-
LuPetitki dzięki :* :D babka, która brała moje dokumenty dała mi nadzieje, więc może jednak się uda :D
Promyczku, najlepiej zapisać się na aerobik, bo to najbardziej mobilizuje :wink: mnie w domu też się nie chce ćwiczyć, ale jak chodze, to jakoś inaczej jest :D w domu jedyne co robie, to lubie sobie potańczyć :P bardzo pomaga..zwłaszcza wieczorkiem można sobie spalić troszke kalorii przed spankiem :wink: możesz jeszcze poszukac w gazetach ćwiczeń i sobie z nimi ćwiczyć..mnie niestety takie coś nie mobilizuje niestety :?
Dzisiaj na śniadanko zjadłam sobie jogurcika z płatkami, a na obiade troszke zupki i kukurydze gotowaną..mniam :D na kolacyjke był arbuz i sucharki z dżemikiem :P dla mnie super jedzonko, chociaż Przyjacióła powiedziała mi, że się głoduje :roll: a ja właśnie czuje się pojedzona..fakt, że nie pełna, ale głodu nie czuje..jutro spędzi ze mną cały dzień, to zobaczy jak jem :P rany..ona mnie chyba wyklnie :shock: :lol:
-
Kasiek będziesz musiała ją do tego przyzwyczaic :) A może sie do Ciebie dołączy ?? :P [/b]
-
Cześć Dziewczyny :D dzisiaj jestem pod obserwacją Przyjacióły :shock: :P może mieć troche humorki, ale przejdzie jej :wink: ona mnie nie widzi w tej wadze i woli żebym wyglądała tak jak teraz, ale ja nie zrezygnuje :D
Promyczku ona to by się musiała odchudzać z kości na ości :P , bo jest bardzo szczupła..chociaż mmi mówi, ze jak ja się (wg niej)głoduje, to ona też bedzie :?
Dzisiaj od rana było sprzątanko, więc moje śniadanie spaliłam, a jeśli nie bedzie padać, to pójde z nią na spacerek, bo bardzo lubimy razem chodzić :D
Promyczku, LuPetitki napiszcie jak Wam idzie dietka i czy widac jakieś efekty, bo bardzo jestem ciekawa jak dajecie sobie rade i jak walczycie z głodem :wink:
pozdrawiam i życze miłego dnia, Kasiek :D
-
Jasne, że jestem z Tobą i jestem pewna, że Ci się uda, tak jak mi :)
-
Ja jestem dopiero 4 dzień na diecie :oops: ale 1 kg mi ubylo, nie dobijam do 1000 kcal dziennie, jem tak z 800 kcal, nie umie zjeść kircze więcej a wiem że źle robie :(
Wczorajj troche cwiczylam, dzisiaj ledwo co chodze, tak mnie miesnie bola :( Ale zdolalam sobie kupic jeansy o rozmiar za male - będą mnie motywowac :D
-
Ja narazie tydzień :)) ubyło jak na razie tylko 2kg :) bedzie dobrze nie narzekam...:> Staram się jeść nie więcej niż 1000kcl i jakoś sie udaje:) Dzisiaj cały dzień nie byłam głodna i wyszły jakieś 600kcl...No cusz:) Damy radę do Sylwka :D
-
Witam cieplutko...zwłaszcza Ciebie Pulchniutka :D mam nadzieje, że bedziesz do Nas zaglądała :wink:
Promyczku..za niedługo ból przejdzie, a Ty bedziesz nabierac formy, a przede wszystkim bedziesz traciła zbęde kiloski :D ja tak bede cierpieć we wrzesniu po aerobiku, ale jaka przyjemność to bedzie :wink:
LuPetitki..600kcal to jednak za mało...możesz przez to zepsuć sobie metabolizm..lepiej mimo wszystko dobijaj do 1000 :wink:
Ja dzisiaj troszke przekrczyłam 1000, bo cały dzien spędziłam z Przyjaciółką..jutro nie przewiduje gości, więc na pewno nie przekrocze, a postaram się żeby było troszke poniżej :wink: dzisiaj jestem zmęczona troszke, więc ide już lulać :wink: dobranoc Dziewczynki :* :D
-
Witam Was cieplutko mimo tego, że jest mi zimno :wink:
własnie przyszło mi małe załamanko, bo mimo, że trzymam się diety, to czuje się jakbym przekraczała limit 100 razy :x w dodatku jeszcze waga mi stanęła w miejscu :( widze, że przyszedł mój najcięższy okres, a do tego doszła kłótnia z kolegą :( chyba byłoby lepiej jakby się dzisiaj nie obudziła :( dziewczyny licze na wasze wsparcie, bo coś czuje, że się załamuje :cry:
-
Co prawda nie umiem wspierać ludzi, bo zawsze powiem coś...hmmm... Kasiek zawsze mogło być gorzej! Miałam takie momenty. Jakoś przetrwałam i tobie też tego życze :) Kłótnie też niezbyt dobrze wpływają na takie rzeczy...Może się pogodzicie? Wszystkiego dobrego Kasiek:]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...f3d/weight.png
-
Dzięki LuPetitki :* mam nadzieje, ze się pogodzimy, bo jak narazie to mam spieprzony humorek :? jeszcze jak to była głupia kłótnia, to tym bardziej jest to wkurzające, bo spokojnie szło tego uniknąć :x
ciesze się, ze ten dzien się kończy, bo mnie denerwuje :evil: nawet do ćwiczeń nie piotrafie się zebrać..ale jeszcze 2 tygodnie i zaczne aerobik :) może wtedy się coś ruszy...tak na marginesie, to od maja mam wakacje i to już mnie męczy..po raz pierwszy w życiu to powiem..
JA CHCE DO SZKOŁY :!: :!: :!: :x :D