Tak ja to nazywm troska wystarczyło mi normalnie odpowiedzic...a nie unoscic sie nikt tu nie chce dla Ciebie zle,cóz moze zle odebrałas to co miałam do przekazania moze zbyt brutalnie napisałam zwalmy to na mój okres...Poprostu za duzo widziałam w zyciu i chyba wystepuje w roli Matki...troskliwej..

co do Zuzki(czarnej) nie ejst niczyja obronczynią napisała co mysli od tego jest forum zeby pisac jak bysmy wszystko chcieli cenzurowac nie było by takich strone bo wszystko uznawane by było za złe,wiec chba niepotrzebnie to zamieszanie...Jak juz chcesz na kogos "naskoczyc" mozesz smiało na mnie to ja wysłałam tego niefortunnego posta...