Hej! Wczoraj zaczęłam zrzucać zbędne sadełko - mam go, w ujęciu rozsądkowo-realistycznym 8kg (teraz ważę 60 przy 161cm wzrostu). Zamierzam odchudzać się tak, jak tyłam, czyli powoli, żeby nie było jojo, a zmiana nawyków żywieniowych stała się nowym stylem jedzenia na stałe. Dlatego: planuję jeść 1200-1300kcal dziennie, codzień jeźzić min. 50minut na rowerze, spacerować, raz w tygodniu pływać i saunować, używać kosmetyków antycell. i masować nogi masażerem co drugi dzień. Będę na bieżąco informować o efektach I serdecznie zachęcam do przyłączenia się do mnie i mojego wątku Razem zawsze łatwiej!
Pozdrawiam, a.
Zakładki