Edytko spoko ja tez w ten weekend sie obzarlam ;) a waga mi pokazala 52.4 :roll:
Wersja do druku
Edytko spoko ja tez w ten weekend sie obzarlam ;) a waga mi pokazala 52.4 :roll:
ago: bo Ty w ogóle zawsze piszesz, że tak się obżarłaś i w ogóle, a potem jak napiszesz, ile faktycznie tego zjadłaś, to się okazuje, że wcale nie dużo!
dlatego ja się nie dziwię, że nie przytyłaś ;)
ja chyba wolę zjeść chleb niż musli. zawsze mniej kalorii sobie nabiję, a bardziej się najem!
pozdrawiam :D
PIęKNIECytat:
Zamieszczone przez ago
oklaski dla tej pani :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :!: :!: :!: :!:
kto nie pochwali ten trąba :D ;)
nie no, ale to fajnie :)
ja jem takie obiadki od miesiąca i dobrze mi z tym :D
mobilizacja to tez zdjecia szczuplych pieknych dziewczyn:D o ile umie sie je wstawic na swoj profil :twisted: czego ja nie umiem :cry: :cry:
prosze kobitki napiszcie mi jak sie wstawia te zdjecia:)
Migotko zdjecia musisz wrzucic do internetu np. mozesz na strone http://www.photobucket.com i potem kopiujesz link od zdjecia i w sygnaturze lub na forum wklejasz go pomiedzy [img] [/img]
Ago Agass ma racje. Ty zawsze mowisz ze sie objadlas i tyle zjadlas ze to w ogole dramat, a wcale tak nie jest :P:P ;)
kurde, aż mi się chce tutaj wrzucić zdjęcie swojego nowego stanika, ale ok, nie będę drażnić złej ago :mrgreen: wrzuce u siebie :lol: :D miłego wieczoru 8)
xixa trzeba było wrzucić :twisted: zła ago lubi zdjęcia czarnych staników :twisted:
teraz zaczynam sie chwalić :twisted:
byłam na aerobiku :!:
byłam tak słaba już po pierwszych 10 minutach, że myślałam, że odpuszczę i zejde z parkietu :roll:
ale dałam radę :twisted:
a jak robiłam brzuszki, myślałam o tym co zaraz zjem :P
jak przyjechałam do domu, zjadłam dwie czekoladki nadziewane :oops: :oops: :oops:
a teraz straaaasznie żałuję, ale już trudno. Za to na kolacje przygotowałam sobie biały serek z jogurtem naturalnym, do którego wkroiłam rzodkiewkę, sałatkę, pomidorka i zielonego ogórka. Po kawałeczku ma się rozumieć. Patryk kupił mi dzisiaj WASE lekką, bo zwykłej nie było, a ja takiej nie lubię :roll: , ale chleba nie ruszam :twisted:
nom, obejrzałam już M jak miłość i Na Wspólnej sie kończy :lol:
zaraz wskakuję pod prysznic, poodwiedzam Was. Moje chłopaki zajęły się robieniem tostów, ale pachną.. zapach oregano unosi się w powietrzu i mnie drażni, ale się nie dam :lol:
hejjj Ago :D
fajnie żę poszłąś na ten aerobik :D
kitolka jest z ciebie dumna i chwali cię :D
możęsz zejść tosta w nagrodę :twisted:
pozdrawiam :D
no ago! nie daj się!
ja też byłam na aero :) :) :)
a wasy w ogóle nie lubię. i myślę, że lepiej jeść chleb niż ten shit ;)
ale jakbym miała już wybierać to tylko lekką ;)
a tak w ogóle to bym musiała całą paczkę zjeść, żeby się tym najeść :P
nie jedz tostów! nie słuchaj kitoli, ona Cię do złego namawia ;)
ojeju jeju nawet kitolek mnie dziś odwiedził? :lol:
chyba coś w lesie zdechło, musze to gdzieś zapisać.. :P