tiaaa. ona by niespodzianek chciała :)
Wersja do druku
tiaaa. ona by niespodzianek chciała :)
no jasne, a jakze by inaczej :roll:
co dla mnie macie zlociutkie? :lol:
Myyy???? A Ty co masz dla nas hęęę????
Nie dość, ze forumowo olewa to jeszcze niespodzianek sie jej zachciewa :roll:
Fajnie, że jesteś :wink: Co sie dzialo, przez ten czas jak Cie nie bylo? brak netu? a moze brak weny do pisania? A jak Ty sie czujesz? Ja to bym wszystko chciała wiedziec :mrgreen:
Ja mam dla Ciebie zdjęcie z Agulonem :)
ale nic więcej nie dostaniesz :P
taaa to zdjecie to ja mam obiecane od jakiegos roku :twisted: :roll:
dziolszki, ja nadal nie mam netu, jestem dzis okazyjnie, a siec bede miala moze za jakies 2-3 tygodnie :? :(
u mnie? co u mnie... :roll: no troche zmeczona jestem, mam duzo pracy, dostalam umowe na czas nieokreslony, nie wiem czy Wam o tym pisalam, bo to pod koniec grudnia bylo :wink:
czuje sie wiec teraz nieco pewniej, atmosfera w pracy fajna, ale pracy mam sporo. Wracam zmeczona, sprzatam troche w domu i wieczory mam zazwyczaj w miare wolne, ale co z tego, skoro uczyc mi sie nie chce, czytac tez nie (czytam w lozku przed snem), najchetniej to siadlabym na forum i potrajkolila z Wami, a nie mam telefonu, wiec i netu tez nie :?
Dupa :roll:
ale pocieszam sie, ze juz niedlugo, formalnosci w Telekomunie sa beznadziejne :? i ciagna sie w nieskonczonosc :?
co z waga.. tyje. Strasznie tyje. Waze 71 kg. Masakra jakas :( konsultowalam z lekarzem wczoraj te wage moja, mowi, ze jeszcze troche moge utyc, ale pozwolil mi wlaczyc cwiczenia, wiec powinnam wziac sie za siebie :roll: i wezme, tylko teraz jak patrze na siebie w lustrze - niedobrze mi i kompletnie brak mi motywacji do dzialania :?
niech no ktos mi sprzeda kopa :wink:
powiedzcie lepiej jak Wam mija czas bez wspanialego agolka :lol: :lol:
nudno, co? :P
jarominus slonko, wene mam, tylko mozliwosci brak :?
ktosiek wyczytalam u Ciebie o galaretowatym brzuchu, jak chcesz oddam Ci swoj :lol:
pipcia a Ty nie chcesz w dupsko? :twisted:
zaraz poczytam "wstecz", chco za wiele tego to chyba nie ma, co? :roll: :oops:
No kochana to gratuluje ci umówy, nie wątpie, że teraz lepiej i pewniej się czujesz. Bardzo chciałas ta pracę więc nie masz teraz prawa marudzić :P
Co do telekomunikacji to powinnas stanąć na głowie i zrobić tam wielką awanture jako argument podając, że "koleżanki z dieta.pl czekają" :twisted: :twisted: :lol:
Dziękuje za propozycję, ale nie chcę Twojego brzuszka, pozostane przy swoim :) Gdzie Ty to w ogóle u mnie na wątku wyczytałaś :P jestem piękna, zgrabna i powabna :D a jak!
współczuje przybycia kilogramów, ale dobrze wiesz, że to nie z twojej winy. Najważniejsze jest teraz, żebyś sie wyleczyla. Dobrze, że będziesz mogła ćwiczyć :D napewno pomoże. Trzymam kciuki kochanie i nie dołuj się czasem z tego powodu!
no z pejcza chce :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol:
o kurna, pipcia jak szalec to szalec, co? :twisted:
ktosiek ano mam dolki straszne, paskudne i zle ze mna :? tzn zle czasami, tak na co dzien to nieee miewam jakichs akcji depresyjnych, ale nie czuje sie najlepiej :?
pewnie przyczynia sie do tego fakt, ze nie mam za bardzo z kim ponarzekac, komu sie pouzalac, posmiac na temat swoich kilosow i tyle.
Jak mi podlacza siec, to schudne w mig :lol: bedziecie za mnie cwiczyc :P
Już moge za Ciebie zacząć ćwiczyć jak chcesz :P dla ciebie wszystko :)
no to wio :twisted: