Juz tez tak myslalam teraz bede miala @ wiec :wink: ,ale wiesz co mi powie? ze ja juz sie wyszalalamw mlodosci a on nie ,caly czas mi to wypomina :cry:
Wersja do druku
Juz tez tak myslalam teraz bede miala @ wiec :wink: ,ale wiesz co mi powie? ze ja juz sie wyszalalamw mlodosci a on nie ,caly czas mi to wypomina :cry:
odpuśc go na pare dni, zobaczyz szybko sie zorientuje ze cos nie tak i zacznie znowu zabiegoać o Ciebie :) I zacznie sie starać. Sex jest wtedy fajny jak daje radośc obojgu.
Ja lubie jak mój mąz potem mnie przytula i mówi jak jestem fajniutka, uwielbiam wtedy zasypiac w jego ramionach ...
widzisz tobie mowi ze jestes fajniutka a mi nie ,tylko jak sie pytam to mowi ze nie wie bo jeszcze z nikim nie probowal oprucz mnie :cry: :cry:
zamiast tego co mi kupuje to wolalabym troche uczucia
Co to znaczy ze ty sie wyszalalas a on nie?? Miał takie samo prawo ...
mial ale nie mogl,dluga historia
Oj no chyba wie kiedy jest dobrze a kiedy nie.
tzn?
Ale on mi tego nie powie bo z inna nie probowal i nie ma porownania
No to tak jak u mnie tylko odwrotnie, bo ja też nie wyszałałam się w młodości (Adam miał jedną kobiete przede mną), i boli to, może w nim tez siedzi zazdrosć o tych poprzednich, chociaż ci nie mówi i w ten sposób się odgrywa.
W każdym razie ja nie miałabym serca tak Adamowi powiedzieć, że on sie wyszalał a ja nie, i jeszcze ci mąż pewnie dosłodził że nie wie czy jesteś dobra, bo nie ma porównania co ??
E, nie powiedziałam tego, mam cię pocieszyc a nie dołować.
rozmijamy się postami :roll:
Wiesz facetów trudno zrozumiec. Czasem myśla, ze jak cos kupia to załatwia to sprawę, a jak im zwrocisz uwage, ze wolałabys jakieś miłe słowo to sie oburzają. Oni rozumieją tak "dalem prezednt, pamietalem o urodzinach wiec o co jej chodzi??? " Ja na przyklad nie dostaje kwiatow bez okazji, nawet jednej róży no nic, a jezeli już to tak sporadycznie ze hej. Za to na piwko zdecydowanie częściej znajduja sie pieniązki, Wiec dla niego przyjemnośc jest a dla mnie nie, tak to juz jest ten świat urządzony.
masz racje kitolka tak wlasnie jest ,wiem ze go to boli bo mi mowil ze probuje z tym jakos zyc ,ale to mu nieprzeszkadzalo jak sie zenil ze mna ,wiedzial o wszystkim.
ej, już i Jaromina zaczyna gadać na swojego męża, no przystopujcie, psioczymy na męża Pipuchny i tylko na niego !!! na mojego i jarominy nie najeżdzamy.
wlasnie jarominko,dokladnie.
a mi wlasnie krewka z nosa trysla a leci i leci i nie moze przestac ,cholipcia pierwszy raz od paru lat mi leci tak mocno.
to troche nie fer postępuje.
wiem ale nic nie zrobie nieprzetlumacze mu ,nawet wiem co powie.
No ja na swojego nie psiocze, ale mowie jak sprawa wyglada, i nie mam do Niego zalu. Bo to taka moja bestijka kochana zreszta :wink:
przepraszam ze wam trulam ,nie chec zebyscie cos sobie o mnie pomyslaly.przepraszam
Pipuchna daj spokuj, jak czlowiek sie wygada, to mu sie lzej robi na sercu, no i nie martw sie juz bo nie warto
ale ja naprawde nie wiem co mam robic bo to juz staje sie meczace dla mnie ,te gadanie "ty mialas ja nie "
Olej go i już, a jak kiedys bedziecie szczerze rozmaiwać to powiedz mu, zeby tak nie mówił bo Ci to przykrośc sprawia i głupie mysli przychodza Ci do glowy
mam przestac mu nadskakiwac?
Pipuchna pisz o tym co cię boli, niczego głupiego sobie nie pomysle o tobie, każdy ma swoje problemy i wygadanie się przynosi ulgę
A co do twojego męża to nie wiem co ci poradzić, najprościej byłoby gdyby zapłacił jakiejś pani i miałby porównanie, ale to takie okropne by było :( i dla mnie nie do przyjęcia. Czyli musisz na jakis czas go olać, nie badz dobra, ale tez nie awanturuj się, masz być po prostu obojętna.
A wiesz ze nawet zaplacilabym jakiejs pani,ale wtedy nie wiem czy nasz zwiazek by wytrzymal
nie ryzykuj, bo to chwilowy kryzys, a moglibyście już nie wybaczyć sobie tego
Pipuchna cos mi sie wydaje ze ty jestes za bardzo uległa i brak Ci takiego babskiego pazura. Dlaczego zaplacilabys za panienke. przeciez to ty jestes najlepsza i po co ma Cie porownywac z jakas latawica.
Spróbuj na razie nie robic nic, ale tez nie rób mu awantur, zerzygnuj z masazu przed kompem, a jak zapyta dlaczego nie ma to zapytaj czy najpierw on nie móglby wymasowac ciebie ... Postaraj sie "wymóc" (oj nie ladne mi tu slowo wlazlo) zeby pomyślal tez o Tobie
Nie jestem najlepsza ,skoro on tego nie widzi,a ulegla jestem chyba za bardzo,i nie lubie awantur :roll:
a wiesz co lubie go masowac przynajmniej sie wyladuje :wink:
Ja kiedys bylam taka jak Ty wypisz wymaluj. Za niedlugo to bym przepraszala za to ze żyje, ale zmienilam sie i widze ze teraz mój mąż zdecydowanie lepiej mnie traktuje i szanuje. Mowi ze dobrze sie ukrywalam przed slubem :roll: bo wtedy bylam anioleczkiem, a teraz jak mi cos nie pasuje to zaraz wrzeszcze :oops: I czasem moj mąz zaczyna ze mna rozmowe "tylko ie krzycz" :wink: ale jest ok
ale ja nie umiem wrzeszczec jedynie co zrobie jak jestem wsciekla to ide na dwor na lawke lub hustawke ,ostatnio jak mnie zranil tak zrobilam i przyszedl do mnie :roll:
Widzisz więc nie jest tak źle, zobaczysz wszystko bedzie dobrze tylko musisz mu powiedziec, zeby bardziej Cie szanowal i co Ci przeszkadza.
A jak towj krwotok?
juz zatamowalam ,czsami mam dosc i wolalabym zginac .
Pipuchna nie wolno Ci tak mowić no NIE WOLNO pomyśl o swojej corci zostawilabyś ja??????????? pytam sie ???????
u babci bylo by jej lepiej niz z taka matka jak ja :?
A gdzie masz drugiego tickerka?
oj Pipuchna pipuchna pleciesz i Tyle, no dól juz ma sobie iść od Ciebie a sio
a tak wogole co to za wyrodna matka z Ciebie skoro chce oddac dziecko do babci he?
chyba nie moze sie wczytac
a po co dziecku matka ktora non stop na nie krzyczy?
jestem zla matka i zla zona skoro nikt sie mna nie przejmuje :?
o już jest
co?
Nie wolno Ci tak mysleć. Bardzo nisko sie oceniasz zupelnie niesłusznie. Musisz nad soba troszke popracować, bo problem polega na tym ze to Ty nie potrafisz siebie zaakceptować, a wymagasz tego od innych.
Stań przed lustrem i powiedz sobie jestm dobra matka i żona i jestem duzo warta. Mam fajne oczy i nogi calkiem niezle zobaczysz masz duzo zalet, tylko pozwol sobie na ich odnalezienie. No stawaj przed lustrem
Ja tu czekam :wink: