taaaaaaaaa jasne :PCytat:
Zamieszczone przez ago
Wersja do druku
taaaaaaaaa jasne :PCytat:
Zamieszczone przez ago
na grubym czy cienkim spodzie jak przepyszna to dawaj przepis..... :lol: :lol: :lol:
ojjojojj zebyscie wy wiedzialy jaki agolek chorutki jest ;(
nie moze oddychac, dusi ja, slabiutka taka...
macie pozdrowienia wszystkie wszystkie wszystkie :D
a pizza jest na super cienkim ciescie..
rozczyn:
2 dkg drozdzy,
1/4 szklanki cieplej wody,
1/2 lyzeczki cukru,
2 lyzki maki
pozostawic w cieplym do wyrosniecia, a jak juz wyrosnie :lol: dodac rozczyn do ciasta jeszcze na etapie mieszania skladnikow :arrow:
ciasto:
1 i 3/4 szklanki maki,
2 lyzki oleju,
1/4 szklanki letniej wody,
1/2 lyzeczki soli
zagniesc az ciasto bedzie odchodzilo od rak, gdyby bylo za rzadkie dodawac maki zgodnie z wlasnym uznaniem :D
poukladac wszystko to co lubicie, ale dobrze jest posmarowac spod ciasta keczupem, badz sosem do pizzy - jeszcze przed wylozeniem dodatkow :D
piec w temp 220 C okolo 15-20 minut :D
czesc Ago!!Wita cię zawsze smutna Anna:)
zewnetrznie smutna..a wewnetrznie wesolutka jak tralala
ja robie takie samo cisto jak ty i daje do lodowki..i tez rosnie...hehehehehehehehehehehehehe
a na co jestes dziecko drogie chora?????
mam nadzieje ze juz dochodzisz do siebie????
sciskam cie mocno i życzę duuuużo zdrówka:)
może kiedyś skorzystam z przepisu, bo lubię pizzę :lol: ale nie trzeba najpierw go podpiec? bo ja kiedyś zrobiłam bez podpieczenia i mi surowa wyszła :shock: ale nie oszukujmy się, talentu do gotowania to ja nie mam :lol: więc ostatnio (ale to nie pierwszy raz :P ) stwierdziłam, że zaczynam gotować :lol: jak znam życie, skończy się na chęciach, ale przecież nie można od razu z takiego założenia wychodzić :lol:
Tobie Słońce dużo zdrowia życzę :D
ja agassek nigdy nie podpiekam ale podobnie jak Ago sparuje ciasto sosem...sama robie (przecier pomidorowy,oregano,czosnek,sól i pieprz) i nigdy mi jeszcze surowa nie wyszła...ale uwaga..czasami maka moze byc do dupy i wyjdzie i ,,ciastolina''
mam ochote na pizze :roll: :twisted: :lol:
dalej chorutki :( :(
Edytko biedactwo Ty moje :( jak sie czujesz juz?
pizza fajna a podam wam moj przepis zawsze wychodzi :twisted: :twisted:
250g mąki tortowej
150 ml wody ciepłej
15g drożdży
szczypta soli albo dwie :P
zagnieść ciasto odstawić az wyrośnie podzielić na dwie części rozwałkować ,wiecie ja jak rozwałkuje ciasto to kładę je na ten blat wysuwany w piekarniku,ten blat smaruje olejem i posypuje trochę mąką,bo później jak nakładę składników na pizze to ciężko ja przenieść :P
sos do pizzy :
1.5 łyzeczki oregano (ziola zaparzyc w małej ilosci wrzątku)
1.5 lyzeczki bazylii
koncentrat pomidorowy (poł na pół,pol szklanki koncentartu ,na pol szklanki ketchupu)
ketchup
Mysle Edytko z enie jestes zla ze podałam moj przepis? sprobuj ;) ponoc to orginalan wloska pizza ;)
A u mnie pizza była wczoraj :lol:
... a ja obzerałam się wczoraj frytkami :(
cześć Agolek Grubolek :wink:
Ago jest chora, ale nie kazała mi was pozdrawiać, to nie pozdrawiam :P
buziaki ode mnie dla awszystkich :*
:((((((
a to swinka :evil: :lol: :lol: :lol: :lol:
kiedy sie w koncu pojawisz :?: no ilez mozna czekac :twisted:
kurde :P jak wy sie wyrazacie o agolku chorutkim, he? :twisted: :twisted: :twisted:
to wszystko przez ten pośpiech.... wszystko w pracy ma być zrobione
Buziaczki choruszku :*
noooo to ja juz sie melduje :D
widze, ze niektorzy maja paskudny dzien (rolcia), a raczej jego poczatek :lol:
ja mialam dosc paskudny weekend, bo oboje jestesmy chorzy. Ja mam zapalenie oskrzeli, Misiek ostre zakazenie drog oddechowych. Bierzemy leki, siedzimy w domu, tzn juz nie dzisiaj. Siedzielismy do wczoraj.
Dzis juz w pracy :roll:
powiem Wam, ze te przymusowe kilka dni siedzenia w domu, nie byly takie zle. Raczylismy sie pysznosciami, ale zdrowymi, tulilismy sie i druczkowalismy :twisted:
Wczoraj np. mielismy fajne sniadanko, zrobilismy sobie na grillu wedline i jajko sadzone, do tego zielony ogorek, rzodkieweczka, koperek :roll: ehh miodzio :D
obiadek - mlode ziemniaczki z koperkiem i piers z kurczaka :D
a na kolacje kalafior z bulka tarta, lekko, zdrowo i w ogole superasnie :D
nom, mialam tylko ochote na spacer, bo nie lubie siedziec w domu kiedy za oknem slonko swieci, ale niestety.. lekarz powiedzial, ze jak przeziebie, wyladuje w szpitalu, bo "ropa leje mi sie po tylnej scianie drog oddechowych" czy cus w tym stylu..
dziwne bo az tak zle to ja sie nie czuje :wink:
mama wciaz w szpitalu, dzis powinni ja wreszcie wypisac, zobaczymy. tato chory, zlapal wirusa grypy zoladkowo-jelitowej, epidemie mamy w regionie :?
nom i tak jakos ogolnie u nich nie za wesolo, przygnebieni sa :roll:
zastanawiam sie jak ich podniesc na duchu, wstrzyknac troche energii, bo ostatnimi czasy w kosc od zycia dostali mocno.. :?
nom, a Wam zlotka dziekuje za odwiedziny :lol:
pipcia, juemku, tiskuś, corsi (na Ciebie za swinke sie obrazilam :roll: ), rolcia, kitek, carri, reniu - buziaki dla Was :**
poszlabym sobie gdzies poskakac, potanczyc :roll:
mam dzisiaj tyyyyle energiii :D :D :D
Choroba to nic przyjemnego :evil: :evil:
Mam nadzieje ze rodzice szybko poczuja sie lepiej,no i ze wy tez ominiecie
choroby wielkim łukiem.
Musisz teraz rozdac ta swoja energie innym by tez jak ty czuli sie superrrrrr
Ago i co pijemy ta kawke :?: :?:
NO PEWNIE :twisted:
ale dobrze by bylo, zebys przyniosla cos ze soba lakomczuchu, bo mam pusto w szafkach dzisiaj :roll:
ja łakomczuk :shock: :shock: no co ty Ago :!: :!: -JA LAKOMCZUK :?:
no dobra poczekaj zaraz znajde cos dobrego :mrgreen:
no ja wiem kochanie, ze Ty pieknie schudlas, ale i tak jestes lasuch jestes... :roll: :D
dawaj co tam masz :twisted: :wink:
gdzies posiałam adres do robienia linkow z obrazkow i nic nie
moge ci wkleic
no dobra, wiedzialam, ze niedobre sa spolki :P :roll: :roll: taki z Toba interes :roll:
odechcialo mi sie kawy, bo zglodnialam troche. Wsuniemy pizze, czy wolisz jednak ta kawe?
http://i120.photobucket.com/albums/o...izza_index.gif
:lol: :lol:
Ty mi tu nasmaruj jak karczek robisz, a nie wymigujesz sie gubieniem linkow :P
Edytko nareszcie jestes :mrgreen: to nie znikaj noo ale ze bylas chora i szalales z mezusiem to jestes usprawiedliwiona :wink: oj widze,ze zajeta jestes bardzo,praca opieka itp.
jaaa... Ago, widzę, że na pizze zapraszasz... to dobrze, bo ja za 3 tygodnie we Wrocławiu będę :lol: :lol: :lol:
noemcia, to jak? zostawic Ci ten kawalek? :twisted: mysle, ze powykreca sie pod roznymi katami do Twojego przyjazdu :] pyyycha :P
tiskus no ostatnio cos kiepsko sie dzieje, jakos tak bleee sie uklada.. albo raczej sie nie uklada.. :roll:
ale weekend byl baaaardzo regenerujacy :twisted: :P
mika no ja mialam nadzieje, ze Ty sie w koncu postawisz :lol: i nnie tak na krzywy ryjek :roll: :twisted: jak zwykle :P
ledwo się na forum pojawiła i od razu tyle żarcia się pokazało :lol:
Ago, czyś Ty nie słyszała, że ja na diecie jestem??? :twisted: :roll:
i tym razem na serio zamierzam na niej być :lol:
współczuję Wam tego choróbska... szczęście w nieszczęściu, że razem sobie siedzicie i się "regenerujecie" :twisted:
i już nie skomentuję tego regularnego pomijania mojej szacownej osoby :evil: :roll:
czesc obrazalska Ago :)
nie wklejaj mi tu takiej dobrej pizzy bo ja musze juz zdecydowanie wrocic do idealnej diety! nie ma to tamto :)
a jak Ci sie ropa leje po tylnej sciance gardla (czy jak to tam szlo) to czemu do pracy idziesz? wez ze polez jeszcze w lozku :)
co to bitwa na to kto ma lepsze żarełko no piękne ale mnie nie wzrusza :lol: :lol: :lol: :lol: jestem wolna.... :lol: :lol: :lol: :lol:
czesc obzartuchy :)
peszka no ja mysle, ze Ty mnie sciskasz :roll: :wink:
juem czyzby? :twisted:
corsica oczywiscie, ze obrazilam i teraz nie wiem kiedy sie odobraze :roll: :P
agassiuuuu Ty jestes po prostu nagminnie wychwalana poza cala reszta, widzisz... jestes przewyjatkowa :lol: , wobec tego ja zawsze czekam na Ciebie extra i rozwijam czerwony dywan :lol: :lol:
http://i120.photobucket.com/albums/o...taw22/7449.jpg
siedze sobie dzis w domu dziewczynki i bede sie obijac :P
a Wy jakie plany na caly dzien? :)
obijac sie bedziesz? :lol: :lol: fajnie! a co w ramach obijania? lezenie na kanapie? ogladanie seriali w tv? lazenie po forum bez celu? :lol: :lol: :lol:
ja dzis mam glupi dzien. duzo zajec. wiec zazdroszcze Ci :) ale przynajmniej nie bede miala kiedy zjesc za duzo :lol: :lol:
corsi u nas zgaslo slonce, wiec dupa :roll: chcialam pojechac rowerem do babci, troche sie poruszac, ale zimno sie zrobilo, a ja z tym zapaleniem oskrzeli nie bardzo moge sie wietrzyc :|
nie chce TV, nie chce kompa, nawet diety.pl mi sie nie chce.
Glowa mnie boli i w ogole do kitu sie czuje.
moze wezme sie za cwiczenia, nie chce takiego jalowego dnia :roll: a potem zrobie sobie SPA :D
taaak, to chyba dobry pomysl, pobycze sie w wannie z babelkami :lol:
ale najpierw troche ruchu, ide po plyte i heja do roboty :wink:
czołem maleńka!ja tez dzis sie obijam..w sumie dopiero wrócilam do domu..zrobiłam kurs z buta od Inowrocławskiej na Swidnicka i spowrotem(bylam u mamci)..pozniej jeszcze poszlam do sklepu i nogi mi w dupe wchodzą..nie bede juz liczyc ile schodow pokonalam..bo i tego sie nazbierało......
a teraz popatrze co piszecie i poodpoczywam...Ago!!U mnie swieci słonce..jak to jest..
noo dobra..ale przd chwila kropiło....
a dzis na dzień dobry widzialam pięęęękną tencze!!!!
rolinku ale ja dzis w domu siedze i u nas (30 km od Wrocka) jest pochmurno i brzydko ;/ mam otwarte okna, bo ptaki bosko spiewaja i to jedyne co mnie jakos tak optymistycznie nastraja :D
a tak w ogole to smutno mi :roll: i mam chandre :?
a Ty mials fajny spacer,nie powiem.. troche kcal spalilas.. :D
taka 3tygodniowa pizza musi być naprawdę pyszna...zaraz mi ślinka pocieknie.... buahahahah
mówisz, że nic Ci się nie chce? no cóż, starość nie radość :roll: trzeba się z tym pogodzić, że im człowiek starszy, tym mniej mu się chce robić :roll:
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
widzisz - i ja Cię uwielbiam :*
p.s. ja wczoraj zrobiłam spacer - 15 km :lol: