E tam nie znacie się :P . Ja tam uwielbiam takie sałaty jakie serwuje Corsic :D Mój mąż roi czasem takie pyszności z zieleniny że ułułułu :D
Wersja do druku
E tam nie znacie się :P . Ja tam uwielbiam takie sałaty jakie serwuje Corsic :D Mój mąż roi czasem takie pyszności z zieleniny że ułułułu :D
dobry wieczór :D :D :D :D :D :D
uwaga nadchodzi ago :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
strzeżcie sie kto może!
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
miśki? :lol:
przeciez Wam pisałam, że dzis mam impreze rodzinną :lol:
nom pięknie mnie słuchacie.. :roll: nie ma co :twisted:
:P :P :P :P
a cały dzien tak biegałam, że nie miałam jak do Was zajrzeć, żeby wypić kawkę i poplotkować chwilę..
wczoraj zabalowaliśmy :lol:
zjadłam znów późno, ale jakie pyszności :roll:
zamówiłam sobie łososia, ale fileta grillowanego, z ryżem z warzywami i surówką.. jakie to było pyszne! rybka miała tak cudne mięsko delikatne, że szok!
a skropione cytrynką - mmmiodzio :oops:
no i wypiłam pifffko, ale tylko jedno 8)
dziś natomiast wstaliśmy o 9.00, zaraz potem zabraliśmy się za porządkowanie podwórka, sprzątanie domu, mnie jeszcze jak zwykle przypadło strzyżenie psa :roll: znów cała reklamówka sierści, można niezłą poduchę wypchać :lol:
jutro zrobie mu fotkę, to Wam wkleję :D
no a przecież impreza zaczynała sie o 17.00, więc od 16.00 płakałam :wink: przed lustrem, że nie mam się w co ubrac :lol:
naprawdę nie miałam :twisted: w końcu poszłam w brązowym kostiumie, takim troszkę sportowym, a jednocześnie eleganckim. Ale nagadałam :roll: i wszystko jasne :lol:
dziołszki, tak na serio to ja chodze w maksimum 7-8 parach spodni. Reszta leży. A ile już oddałam kuzynce :roll: dlatego myślałam, że jest ich już mniej :roll:
moge Wam porozdawać :D
podajcie adresy, zrobimy katalog wysyłkowy :arrow: za darmochę 8) :lol:
jenny masz rację - powinnyśmy zaczynać od dzis, ale wiesz co? ja dziś już chyba nie zacznę, bo się taaaaak objadłam.. było takie pyszne jedzenie, że łooo
wcięłam obiad: rosołek + pierś z kurczaka nadziewaną brokułami i marchewką.. rewelacja!
potem 1/3 kawałka tortu i kawkę z mlekiem..
potem :roll: troszkę sałatki z kurczakiem..
1 krokieta z barszczem
nom i kilka winogron :twisted:
obżarstwo, co? i w dodatku wszystko zaczęło się po 17.00, a trwało do północy :oops:
a co do "mądrego kupowania" - wierz mi słonko, ja mam tak samo. Większość rzeczy leży i czeka, aż je odkurzę :D
Peszka zjadłaś coś? głodna byłaś.. trzeba było wpaść do mnie - u nas była fura pysznego jedzonka :P
a cukier zostaw :!: :twisted: cukier to jest bombonierka dla teściowej :lol:
wygląda na to, że macie z xixą odmienne gusty co do spódnic :lol:
agassku wiesz, kiedys tez tak myślałam, że gdybym tak chciała, to mogłabym non stop zmieniac spodnie, ale ja w niektórych wyglądam koszmarnie. Serio. Czasem jakies założe, a Michał krzyczy żebym je szybko zdjęła, bo nieciekawie wyglądam. Lubię jak jest ze mną szczery i choć mnie to czasem boli, to jestem mu wdzięczna.
odpowiedź już znasz :lol:Cytat:
u mnie to się chyba zgadza nawet a u Ciebie?
mariki dziękuję :*
wybieraj które chcesz, można składać zamówienia :lol:
yasmin ano ukrywałam sie i aż mnie serducho bolało, że nie moge wskoczyć do Was na ploty :lol:
właśnie nadrabiam zaległości, więc nie wiem czy dacie rade doczytać tego posta do końca.. jest chyba masakrycznie dłuuugi :D
xixa hehhehee walnięta to ja zawsze byłam :mrgreen:
ale zaznaczam, że ten etap zakupoholizmu mam za sobą :lol:
to dlatego tak ścigam teraz biednego agasska, żeby nie szalała, bo masę rzeczy leży bez sensu w szafie i w tym się nie chodzi.. :o
ogoliłas nogi? czy zaplotłaś warkoczyki? :lol: jak chcesz zrobie Ci dredy na nogach :twisted:
corsi! pyyyszności ta sałatka! widzisz? nie jestem wybredna :P
i powiem Ci, że po niej głodna nie jestem, a po tej wczorajszej to kiepściutko... burczało mi w brzuchu :roll:
ale ta sałatka owocowa agasse jest szczytem moich marzen na tą chwilę :roll: mniaammmniuśna :lol: uwielbiam takie owocowe :!: pychota!
eee tam zaraz kaca :>
wypiłam dzis kilka kieliszków wódki (a ja nie znosze czystej :shock: ), ale za to zaraz wyskakałam. Potańczyliśmy na "Bara bara bara riki tiki tak" :wink: hehhe i nie tylko :twisted:
yasmin? a może ja sobie wypożycze Twojego męża do tych sałatek he? zgoda? :lol:
o rany, ale sie napisałam. Wybaczcie mi słonka, że dziś Wam nie poodpisuję na Waszych podwórkach, ale na pewno poczytam!
jutro sie odezwę, może wskoczycie do mnie na kawę :?: :lol:
aaa i jutro mamy poprawiny dzisiejszej imprezy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
poprawiny? :D:D:D ło ho ho ;) zaprośc nas koniecznie 8)
słuchaj to nigdy nei zaczniesz :? staraj sie cos osiągnąc każdego dnia. Np dzisiaj weźmiesz mniej masła na chleb albo w ogole go nei zjesz :P no nei wiem wymysl cos ;) ;)
wybaczamy, że się nam nie powspisujesz ;) potem będziesz miala zaległości :lol: :lol: :wink:
huhuhuuuuuu, to ty też imprezujesz!!!! bo ja ciągle, wiecie, rodzicom to juz się zaczyna nie podobać, ale co tam, nie rozxumieją mniei tyle :mrgreen: a wczoraj miałam wieczorem załamkę, tak mi smutno było, prawie się popłakałam [ale tylko prawie :mrgreen:], nie wiem, co się stało... :shock: nawet warkoczyki na nogach nie pomogły :twisted:
a ja wczoraj zgolilam moje warkoczyki :P:P
Xixa nie placz tylko pobujaj sie w rytm muzyki :)
Ago a Ty jednak straszna jestes :P zeby mi taka ochote robic na rybke :P :) hihi no zjadloby sie, ale to moze kiedy indziej. Powiem Ci jeszcze, ze imprezowac trzeba wlasnie teraz. Bo teraz na wiosne wszystko sie budzi do zycia i my tez. wiec musimy sie wyszalec. Korzystac z tego czasu, ktory zostal az znow zagosci zima :P:P no ale jeszcze jest tez lato imprezowe!! ;)
A z taka zielona salate to ja tez uwielbiam Yasmin! Tylko nie sucha, a z sosem winegret albo jakims innym, ale przewaznie na bazie winegretu jest :P ;) mniam mniam!
Ago ja Ci go nawet wstążka obwiąże i w prezencie dam, co? :D :wink:
Ja tam zaczęłam od wczoraj ale ni idzie mi idealnie....Ale jakos idzie, nie? :D
Jak ja by chciał tak poimprezowac tydzien bez przerwy :evil: łuuuu, wyc mi sie chce 8)
Papatki
hello hello :twisted:
a ja wpadam znów tylko na chwilę :roll:
impreza na razie w domu, ale zaraz się przeniosa na dwór :lol:
a ja wieczorem spadam gdzies ze znajomymi :twisted:
:P :P :P :P :P
bossshe znów nie mam czasu, żeby Was poodwiedzać :roll:
jenny nasmaruję Ci mega posta w ramach przeprosin, a z tym masłem.. hmm.. dziś np. odmówiłam sobie chleba, a mięsko zjadłam tylko z surówką :lol: ładnie?
pochwalisz mnie?
xixa dlaczego miałaś dołek? nie płacz, rozczesze Ci te warkoczyki :lol:
ja tez się dzis goliłam, bo wskoczyłam w rybaczki :twisted:
corsi wiosna.. wiosna.. marzenie :)
na podwórku mam tak cudne kffiatki, że zakochac sie można. Porobię zdjątka, bo ja to ostatnio non stop z aparatem w torebce chodzę :lol:
yasmin ? musi być w nim jakiś feler, skoro Ty tak bez negocjacji go oddajesz :wink:
zastanowię się :P
ok misie, wieczorem odrabiam lekcje - pojawie sie u każdej, obiecuje, a teraz ide zabawiać gości :lol:
hehe Ago no co Ty towar pierwsza klasa :wink:
Wiesz reklama to pdostawa :twisted:
Siema Edytko ;)
ja ostatnio tez biore aparat wszedzie :P:) ale nie zawsze robie zdjecia :P a w ogole musze sie nim dzielic z cala rodzina :P:P:)
Mam nadzieje, ze impreza byla udana!!
hej ho :)
witam wszystkie skarby w piękny słoneczny poniedziałek!
zaczełam zgodnie z programem 8)
musli z jogurtem na sniadanko, żadnego pieczywa!
http://i120.photobucket.com/albums/o...w22/musli3.jpg
do tego kawka z mleczkiem :lol:
http://i120.photobucket.com/albums/o...orannakawa.jpg
było nawet poranne ważenie po tym weekendzie obżarstwa i imprez :oops:
nie jest źle, bo pokazała mi małpa jedna 62,6 :roll: mogłoby by byc lepiej, ale nie będę narzekac. Spodziewałam się gorszych doznań :wink:
wstałam dziś o 9.45 8) bo wczoraj oglądałam do późna film, który yasminkowi spędza sen z powiek :lol: czyli STEP UP. Bardzo fajny film :D
jade zaraz do fryzjera, więc zajrzę do Was później..
corsi :D buziak :*
yasminku reklama dźwignią handlu :wink:
no ale ja kota w worku nie kupuję, cos mi to podejrzane... :wink: