Wersja do druku
Jaromina :lol: :lol: nie masz co mnie podziwiać, tez bym zjadłam całego pączka, ale było tylko pół, bo pozostałą połowę Kuba wczesńiej zjadł :lol: :lol: :lol:
i byłam zła, bo nie chciałam go jeść. I tak przecholowałam ze słodyczami wczoraj :roll:
a przypomniało mi się ze Magi u siebie na wątku podawała jakiś czas temu przepis na kokosowiec, też ponoć pyszne ciasto, spisałam sobie go i mam zamiar zrobić to ciasto na Kubusia urodzinki :D
he he he a ja myslalam ze masz taka silna wole :lol: Poszukam tego kokosowca i wydrukuje sobie
Jaromina poszukaj sobie, a jak nie znajdziesz to powiedz, w wolnej chwili ci go napiszę, chociaz nie ukrywam że nei chce mi się, a ona tam jeszcze przepis na takie placuszki zbójnickie ze sera podawała, jeszcze ich nie zrobiłam, ale mam na nie straszną ochotę :D
:lol: :lol: :lol: :lol:
Kitolka a jak wyglada ten miodownik i jesli mozesz to daj mi przepis ,chce sprobowac skoro mowicie ze jest przepyszny :wink:
Jarominko niestety jestem taka "slodka dupka" ,ale staram sie juz tak duzo nie jesc slodkiego jeden raz na dzin wystarczy :)
Moja cora wlasnie lata sobie na dworze bez pieluchy :)
[/b]Pipuchna to wypisze wam , ale potem , te przepisy na mój miodownik i Magusiowe kokosowiec i te placuszki zbójnickie.
A Kuba na razie w samych majtaskach bez pieluchy, ale zaraz wychodzimy, i znowu zrobił siusiu do foczki :D starego nocnika nie uznaje :lol: :lol:
wiecie , ja się kiedyś darłam po nim jak np. zrobił kupe do pieluchy zamiast do nocnika i on się chyba zraził do niego, a ten jest nowy , wolny od awantur i złych wspomnień, może się uda, pod warunkiem że ja się będę pilnować i nie drzeć po nim.
A moje dzieciątko kochane, juz niedługo , bo 17 lipca skończy dwa latka :D
:lol: :lol: :lol: :lol: chyba tez bede musiala kupic nowy nocnik taki do domu bo ten stary jest na dworze :)
i znow sie wkurzylam bo mala niechciala mi wypic kaszki :x :x :x :x jak zglodnieje to przyjdzie pierd..le nie bede sie denerwowac mam to w d..pie :evil: :evil:
wiecie cio meza nie mam od poniedzialku bo jak przyjedzie z pracy zje obiad i kladzie sie spac :? :? :? :? :? juz mi go brakuje :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
wlasnie jem sobie loda ale nie wodnego tylko w cxzekoladzie ma tylko ok 100 kcal :roll: :roll: ale poprawi mi to humor mam nadzieje :roll: :roll:
Oj Pipuchna, Pipuchna, nie dobrze nie zajadaj dola lodem, bo potem zamiast loda moze byc batonik i on nie koniecznie bedzie mial 100 kcal :x (teraz groze Ci palcem ty ty tyyy) Wiem, ze jak jesteś wkurzona to diete masz w nosie i najchetniej prasłabyś reką o stół i wykrzyczala sie i jesz co popadnie. Tylko widzisz za chwile dolek minie, a boczki zostana.
Chociaz jak tak patrze na twoją wage to jest piekna ,taka pięćdziesiateczka to sliczna poprostu. Wiem wiem, jestes niska i 150 masz w kapeluszu, ale to nie zmienia faktu ze waga ładna.
A przepis na placki i kokosowiec u Magi1, dlugo szukalam i chyba jest na 4 stronie, w kazdym badz razie na poczatku watku, szukalam jakąś godzinke nim sie do niego dokopalam :roll:
wiesz szczerze mowiac to tez walnelam piscia ale nie w stol tylko w szafke,ale naprawde to tylko jeden lod i juz nic wiecej nie tkne ze slodkiego :? w sumie zjdlam jeszcze paluszki rybne chyba z 4 :wink: wiec obiad mam z glowy teraz sobie zaczekam na kolacje gdzies o 18.30 moze o 19 :) a tak to sniadanie,obied,podwieczorek mam z glowy :wink: :wink:
wysłałam zdjęcia
któraś nie dostała, bo mi cofnęło.
Nusia ja nie dostalam :( jak mozesz to poslij jeszcze raz, czekam z niecierpliwoscią
Jaromina - a sprawdź sobie skrzynkę, może masz zapełnioną, bo do innych doszło.
Aha, czyli do mnie pewnie doszły, zaraz zerknę :D
Pipuchna co ty taka nerwowa jesteś ?? co z tego że nie chciała kaszki wypić ?? olej to :D
ale mi się dobrze radzi, bo Kubus dzisiaj jak Aniołek grzeczny, no sama nie poznaję swojego dziecka :D zasnął jak tylko wypił kaszke , jeszcze nie zdażyłam wyjść z pokoju a on już mial oczka zamknięte, przytulił do siebie swoją podusie i śpi :D
Ale w ogóle cały dzień dzisiaj taki do rany przyłóż jest, cała szczęśliwa jestem że mam takie kochane dziecko.
Gorzej jak sie obudzi zmierzły :? , bo jak on mi coś wydziwia albo ryczy bez powodu, to mnie tez to czasami tak wkurzy że sama sie sobie dziwię,o co ja sie tak denerwuję.
pamiętam kiedyś byłam u mamy i tak sie darłam po kubie, był tak strasznie niegrzeczny i opowiadałam mamie co robił,dlaczego taka zła jestem,a ona sie zdziwiła i stwierdziła że przeciez on zawsze taki jest :? I wtedy dotarło do mnie że to ze mną było coś nie tak, teraz już wiem, ze kiedy mam taki wredny nastrój to najlepiej go komuś pożyczyć (tzn. Kubę nie nastrój) na jakis czas, czasem godzinka odpoczynku wystarczy.
Może po spaniu sprzedaj małą teściowej, a sama idź np. do fryzjera :D
o ile masz taką możliwość , ale ja z reguły mam :D
Nusia obejrzałam sobie zdjęcia, i powiem ci że twoi chłopcy są naprawde prześliczni, ale każdy jest inny, i nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale starszy to chyba do ojca jest bardziej podobny,ale mały to na pewno kopia ciebie :D i naprawde jesteś śliczna dziewczyna, uwierz mi ,a jak nie uwierzysz to wrzuce twoje zdjęcie jakimś cudem tu na forum i bede każdemu wklejać na wątek i się przekonasz ze i fotogeniczna jestes i śliczna :D
:wink:
Kitola - nieeeeeeeeeeeeeeee, chyba bym sie ze wstydu spaliła.
Już będę grzeczna
sory, że nie piszę dużo, ale za to was podczytuję.
Kitola - ale dajesz jaja z pączkiem. zjadła pół, bo więcej nie było :lol: :lol: :lol:
hehe, Nusia z tym pączkiem to po prostu byłam szczera, nie chce żeby mnie ktoś podziwiał za coś na co nie zasłużyłam :oops:
w dodatku zjadłam go ze złości :oops:
a przeszlo ci???
przeszło :D
i co wiecej postanowiłam że nie będe się przejmować bzdurami i będę uosobieniem cierpliwości i nie będe jadła ze złosci tylko z głodu :D
no i właśnie z głodu jem (już kończę ) pół surowego kalafiora z jogurtem naturalnym i majonezem :D w ramach obiadu :D
No i nie mam zdjęc ale jestem dobrej mysli skoro wyslałas to na pewna będa , tylko trzeba wziąć poprawke ze mam "mulasty" komputer i dlugo to moze trwać
Kitolka chyba postanowie tak ja ty bede miala wszystko w du..ie,malowalam dzis sciane i okno bo bylo juz brzydkie,troche sie poopalalam ale nie dlugo bo mala mi sie juz obudzila :) moze jutro tez sie poopalam jak bedzie sloneczko :) ide wziac prysznic z peelingiem do ciala,i wysmaruje sie moim balsamem wyszczuplajacym,a peeling kupilam z eveline czy jakos tak za niecale 8 zl :) jest swietny wygladza skore rewelacyjnie :)
Pipuchna cieszę się że zaczynasz powoli dochodzić do siebie :D
a ja już się cieszę , bo jedzeimy do marketu, zrobimy zakupy, może coś fajnego sobie kupię, :D
Kitolka tylko pamietaj WSZYSTKO CO SLODKIE I TUCZACE MASZ ZABRONIONE KUPOWAC !!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja tez lubie jezdzic do marketu :)
:shock: to chipsy pączki i czekolada tez :?: :?: :shock:
:lol: :lol:
TEZ !!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
e, Pipuchna a co to za 47 kg tam u ciebie się pojawiło ?? nie przesadzasz ty czasami ??
ale nie ma się co martwić o ciebie, i tak nie bedziesz tyle ważyć, musiałabyś nie jesć ciastek czekoladowych i ćwiczyć, a tego nie zrobisz :lol: :lol: :lol:
Ja od dawna nie kupuję żadnych słodyczy, chipsy ostatnie to kupiłam chyba 1.5 roku temu. Czekolady mam od cholery w domu, Kuba co rusz jakąs dostaje, a pączki to tata przynosi najpyszniejsze na świecie, mój tata jest kierowca w piekarni.
Kupię sobie fajny żel pod prysznic, Kubie parę pieluch tetrowych, płyn do kąpieli lawendowy (dla kuby), podpaski, jajka, apapy, serek jakiś, kaszki, gorące kubki, paprykę słodką mieloną, hmm, co jeszcze, :roll: , ostatnio bardzo ciężko z kasą mamy, i nie moge sie rozpędzac na zakupach.
Pipuchna wiem że mała już się obudziła,ale rada na jutro, jak cię zas zezłości (a pisałaś że nie bedzie cie złoscić) to jak juz zaśnie to idz i popatrz sobie przez dłuższą chwilę jak śpi, nerwy ci szybko miną, bo to jest taki rozczulający widok, teraz sobie patrzałam jak Kubus śpi. NO i jak tu sie gniewac na takie maleństwo ?? nie da się długo :D
Nusia nudzi mi się teraz i tak sobie zaczęłam czytac początki twojego wątku, i sama się sobie nie moge nadziwić że wcześniej nie zaczęłam pisać u ciebie :roll: i gdybyś ty pierwsza nie zaczęła pisac u mnie to chyba nigdy bym się nie odważyła zagadać u ciebie , głupia jestem wiem, ale jakoś nie miałam odwagi pisać u ciebie, hehe, powiem ci że tez wstydziłam się czytac :lol: :lol: :lol: , bo gdybym poczytała to bym napisała :D
Ale agentka jestem, aż sama się sobie dziwię że taki dzikus jestem :lol: :lol: :lol:
Wiesz te 47 masz racje z tym ze nie dobije do tych kg :) ale nie przesadzam, kilo w te czy we wte :) jak juz wspominalam wczesniej to mam lekkie kosci ,niemartw sie tak , wiem co robie :wink: :wink: :wink:
Ewuniu Wstawiam Ci linka do strony o tych tabletkch :D
http://www.holbex.pl/content/view/62/7/
Pozdrawiam :D
Pipuchna i jak humorek wieczorem ??
nie kupiłam w sklepie niczego słodkiego :D , no poza płatkami śniadaniowymi, ale to się wg mnie nei liczy, kupiłam sobie Vase light, będę miała co jeść, wydaliśmy ponad stówę i kurde, prawie nic nie kupiliśmy :roll:
HEJ :D JESTEM MAMĄ MÓJ SYNEK MA 13 TYG, A JA 13KG DO ZRZUCENIA :cry: :( NIE MAM POJECIA JAK SIE DO TEGO ZABRAC :?: :?: :?:CZY KTOS MA JAKIES POMYSŁY :?:
Hej Oli :D
Zapewne jeszcze karmisz wiec nie ma co wariowc jedzeniem i drastycznie sie ograniczac. Mysle że powinnas na poczatek zacząć zmieniac swoje jedzonko na zdrowe i lekkie. Na pewno Tobie bezie leiej a maluszek tylko na tym zyska.
Napisz cos wiecej o sobie.
Pozdrawiam :D
witam :D
Oli zgadzam się z Yasmin ze podczas karmienia nie ma co wariować z dietą, ale tez nie folguj sobie za bardzo, ja tak zrobiłam i zamiast naturalnie schudnąć to tylko przytyłam. Chodzi mi o zajadanie stresów, a nie raz jeszcze będziesz zmeczona i poirytowana. Rób wtedy wszystko tylko nie jedz.
A i na głownej stronie gdzie są wszystkie diety wypisane, jest też dla karmiącej mamy,może zerknij na nią :D
Pozdrawiam i gratuluję urodzenia dziecka :D
na pewno jest przekochane :D
Czesc :D dzieki za odpowiedz! ja juz nie karmie piersia,wiec spokojnie moge sie zabrac za siebie.Problem polega na tym,ze nie zabardzo mam czas na gimnastyke. Igorek,sprzatanie,spacery i reszta domu na mojej glowie :wink: a wieczorem padam i zasypiam z predkosciom swiatła :)
Mam taaaaakiego dola........nie moge na siebie patrzec :cry: w nic sie nie mieszcze :cry:
Witam !!!
Kitolka z humorkiem wieczorem bylo ok :) zjadlam 4 male kawalki babki,i troszke piwka wypilam moze 6 łyczów :oops: wiec poszlo mi troche ponad 1000 kcal :oops: ,a i zrobilam wczoraj fasolke "po bretonsku",zjadlam ociupinke
Oli sluchaj dziewczyn one wiedza co mowia :wink: :wink: :wink: :wink: ,poprostu jedz zdrowo i zadnego slodkiego aa i uwazaj zeby dzidzia nie miala od czegos uczulenia :wink: :wink: :wink:
jestem juz po sniadanku zjadlam jogurt activie :) zaczekam sobie teraz na obiadek i kolacyjke no i na podwieczorek (loda sobie zjem ale tym razem wodnego :wink: )na obiadek nie wiem co zjem moze kupie sobie zupke "goracy kubek",albo kalafior sobie ugotuje caly :) a na kolacje tradycyjnie 3 skiby pieczywa chrupkiego z serkiem almette albo platki fit z odrobinka mleka :wink:
dubel :x :x
dziewuszki moje kochane - bardzo was przepraszam, że nie piszę, ale nie daje rady. W pracy teraz remanent kwartalny, wiec pracy dużo wiecej, a w domu jak to w domu. Totalny brak czasu. Muszę parę dni urlopu wziąść. No i wczoraj byłam na spotkaniu pewnym i dodatkowa praca mi się kroi. To jest moja pasja i ciężko mi ją odrzucić. Mam zgryza, czy w to wchodzić, ale chyba się zdecyduję. A co mi zależy, jak nie wyjdzie to najwyżej zrezygnuję.
Teraz odpisze tylko Oli, bo jest nowa, a wam postaram się odpisać później.
Oli - ogromne gratulacje z powodu synusia, no i ogromne gratulacje, że znalazłaś to forum. Forum i wsparcie to połowa sukcesu. Nie przejmuj się wyglądem, napewno nie jest tak źle :lol: Każda tak zaczynała. Poczytaj troszkę moich początków. Ja też byłam tak strasznie zdesperowana i czułam sie koszmarnie na początku moich pościków (pomimo tego, że podczas 9-cio miesiecznego karmienia zrzuciłam 5 kg).
Teraz to w tobie jest jeszcze dużo wody, no i ona ci zejdzie napewno. Nie zaczynaj drastycznie, bo cię to zniecheci. Zacznij od przejścia na pieczywo ciemne, rezygnacji ze słodyczy i ograniczenia tłustych rzeczy. Jedz dużo warzyw i owoców. Zacznij pić herbatę czerwoną - ona bardzo pomaga. No i przede wszystkim podliczaj sobie tu kalorie, bo czasami wydaje nam się że nic nie jemy - a jak to spiszemy to :shock: :shock: :shock: :shock: o kurcze ile tego wyszło.
pisz wszystko co jesz, napisz co lubisz itd. A sportem się nie przejmuj, wiem jak to jest - dzieci dajątaki wycisk, że aerobik niepotrzebny. A jeżeli chcesz się poruszać - to dziecko do wózka, piękna pogoda i godzinny szybki spacer (może być pół godziny). Super efekty. Ja tak robiłam przy pierwszym synku, teraz przy dwójce nie da rady, bo starszy nie chce.
pozdrawiam i obiecuję, że jeszcze zaglądnę.
Tamara - dzięki poczytam
Kitola - czytaj czytaj i nie wstydź się, bo dzikusem już nie będziesz nie? :wink: ja też
Pipuchna - widzę że wzięłaś się za siebie. Super
Jaromina- masz coś ze skrzyneczką, 2 razy wysyłałam,
I zdjęc nie ma, buuuu no nic, chyba przez ten upal komp odmawia posluszeństwa i sie zbuntowal :evil: :evil: Myśle ze za jakis czas sie odblokuje, bo faktycznie cos mi sie dzieje z pocztą.... :x :x :x :x
Nusia ciesze sie z Toba z tej nowej pracy, tym bardziej ze jest zgodna z Twoimi zainteresowaniami :)
pozdrowionka
Nusia wzielam sie bo widze efekty :) chociaz niepowiem nieraz mam ochote to rzucic w pi..zdu :wink: :wink: ale po co,skoro moge wygladac tak jak wygladalam przed ciaza :wink: :wink: :wink: nusia spruboj tej dodatkowej pracy tzn jesli dasz rade bo widze ze jestes teraz obciazona robota,a kasa zawsze sie przyda :wink: :wink: :wink: sama bym gdzie poszla do roboty chociaz takiej dodatkowej typu truskawki czy tym podobne :wink:
Oli jesli nie karmisz,to i tak uwazaj co jesz i pamietaj zero slodkiego :) no chyba ze jednego loda wodnego :wink: :wink: a i nic co tluste :wink: :wink: