Wątek: SCHUDNĄĆ Z TYSIAKIEM...CHUDNIEMY ?? <26.07>

Chudniemy z tysiakiem (1000 kcal)...
Sadze,ze nie pierwszy raz sie odchudzamy...
ale przypuscmy ,ze odchudzamy sie po raz pierwszy a przede wszystkim OSTATNI ...
OKI ??
Ja od jutra zaczynam... nie nawidze, słowa 'OD JUTRA' ale tak wyszło :/
Proponuje pisac o wszystkim co boli itd..
Piszemy o wszystkim co przydatne do zrzucenia i utrzymania wagi
a moze nam ktos z doswiadczonym odchudzaczek pomoze ???:>:>

Ja lece na tysiaku juz miesiąc z kawałkiem i jest do tyłu ok 11 kg,Poczatek to w sumie nie było odchudzanie jedłam mało wiec chudłam potem sławetny tysiak i z 81 zrobiło sie 70 (taka prawdziwa dieta do schudłam 4 reszta to dieta+stres) Komitet wzajemnego wsparcia a sytaucjach kryzysowych uruchomiony Pozdrawiam do dzieła

Zuzaksc- szczere gratulacje i przyznaje ,ze troszke zazdroszcze...no ale coz..Ty ciezko pracowałas a ja w tym czasie sie opychałam
ALE teraz juz tak nie bedzie....
zycze dalszych sukcesow

No proszę szukałam tyle takie człeka co jest w podobnej sytuacji i znalazłam dietunia czy pozwolisz się przyłączyć?
Ja odchudzam się od(policzmy) 4 dni i czuję się dobrze jestem na diecie 1000 kalorii i id dziś ćwiczę na rowerku bo wcześniej brzuszek nie pozwalał później mogę opowiedzieć trochę moją historię o odchudzaniu ale najpierw czekam na potwierdzenie przyjęcia mnie na forum

dietunia i zuzaksc ile macie lat i wzrostu??
pozdrawiam

Kobietki o mnie tez pamietajcie jak nie osiadłam na laurach wrecz przeciwnie teraz zaczyna walka bo schody sa coraz bardziej strome..
Dietunia,Słonko główka do góry jak sie chce to sie da a wsparacie na pewno bedziesz miała chocby tutaj tu jest wylegarnia dobrych duszyczek Malinko76 latka prawie 23[color=blue] ja mam 169 waze 70 kg w cycuszkach 103,pupcia 99,bunio wiec ciezka droga przedemną :P ale razem damy rade nio nie
jesli chodzi o ta ciezkapraca to przyznam ze pierwsze 7 kg ubyło nawet nie wiem kiedy mniej jadłam i tyle zero ruchu i tysiak( czasem mniej) nastepne to juz troche pracy ruchu i tysiak-koniecznie...Powodzonka kobietki!!!i sobie i wam zycze :P

malinka18 - no pewnie ,ze pozwalam i barrrrdzo sie ciesze (chociaz moze powinnam sie zamartwiac ,ze mamy tyle do zrzucenia) ...ale chyba łatwiej nam bedzie sie razem zmotywowac skoro mamy tyle samo zrzucenia.....WITAM :*

Zuzaksc- no Ty juz masz chyba najciezsza droge za soba,tak mi sie zdaje,podobno początki są najtrudniejsze,no ale oczywiscie o Tobie nie zapomne ....a Ty nie zapomnij o mnie i malince i bedziemy ładnie chudły )
ALE SIĘ CIESZE....

no to ja też się przyłączę

podobnie jak zuzaksc na początku (jakieś 2 miesiące)po prostu zaczęłam jeść mniej niż zwykle, ale słodycze nadal jadłam (raz w tygodniu), piłam piwko, jadłam dużo chleba, ale w ciągu tych 2 miesięcy schudłam 8 kg!!! No ale miałam dużo ruchu!!! A potem przeszłam na tysiaka,jestem na tej diecie prawie 2 miesiące, no czyli tak ogólnie odchudzam się już prawie 4 miesiące...to dużo, bo zawsze stawiałam na diety - cud (skutki były tragiczne) no więc ta dietka to taka moja 1wsza poważna!!!

mam 20 lat, 169 cm wzrostu i 63 kg jak widać na wykresie

xixatushka69 - no to witam w imieniu wszystkich
Ja chce sobie schudnac ze 20 kg...obecnie czuje sie jak słon
Ale mysle ,ze uda mi sie to zmienic, ja rowniez mam zamiar wlaczyc cwiczonka (tak sobie mysle ,ze moze jakos godzinka rowerku/na dzien bedzie w sam raz )

A teraz opisze jak sobie wyobrazam moje odchudzanie ....
* chce jesc 4-5 posiłków o łącznej wartości 1000 kcal
*ZERO SŁODYCZY, fast foodów,tłuszczu,soli,cukru
*nie podjadać
*jeść dużo warzyw i owoców
*jesli coś przygotowuje to tylko na parze lub ugotowane
*najważniejsze : NIE OSZUKIWAĆ !!!
* i wierzyć ,że się uda ))

Wiara czyni cuda jak to mawiają A teraz powaznie u mnie dopiero teraz zaczynaja sie problemy zawsze tak miałam pierwsze kiloski spoczka moment poszły w niepamiac ale bariera zaczyna sie na tej parszywej 70 i ani nie dgrnie sens w tym zeby pracowac pracowac i jeszcze raz pracowac i nie poddawac sie!!!

HEJ DZIEWCZYNKI !!
Jak tam się trzymacie ? Ja po pięknym śniadanku jestem pełna energii do życia )
U mnie za oknem piękna pogoda więc zastanawiam się nad dłuższą wycieczką rowerową....


Zuzaksc-dasz radę !! Te kg też Tobie ładnie zejdą tylko uwierz,że tak będzie i nie oszukuj
BUZIACZKI :*