Wątek: chudne i tyję, chudne i tyję

jestem tu nowa czytam listy i widzę tyle osób ktore wypowiadaja moje myśli...
chciałam coś powiedzieć o chudnięciu i tyciu i to niekoniecznie przez efekt jojo.
Wieć mi udało sie pozbyć 20 kg i utrzymywałam tęwage prawi 3 lata-a gdy już byłam pewna ze problem jest poza mną moja czujność osłabła i pomału z miesiąca na miesiąc przez kolejne lata doszłam do wagi której nie osiagnełam nigdy wcześniej.
Obudziłam się któregoś dnia, weszłam na wagę i to było tak jak bym sie przebudziła z jakiegoś snu.
Nie wiem co się stało, jak do tego doszło, ale kolejny raz muszę wszystko zaczynać od początku.Jak temu zaradzić?Czy człowiek całe życie musi myśleć nad tym co je?
Niestety: TAK

Problem żywienia jest i zawsze będzie. Czy jest się na diecie, czy nie. Taka jest prawda. Odchudzanie to tylko część sukcesu, ważniejsze jest utrzymanie wagi. Po prostu trzeba przywyknąć do zdrowego jedzenia i nie w smoczych ilościach. Trzeba wyrobić sobie taki nawyk i robić to spontanicznie, po prostu przyzwyczaić się, i co jakies czas kontrolować swoją wagę. Rezczywistość po diecie, z pięknych smukłym ciałem nie jest optymistyczna, katorgą jest myślenie wciąż o swoim ciele, o tym, ile się je, itd. Trzeba się z tym pogodzić, i nie dać się piramidom jedzenia.

Ech, ja mam to samo, obecnie znowu jestem na diecie, i muszę zrzucić jakeiś 5 kilo :/
Trzymam za Ciebie kciuki :*

Też tak miałam 4 lata temu schidłam 14kg i od tego czasu przybyło mi 10
I znowu zaczynam od nowa ! Teraz już wiem że jeżeli chce być chudsza to musze uważać co jem

wiecie co? ja sobie mysle ze dieta dieta ale powinnysmy cale swoje zycie zmienic jesli chodzi o jedzenie. chodzi mi o to zeby nie byc na diecie tylko zmienic systen jedzenia . jesli tak bedzie ze po osiagnieciu sukcesu nadal bedziemy sie odzywiac zdrowo i regularnie bez dogadzania sobie slodkim czy roznymi innymi pysznosciamy to nie bedziemy tyc. ja wlasnie tak sie nastawiam. i mam nadzieje ze mi sie uda