-
Witam:)
NIe bylo mnie tu chwilke, bo mi sie taki mlyn z zycia zrobil, ze az sie sama zdziwilam:) Wczoraj sie wazylam, znow odejme kilogram, ale optymistycznie mnie to nie nastraja, bo wieczorem spotkanko z dawna klasa bylo i wylozylam sie zupelnie. Ale w sumie bez wiekszych wyrzutow sumienia, co mnie bniesamowicie cieszy:) Ale to Wasza zasluga, nie siadac i biadolic, ze sie zawalilo, tylko wracac na dobra droge ze zdwojona sila :)
A teraz wyznam swoje grzechy: 2,5 duuuzego piwska, paluszki, pizza. Krotko mowiac sam syf, niezdrowe weglowodany i tluszcz. Ale to nic. Mam swiadomosc bledu i naprawie go, obiecuje!!
Pozdrawiam Was serdecznie, Dziewuszki i zycze milego dnia :)
Ooooo! Jak ladnie ten paseczek pinizej zaczyna wygladac :) Jeszcze troche czasu i wysilku i ja tez bede wygladac cooraz lepiej :D
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../70/58/68/.png
-
Gratuluje Kaleczko. I jestem dumna z Twojego podejscia do sprawy. Stalo się, to jest złe ale już będzie dobrze i idziemy dalej ;)
Kasiek ja nie odczuwam skutków ubocznych aerobiku ale też bardzo żaluje, że jest tylko 2 razy w tyg :( jak będe chodziła tylko raz to się chyba załame :P
ale od piątku dodaje basen 2 razy w tyg więc chociaż tyle dobrego.
U mnie wszystko ok, uśmiech na ustach i siła do działania. :D
Buziaki
-
Hellou! :)
dzis 10-ty dzien, jak na razie bez przypalow :) I do konca tak zostanie, zobaczycie :) Apetyt mi sie zmniejszyl :) Bardzo sie z tego powodu ciesze, bo glodna i to minimalnie jestem tylko w okreslonych momentach (tuz przed planowanymi posilkami, ktore jem o stalych porach). Uwazam to za naprawde pozytywny objaw, bo kiedys bylam glodna prawie caly czas. No moze nie glodna, ale zawsze mialam na cos ochote :) A teraz w zasadzie nie mam :)
Mam nadzieje, ze u Was tez wszystko idzie bez przeszkod i nie dajecie sie ani pokusom, ani lenistwu :) No ja tez nie chce sie poddac ogolnemu leniowi i cos z soba zrobie, choc jeszcze nie mam pomyslu co :) Wiec do zobaczenia wieczorkiem ! :) Pozdrawiam!
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../70/58/68/.png
-
Hej :) Widze, że tu też cisza jak makiem zsiał :? :P Pisac cosik tutaj :D
Kaleczka gartuluje twojej silnej woli :) no i że tak ładnie ci dzie na twojej dietce :)Pewnie ci sie rozmaiar żołądka zmnieszył :D Ja sobie zawsze tak tłumaczeże odchdzam sie po to, żeby yło mniej miejsca wżołądku na jedzenie, to tez nie będzie miło miejsca na podjadanie :) A jak ty jeszcze długo będziesz na dietce???
Ktosiulka i /kasiek dzisiaj aerobic mają o ile sie nie myle :D Weić życze prezyjemnego palania kalorii :D Buziaki =*
-
Witam ! :)
Wieczorkiem nie zajrzalam, bo bylam padnieta po moich cwiczonkach, srogo bylo :) Brzuszek i pupa poszly w ruch, klatke piersiowa tez troche pogonilam, musi sie ladnie prezentowac, prawda? :) Zakwasow na szczescie nie mam, bo sie porzadnie porozciagalam na koncu, wiec dzis tez dam sobie popalic :) Nic mnie tak nie zniecheca do cwiczen jak potezne zakwasy :/
Chyba Masz racje, takisobiegrubasku, bo wlasnie przed chwila na drugie sniadanie zjadlam lodyge selera z maslem orzechowym i mi wystarczylo, a bylam przygotowana na wiecej :) Ciesze sie z tego powodu niesamowicie :) Pytasz ile bede na dietce, otoz, pierwsza faze koncze w niedziele, a druga postaram sie ciagnac az do osiagniecia tych 58 kg :)
Dziewczyny, wielkie dzieki !! Nie chce zapeszac, ale nie mialam jeszcze prawdziwego kryzysu (choc moze mnie jeszcze dopadnie, cholera go wie :) ) i jestem przekonana, ze to dzieki Wam! Pierwszy raz odchudza mi sie tak lekko i przyjemnie, z niesamowitym zapasem entuzjazmu, z usmiechem i radoscia :) I nawet gdy zgrzeszylam (w poniedzialek, grrr!! ) od razu zabralam sie do naprawiania tego. Wczesniej zanim w koncu wrocilabym na dobra droge, bankowo usiadlabym i jeczala, ze "do cholery, wszyscy jedza tyle dobrych rzeczy i im wolno, a ja jestem gruba i nie moge! NAtura mnie pokrzywdzila,ze urodzilam sie gruba, o ja nieszczesliwa, blebleble" teraz tego nie bylo, i bardzo mnie to cieszy :) Zreszta dobrze jest wiedziec, ze moge tu wejsc wyspowiadac sie, wyzalic albo pochwalic i ze ktos to przeczyta z jakims zainteresowaniem. W moim otoczeniu nie ma juz osob, ktore bralyby moje problemy na serio, nikt juz we mnie nie wierzy, bo tyle razy zaczynalam. Ba, w zasadzie to ja sie wiecznie odchudzalam z przerwami na wielkie objadanie sie... Dlatego nie dziwie sie nikomu i juz ich nie zameczam. Nawet mojemu chlopakowi nie powedzialam o tym, ze sie opdchudzam, choc pewnie zauwazyl, ze sobie niektorych rzeczy odmawiam :)
Jeszcze raz dziekuje,ze mi pomagacie, bo ta pomoc jest nieoceniona :*
Ojojoj, tom sie rozpisala :) Ale musialam, bo to dla mnie naprawde duzo znaczy :)
Milego aerobiku Kasku i Ktosiulko ! :)
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci :)
Jutro sie zwaze, moze po tym cos przesune? :D
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../70/58/68/.png
-
Kaleczko mam nadzieję, że przesuniesz :)
Taaaak, dzisiaj aerobik :)) będzie kop energetyczny - jak ja to lubie :) Jutro wyskocze na basenik...oj dawno mnie tam nie widzieli, najwyższa pora.
U mnie wczorajszy dzień bardzo udany. Dzisiaj tez trzymam dietki, zmieszcze się w limicie i bardzo się z tego ciesze :D Kaleczko wiem co to uczucie euforii podczas diety :) Jeśli ono towarzyszy to wszystko idzie tak szybko łatwo i gładko ;) ja miałam chwile słabości, ale teraz już wszytsko jest w normie i popycha mnie taki zapał, zadowolenie, chęc do działania :D Oby tak dalej
Życze miłej reszty dnia dziewczyny!
-
Kaleczko, tylko pogratulować zapału i optymizmu :D oby tak dalej :wink: ciesze się, ze tak Ci się tu spodobało i mam nadzieje, ze wytrwasz do końca w swojej drodze :wink:
ja miałam wiele chwil słabości i zwątpienia, zwłaszcza jak waga stała, ale dzięki temu forum przetrzymuje to i pomimo moich licznych wpadek nie poddaje się :D
dzisiaj niestety musze odmówić sobie aerobiku, bo moje ciezkie dni przyszły, a ja przechodze je boleśnie :( chociaż tyle, że babka, która prowadzi w czwartki nie daje takiego kopa jak ta w poniedziałki, więc mysle, że wiele nie strace
co do mojej dietki, to jest coraz lepiej, bo trzymam się na granicy 1000 :wink: na słodkie jak pisałam, pozwalam sobie, ale oczywiście mieszcząc się w limicie :P
moje ważenie jednak nastąpi pierwszego, bo wtedy bede już po okresie..już się zaczynam bać tej chwili :shock: :P
-
Witam!
No i dopadl mnie. Wczoraj jeszcze kipialam z radosci i checi do dzialania a dzis zjadlam 3 ciastka zbozowe :( I oczywiscie sama sie do tego doprowadzilam nie biorac drugiego sniadania do pracy. Jak wrocilam bylo za pozno zeby wszamac cos dozwolonego, taka bylam glodna. Chwycilam ciacha i zjadlam bez mrugniecia okiem. Zwazylam sie i na szczescie jest co przesuwac, to jedyna mila sytuacja, ktora miala dzis miejsce. Moj okres cos chyba szaleje, wiem, ze to forum nie ta temat przedwczesnych okresow, ale mysle, ze to miedzy innymi przez bol brzucha tak dzis zawiodlam :( I jeszcze poklocialm sie z moich chlopakiem.. Jakis glupi dzien dzisiaj. Mam nadzieje,ze przynajmniej u Was wszystko idzie jak powinno. Napiszcie, ze tak - czyjs usmiech bankowo mnie zawroci ze zlej drogi.
Milego dnia i usmiechu zycze!
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../70/58/67/.png
-
Kaleczko po pierwsze gratuluje spadku wagi, po drugie nie przejmuj się tymi ciasteczkami bo tak naprawde to prawie nic, po trzecie napewno z facetem się pogodzisz i już będzie wszystko grało :)
Kasiek masz racje, wczoraj na aerobiku było jak dla mnie za słabo ;) na szczęście w poniedziałek dostaniemy kopa! Czekam razem z Tobą z niecierpliwością i małym strachem na 1 października - tez się wtedy zważe :D damy rade! To już za tydzień...
Tak poza tym u mnie idzie wszystko ok i bardzo się z tego ciesze :D mam zapał, siłę, optymizm i dostałam dziś 5 z polskiego 8) heheheh :lol: poza tym perspektywa weekendu pogrąza mnie w znakomitej chwili zapomnienia ;) ( mimo, że będzie on pracowity...nauka,nauka,nauka)
Trzymam za Was kciuki! Buźka
-
Kaleczko głowa do góry :wink: każda z nas ma różne wpadki na swoim koncie i to na prawde nie jest koniec świata :D a z chłopakiem na pewno się pogodzisz, bo w każdym związku zdarzają się gorsze dni i to normalne :wink:
i możesz pisać o wszystkim, nawet o okresie :wink: bo przecież ja też o nim pisałam :P
no to spoko Ktosiulka, za dużo nie staciłam :P a w poniedziałek ide bankowo :lol:
mam problem, bo ciągle mam na coś ochote, a głodna nie jestem :? to mnie gubi troche :roll: najgorsze są wieczory, bo nie można, a wtedy mam sporo czasu i nachodzą mnie różne smaki :x
po okresie wskocze na wage, ale nie oczekuje wielkich efektów :?