-
cieszę się pipuchna, że widzisz efekty.
U mnie również waga wróciła do normy. Dziś 64,2 kg . Popierd... ją. Dwa dni temu było prawie 66 kg
A praca to Avon. Ja teraz jestem konsultantką i jestem z tego bardzo zadowolona, ale teraz chcą ze mnie zrobić koordynatora, czyli miałabym pod sobą konsultantki. Trochę sie boję, ale jak wchodziłam do Avonu to też się bałam. Jakbyś mieszkała u mnie w mieście to bym cię zwerbowała :lol: :lol: :lol: :lol:
A może u siebie spróbujesz??? Naprawdę nie jest źle, chociaż na kosmetyki dla siebie zarobisz. Praca przyjemna i nie potrzeba dużo czasu. Ja to uwioelbiałam, teraz mam troszkę mniej czasu, ale i takj to lubię.
Jaromina - a może masz skrzyneczkę zapchaną?
Kitolka - a ciebie gdzie wcięło?
-
Wiesz nusia z chcecia ale u mnie jest tego od cholery :) :lol: :lol: :lol: i nie mialabym wielu klientek :wink: :wink: wiesz moja wskazuje 51,5 -52 niedawnio bylo na niej 56 kg :? :? :? ale czuje sie lepiej i lzej wiec napewno nie mam tyle :wink:
-
Pipuchna zawsze sie pare klientek znajdzie. Począki sa cięzkie ale jak sie wkrecisz to bez tego ani rusz. Ja uwielbiam Avon, kosmetyki, katalogi. I ta bizuteria :roll: co nowego to moje. :wink:
Ewcia mnie takze chcieli zrobic koordynatorem ale sie nie dałam. Nie nadaje sie do kierowania ludzmi a poza tym wole takie skromne sprzedawanie. To mi starcza.
alez sie nawpieprzałam :roll:
-
Nusia ech, nie bardzo chce mi się pisać dzisiaj, ty nei masz czasu, ja nastroju,
dla pocieszenia wam powiem że Kuba dzisiaj trzy razy nasikał do foczki :D
-
Tamara - a ja się ciągle łamię.
Pipuchna - nawet dla siebie można kupowac, fajne to jest, że nie ma przymusu kupowania
Kitola - nie przejmuj sie ja też tak czasami mam. Mam nadzieję, że nastrój sie polepszył.
-
i w dodatku ciągle coś podjadam, o tej porze, wstyd :oops:
-
witam :D
efekt wczorajszego wieczornego obżarstwa to 65 kg dzisiaj na wadze. Nie wiem co mnie naszło tak na to głupie obżarstwo :roll: ani zła nie byłam, nic, humor fajny nawet bardzo fajny i to żarcie :x
Ale juz się pozbierałam dietowo do kupy i dzisiaj już będzie tak grzecznie ze aż mnie po główce pogłaskacie :D
-
HEEEEEEEEEEEJJJJJJJJJJJ POBUDKA NUDZI MI SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!
WSTAWAĆ JUŻ Z ŁÓŻEK I PROSZĘ MI TU GRZECZNIE ZE MNĄ PISAĆ !!!!!!!!!!!!!
-
Kitola - ty ranny ptaszku
-
NO NARESZCIE SIE KTOS POJAWIŁ
SIEDZE TU JUZ OD SZÓSTEJ :lol:
-
coś ty wczoraj zrobiła? :twisted: Wstydź się. :oops:
ale teraz powiem ci, że czasami to przez to, że mamy dosyć diety, odchudzania. juz ci kiedyś pisałam,że trzeba sobie zrobić od czasu do czasu odpoczynek od diety. Mówię o takim obrzarstwie jak twoje wczorajsze. Tylko nie przeciągaj go dłużej
-
hej Nusia może masz rację, że to było zmęczenie dietą, ale nie bój się tak szybko sie nie pojawi, ja jakos tak dziwnie wczoraj jadłam, na niczym mi nie zależało, tak sobie jadłam i jadłam, bez celu i bezmyslnie.
Na razie bedzie grzecznie :D
I obiecuję sobie jeść w miarę normalnie, a nie prawie nic, bo potem to konczy sie obżarstwem, albo waga nie chce iść w dół jak się je 500 kalorii.
-
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Pipuchna co sie stało ?? czemu płaczesz ??
-
pipuchna - co się dzieje?
-
niewiem tak poprostu wszystko mnie przerasta niechodzi tu o diete
-
Pipuchna wyżal się, wyrzuc wszystko co ci leży na sercu , będzie lepiej :D
-
wiem e dzis czy jutro bedzie lepiej ale co z tego jak nikt nie widzi tego co robie ,jak sie staram,kazdy widzi tylko siebie,czasami mam ochote uciec,odejsc od tego wszystkiego,ale to byloby tchorzostwo,nie moge tak ,wiem ze jest zmeczony po pracy itd dlatego do niczego go nie zmuszam,jestem dobra, nie wrzeszcze,nie wiem co robic zeby on wreszcie na mnie spojrzal inaczej tak jak kiedys :cry: :cry: :cry: :cry:
-
przepraszam ze was zanudzam :cry:
-
Pipuchna nikogo nie zanudzasz :( jest mi przykro że jest ci źle ,bo bardzo cię lubię (na tyle na ile można lubić prawie nieznajomą osobę), ale mamy tyle wspólnego :D
Wiesz, mi się wydaje ze twoj mąż cię zauważa, ale sama kiedyś pisałas że jest zmeczony, wraca tak późno z pracy że idzie od razu spać. On się tak stara dla ciebie i córci, żeby wam niczego nie brakowało :D przeciez on na pewno wolałby ten czas wam poświęcić zamiast się zaharowywać. Sprobuj to zrozumieć, mam tak samo, mój tez niczego nie zauważa, nei docenia moich wysiłkow. A w dodatku w przyszłym tygodniu zaczyna mu się fucha (świetnie płatna) i potrwa do naszego wyjazdu nad morze. Czyli będę go widziała tylko późnymi wieczorami (po 22) i w weekendy. A Kuba wcale :(
Nie chce mi się żyć jak o tym pomyśle, że sama będę z Kubą tyle czasu, tu piękne lato o on w pracy a my w domu :(
Ale staram się go zrozumiec, teraz ja nie zarabiam nic, bo korków w wakacje nie ma, na siłę pracy nie chcę szukać, poczekam az Kuba odrobinę podrośnie. A z czegoś życ trzeba, i dużo fajnych rzeczy bym chciała. Coś kosztem czegoś, a poza tym wiem że nawet jakbym zarabiała 5000 miesięcznie, to on i tak by wziął tą fuche.
-
Kitolka ja tez Cie bardzo lubie :wink:
wiesz on juz ma dosyc tej pracy nawet wolnego nie dostanie :cry: wiem ze chce nam dac wszystko i zebysmy nie glodowaly ,masz racje cos kosztem czegos,ja tez nie pracuje ,rowniez czekam az mala podrosnie,
niewiem co sie ze mna dzieje,moze utrata kg tak dziala na moja psyche??? ze wyolbrzymiam wszystko?czasami tak sie czuje jakbym juz go nudzila,jakbym wszystkich nudzila :cry: nawet gdy stalam wczoraj rozebrana (bylo cholernie goraco) spojrzal na mnie i sie odwrocil do komputera spowrotem a zawsze nawet jak nie mial ochoty to sie przytulil chociaz :cry: :cry: nie rozmawia ze mna,chociaz moglby czasami cos powiedziec :cry:
fajnie ze twoj maz znalazl sobie fuche ,chociaz wspolczuje ,widywania o 22 wiem cos o tym :(
-
Pipuchna nie smuc sie, widzisz czasem tak sie to układa, zmeczenie robi swoje :evil: Ty jesteś z mala w domu wiec czeksz zeb twój mąz przyszedl, zeby pogadać z kims poopowiadac troche, a twój mąz po prostu jest zmęczony i do szczęścia potrzeba mu np tylko obejzec TV i iść spać.
Świetnie Cie rozumie, bo ja tez czasem mam zal do mjego męża ze tak malo ze mną rozmawia, ja mu paplam o pracy o klientach no o wszystkim, a on czasem burknie tylko "daj mi choc w spokoju obejzec te cholerne wiadomości" i tez jest mi przykro, bo czuje sie wtedy jak piate kolo u wozu, i taka niekochana i wogóle jest mi źle, no ale czasem tak to jest.
Przypomne ci tylko, że niedawno dostałas śliczne butki na koturnie od męzusia i chyba spodnie tak cos mi sie wydaje, widzisz on tez lubi sprawiac Ci przyjemnośc, no i jak pieknie pisalaś jak bywa o Ciebie zazdrosny. Pomysl sobie ze ma zly dzien i do jutra mu przejdzie, zobaczysz
mam nadzieje ze teraz troszke inaczej na to spojzysz, wiem wiem co chcesz powiedziec, dobrze sie komus doradza, ale uwiez wszystko bedzie dobrze i uszy do góry
-
-
Nusia zdjęć nie dostalam, a skrzynka zapelniona tylko w 18% no nie wiem co jest.
Chcialm sie Ciebie zapytac czy to zdjecie co mi poslalaś za pierwszym razem przy statku nie bylo robione przypadkiem nad Soliną?
-
Pipuchna no nie smuć się już, on mogł mieć zly dzien, i sam sobie nie mógł znaleźć miejsca,albo był na coś zły i dlatego nei chciał cie przytulić ?? Albo ma jakieś kłopoty i nie chce ci o nich mówić ?? Bardzo mi przykro z tego powodu, ale uwierz mi, że on na pewno cię dalej kocha i pożada. Tylko pamiętaj o makijażu, w domu nie nos dresu tylko sukienkę, no chyba ze ty preferujesz na golasa latac :lol: córcia lata bez majtek i mamusia też :lol:
Ja nie mogę tak sobie ganiac bez ubrania naawet wieczorem, bo teściowie często przechodzą przez naszą część (przejście jest wspólne). A kiedyś teściowa nam wlazła do pokoju (tam gdzie jest komputer męża) i szybko uciekła, na drugi dzien trochę mi było glupio, ale ani ona ani ja słowa nie poweidzialysmy na ten temat :lol: :lol: teraz pamięta o pukaniu :lol: :lol:
Będzie dobrze, tylko pamiętaj o tym żebyś to ty się dobrze czuła w swoim ciele, żebyś czuła się atrakcyjna, to i on to też będzie widział i czuł :D
-
Jaromina chyba wiem dlaczego nie dostałąś zdjęć Nusi, ona jak wysyła to do wszystkich naraz, i niektóre systemy traktują to jako łancuszki, albo spam i od razu odrzucają wiadomość.
-
Moze
Cholera nie moge sie doczekac kiedy bede miec net na nowym mieszkaniu, wcześniej mieszkalam u teściow i tam mialam stale łacze ale odmówilismy i tak to sie porobilo ze na starym miejscy juz nie mamy , a na nowym jeszcze nie mamy :x I niestety nie prędko bedziemy chyba mieli, :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x
-
Dziekuje dziewczyny jestescie naprawde kochane :) kitolka ja latam nago ale wieczorem :wink: a w domciu chodze czasami w sukience a tak to w krotkich spodenkach,pamietam o makijazu ,jestem pachnaca itd. wiem ze to tylko przejsciowy okres i wczesniej tez tak bylo ale naprawde czasami nie mam juz sily :cry:
U nas tesciowa tez puka a ponad to jeszcze mowi ze wchodzi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i szwagier tez :lol: :lol: pare razy sie nacieli na scenke wiec wola juz nie ryzykowac :lol: :lol: :lol: :lol:
dziekuje jeszcze raz poprawilyscie mi troche humorek :wink:
-
Pipuchna cieszę się ze chociaż trochę ci się humor poprawił :D
To ja ci jeszcze opowiem małą historyjkę, już ją opowiadałam Agniesi ale wam tez powiem. Nie wiem tylko czemu wszyscy się z niej śmieją, ja byłam wtedy ciut wkurzona.
W zeszłym roku jakbyliśmy nad morzem, to jeszcze karmiłam Kubę piersią. Siadałam sobie za parawanem idawałm mu mleczko. Któregoś razu uciekł do dzieci, to poleciałam za nim i chciałam sobie z mamuskami trochę pogadać. Ale one nie chciały, obracały się tyłem, nie zwracały na mnei uwagi, w ogóle widać było że chcą abym sobie poszła. To sobie poszłam, co będe z głupimi babami dyskutować. Zabrałam Kubę i wróciliśmy na ręcznik. I wtedy mi Adam mówi - schowaj sobie tego cycka.
ja patrze, a tu cały cycek na wierzchu (a duże miałam przy karmieniu, bardzo duże). Musiały sobie te kobiety pomyślec że jakaś pomylona jestem i cycka opalam,albo coś w tym stylu.
Idiotycznei się czułam, już więcej do nich nie podchodziłam, a i patrzałam co chwilę czy wszystko mam na miejscu :roll:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wiesz mialam podobna sytuacje tyle ze ja malej nie karmilam,tylko jak juz wracalismy to ja obmylam we wodzie ,ja patrze a tu caly cycek mi sie wysunal ,ale w pore to zauwazylam :wink:
-
ja tylko tak szybciutko, bo naprawdę nie mam czasu
pipuchna - nie smuć się, napiszę ci dłużej w domku, a teraz tak szybko.
MOŻE WRESZCIE POWINNAŚ ZACZĄĆ KRZYCZEĆ Ja miałam to samo byłam dobra i co i *****. Dopiero jak zaczęłam być wiedźmą - dopiero wtedy mnie docenił. Szanuj siebie, bo nikt cie nie poszanuje - ani mąż ani dziecko. Zdrowy egoizm. Na początku było nieciekawie, ale potem przyniosło to skutek - wiecej napiszę ci w domku
Jaromina - jeszcze raz spróbuję, i to nie było nad Soliną, tylko w Okunince - Jezioro Białe
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kitola - ale jaja :lol: :lol: :lol: :lol: jednego cycka sobie opalać :shock: :shock: :shock:
pierwszy raz słyszę, że jest taka moda :lol: :lol: :lol:
-
wiecie cio zjadlam dzis platki z mlekiem,zupe owocowa (tesciowa mi dala) prawie 2 talerze :oops: jeden bez makaronu a drugi z troszeczke makaronu :oops: pol loda w kubku (cora juz niechciala) i loda wodnego :oops: jedno ciastko kruche :oops: i kielbache jedna biala i przypuszczam ze juz dzis wiecej niezjem
-
Nusia taka moda była w zeszłym roku, teraz już nieaktualna, a ja pierwsza wprowadziłam tą modę :D
Pipuchna dziwię ci się że zjadłaś tyle tej zupy, taki kompot w siebie lać, nie lubię zup owocowych, ble, ale kiełbaskę to bym sobie zjadła :D
-
Hej Nusiu już jestem :P
Co tam u Ciebie muszę sobie poczytać w wolnej chwili bo mam zaległości :P
A u mnie różnie 8)
Zaniechałam dietkę SB nie mogłam już patrzeć na omlety itd a poza tym jak wiele osób na forum załapałam dołka i się objadałam wieczorkami :oops: ale co zrobić czasem to jest silniejsze :wink:
A tak to brakowało mi Ciebie ale teraz już będę co prawda tylko popołudniami ale zawsze :P pozdrawiam gorąco :P
-
witam !!!
Kitolka ja tez nie lubie ale jakos tak wczoraj..., nie wiem czemu zjadlam tyle :? :? no i jeszcze do tego loda wmucilam czyli zjadlam 2,5 loda :roll: :? nic mi sie niechce :? :?
-
Hej mamuski !! Co tam słychac ? Widze ze humory i zarty sie Was trzymaja :wink: Latajace cycki, niezle. :D :D :D :D Alez sie usmiałam. :D :D :D Ja nie karmiłam piersia wiec nie mam zadnych historyjek
Pipuchna przestan mężowi pokazywac ze jesteś biedna i że ci przykro tylko pokaz że Cie to nie obchodzi i juz. Wtedy zacznie myslec " co jest grane??" i I sam sie zainteresuje. Na mojego męża takie numery działają, ajk on nie chce to ja zlewam a on przyłazi i słodzi. Facet nie moze byc do końca pewien że jesteśmy tak juz całkiem i na zawsze jego. Bo przestanie sie starac.
A drugiej strony moze ma rzeczywiście jakiś problem i nie chce Ciebie m,artwić? Z nimi to juz tak jest że jak sobie cos upieprzą to nie dotrzesz. Trzeba przeczekać.
Dobra zmykam juz
-
witam mamusie
nie mam za barrdzo czasu przez wekend,
pipuchna - znowu ci nie odpiszę bo mąż tu mi lampi przez ramię i by sie za dużo dowiedział
Tamara ma racje -
Tamara - zdecydowanie wolę tą twoją śmiejącą buzię :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
Hej Nusia :P i co tam słychac mamuśku :!:
Jak minęła Ci sobota bo mi super fajnie się bawiłam na działce ze znajomymi tylko dietka wzięła w łep :!: oj coś ostatnio nie mam do niej motywacji :!: :!: :!: i nie wiem jak mam to zmienić :P może jutro się za to wezmę :P zobaczę :P
Pozdrawiam :P