-
tort urodzinowy
Śmiesznie się złożyło, że akurat dziś zaczęłam dietę, czyli w moje własne urodziny. Magiczna data, he he, dla niektórych może symbolizowac początek nowego życia, czy coś w tym rodzaju...
Ale dla mnie oznacza to słodki zapach toru rozchodzący sie po całym mieszkaniu.
Wiem, że moja mama dużo serca włozyła w jego przygotowanie. Poza tym mam ochotę na kawałek przyjemności (zwłaszcza w urodziny).
Dlatego zjem kawałek tortu, aprzez reszte dnia ogranicze się, by wyszło 1000 kcal (czyli z 200 kcal mi zostanie he he he). Jutro tez zjem nieco mniej(w granicach rozsądku).
Jestem bardzo ciekawa jak Wy radzicie sobie z takimi....jak to określić...dylematami...
-
Asymeja moje najserdeczniejsze zyczenia! Ja Ciebie i tak podziwiam że chcesz sie zmiescic w 1000 Godne pochwały! Ja niestety na swoje urodziny zrobiłam sobie tzw "dzień knura" i wpierdzielalam wszystko na co mialam ochote. Ale coz... Ty musisz wytrwac!
-
Dziękuję bardzo!
A z tym wytrzymywaniem...he he he...pożyjemy, zobaczymy czy się uda. Ale jestem dobrej myśli.
-
ja także przyłączam się do życzeń życze Ci aby ta Twoja dietka zakończyła się wielkim sukcesem
ja mam swoje urodzinki dopiero w styczniu, a chce już wtedy cieszyć się moją nową figurą więc nie mam takiego dylmatu ale jeśli chodzi o takie słodkie przyjemności, to także pozwalam sobie na nie w granicach 1000 jednak założe się, że w urodzinki go przekrocze :P
-
ja też serdecznie pozdrawiam!!! i bardzo cię rozumiem, bo niedługo też będę miała urodzinki - zamierzam zjeść duuuży kawałek ulubionego tortu z tłustym kremem właśnie wychodzę z dietki, ale na takie "odstępstwo" będę sobie pozwalać tylko od czasu do czasu. a jak byłam na 1000, nie jadłam tortów, nawet jak były czyjeś urodziny, bo przeważnie imprezy są pózno, a ja po 18- ej staram się nie jeść ciężkostrawnych rzeczy. ale jak są twoje urodziny - jedz, nawet umyślnie przekrocz te magiczne 1000 kcal, od jutra zawsze możesz zacząć dalej przestrzegać diety, nawet możesz zjeść nieco mniej, ale potem nie mniej niż 1000!!!
powodzenia :P
-
Barzo bardzo dziękuję wszystkim!!
I mam dobrą wiadomość! Zjadłam śniadanie, druie śniadanie, obiad i tort i w sumie wyszło mi...... (uwaga)...980 KCAL
Oznacza to, że można sobie robic rzyjemność jedzeniem nie cierpiąc...hihihi
-
gratulacje
(ten wyczyn z tortem )
życzenia już ci złożyłam kochana na innym topicu ale nie zaszkodzi drugi raz
Wszystko o piękne i wymarzone
niech w Twym życiu będzie spełnione.
Niech życie słodko płynie,
a wszystko, co złe niech szybko minie. (łącznie z niechcianymi kiloskami )
:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki