Jestem zrozpaczona .

Po dwójce dzieci pozostało mi 20 kg za dużo.
Przestałam karmić już 6 miesiecy temu i próbowałam róznych sposbów. Chudłam po 2 kg i błyskawicznie tyłam. Skutek z wyjściowej wagi 78 kg, po porodzie mam 81 kg. Rozpacz .

Nie mam w czym chodzić.
Mam wielki tyłek , zwały tłuszczu na brzuchu i nawet jak widziałam na zdjęciach drugi podbródek. Wyglądam jak babon.

Nie mam kiedy o siebie zadbać- wróciłam zaraz po macierzyńskim i pracuję cały czas, a przy dwójce dzieci i mężu, kórego nigdy nie ma w domu, nie mam co liczyć na wolny czas dla siebie.
jestem totalnie zapracowana - śpię po 3-5 godzin na dobę. Wstaję o 5.00 rano, bo dziecko tak się budzi i nie chce iść już spać. Kończę usypianie dzieci około 21.00. Często sobie przyśpię, a jak wstanę około 22.00 jestem nie do życia. Mam jeszcze jakieś 2-3 godziny na prace domowe.

Wydawało by się, że przy takim tempie życia straće wagę w ciągu paru miesięcy, ale niestety nerwowo jem i to wieczorami.

Nie mogę liczyć na pomoc ze strony męża, akurat teraz ma bardzo dużo pracy. Własnie wyjechal na caly miesiąc, więc jestem sama z dwóją dzieci.

Próbowałam zeszczupleć w Centrum Leczenia Otyłości, ale niestety ich dieta nie jest dla osób, które nie mogą dlugo spać. Nie wiedziałam co się działo, usypiałam na stojąco. Okazało się, że oni dali środki uspakajające na bazie waleriany. To po prostu świetna myśl dać pracującej matce, wstającej do dzieci kilka razy w nocy , środki na sen.

Jestem zrozpaczona. Nie widzę wyjścia dla siebie.
Nie mam kiedy ćwiczyć, a jak już wieczorem znajdę trochę czasu - nie mam siły podnieść ręki.

Potrzebuje pomocy i wsparcia. Nie mogę liczyć na wsparcie ze strony rodziny. Teść i teściowa mnie dobijają. Szwagierka patrzy na mnie jak na wybryk natury. Moja rodzina powtarza mi, żebym o siebie zadbała i wiem , że mówią to ze szczerą troską.
Nie mam nawet z kim porozmawiać.
Pomóżcie
Co zrobić żeby przestać sie opychać wieczorami.
Jak wytrzymać napady głodu. Czasem jak w nocy daje dziecku pić, łapię sie na tym , że bezwiednie jem - otwieram lodówke i łapę co jest pod ręką.

Czekam na odpowiedzi. Arianika