Wątek: Dlaczego warto być szczupłym? Kiedy motywacji i siły brak...

Witam
Postanowłlam założćc topic do którego fajnie będzie zaglądać gdy zabraknie motywacji.
Każdy wie ze dobrze jest być szczupłym. Przemawia za tym wiele argumentów.
Czasami jednak w chwilach zwątpienia ....dobrze jest je sobie przypomniec, żeby np. nie poddać sie w trakcie diety.
Podoba wam sie pomysł na taki topic?

Jesli macie jakies pomysły piszcie.
Możecie podawac wlasne przykłady z zycia...np. od czasu keidy schudlam..( i tu coś tam co sie w zyciu poprawilo).
Pozdrawiam serdecznie mam nadzieje ze ktoś zacznie.

Hej pony
Bardzo fajny pomysł na posta,że też ja na to nie wpadłam
otóż od kiedy ja schudłam, niemal wszystkie rzeczy w szafie na mnie wiszą, żadnego garniturku ani garsonki nie mogę założyć Okazja est do kupienia nowych ciuszków. O i tu pojawia się moja motywacja: mogę w sklepach w końcu coś dla siebie kupić, nie muszę wyglądać jak obwarzanka w bluzkach,hihihih.
Odkąd schudłam, wszyscy znajomi mówią,ależ schudłaś, nie odchudzaj sie już
Fajnie to słysześ. Fajnie jest móc spojrzeć w lustro i być zadowolonym z wyglądu, naprawdę,pozdrawiam serdecznie, i zapraszam do siebie:http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58134&highlight=

dla mnie duzym umotywowaniem bylo kiedy waga u babci ktora pokazuje o 1.5 kg za duzo pokazala mi 67kg ( to byly czasy) albo kiedy kolega ktory lubil podkresliac ze jestem pulchna powiedzial gdy mnie zobaczyl w zimie na dyskotece ( krotki rekawek) kasia jaki ty masz plaski brzuch! schudlas?? yeaaaaaaaahhhhhhh!!!!!!!!!!! to bylo zwyciestwo....
gratuluje pomyslu...i bede tu czesto zagladac...
zapraszam do mnie tytul :eeee help...
pozdrowienia

Hmm = schudniecia hehehe
1) moze sie ubierac w ciuchy jkaie tylko sie zapragnie
2) nic nie wystaje po bokach
3) przestajemy byc obiektem drwin i czesto posmiewiska
4) wzrasta nasza atrakcyjnosc
5) wzrasta nasza samoocena
6) od wszytstkich słyszymy "oh ah ale zeszczupłałas"
7) jestesmy zdrowisi (koniec z opuchnietymi nogami)
wkraczamy w nowa ere zycia :P

JA CHCIEC BYC SZCZUPŁA

kiedy sie wlozy biodrowki to nie wylewaja sie "boczki'

Rany, ja pamietam jak ważyłam 63kg..mieściłam się w co chciałam, a teraz nie mogę założyć mojej spódniczki ulubionej bede dążyć do tego, aby lużno na mnie wchodziła i osiągne to założe ją, jak nie tego lata, to następnego poza tym chce w koncu spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, ze wyglądam zarąbiście to jest dla mnie największa motywacja..czuć się dobrze sama ze sobą

"czyc sie dobrze we własnej skórze" tez tak bym chciała sie kiedys czuc dlatego walcze dzielnie choc to walka trudna warta wszystkiego rozmiar m w zasiegu reki

hej
widze , że topic sie spodobał...ciesze sie przeogromnie :P :P :P

Ja np.odkąd schudlam mam więcej energi. Moge dłużej tanczyc co sprawia ze imprezy sa ciekawsze...hehe..ot taki powod dla ktorego warto troche z siebie zżucic

Czekam na wasze kolejne...w chwilach zalamania bede czytac ten topic

Mozna uniknąc komentarzy na plazy typu "o wieloryb" i dobrze sie prezentujesz w kostiumie kapielowym,nie muszisz sie chwac po karzakach tylko smiało pokazujesz bo masz co

A ja jak dobrze sie odzywiam i prowadze zdrowy sportowy styl zycia to wierze ze wszystko moge zrobic wszystkiego mi sie chce a jak olewam dietke wrecz jem jak swinia...:P