jem tak pozno.