-
Wegetarianie łączcie się:)))
Witam Jak wskazuje sam temat ten post przeznaczony jest głównie dla tych użytkowników forum, którzy nie jadają mięska (choć mięsożernych też zapraszam )
Może na forum są jacyś laktoowowegatarianie (ja jestem na takiej dietce od 5 lat), którzy znają np. jakieś fajne przepisy na bezmięsne dania, które można włączyć do diety 1000 kcal.? Jeśli nie znają też mogą się odezwać Pozdrawiam!
-
czesc
ja jestem semiwegwtarianka od urodzenia
nigdy nie jadlam innego mieska tylko drob i rybki
i nie wynika to z jakiegos pogladu czy diety
po prostu tylko takie miesko lubie
i czesto sie denerwuje jak ludzie sa zdziwieni lub zaskoczeni
i mowia "to czym ty dziewczyno zyjesz? ja nie chcialabym cie karmic!"
buuuu.....
a ja nie mam zadnych problemow z moim menu
moze jedynie za duzo slodyczy jem :P
hehehe.... jest dobrze
pozdrawiam
-
" Czym ty żyjesz?" He, he, też ciągle to słyszę I jeszcze oczywiście " a co ty jesz?" Przyznaję, mocno irytujące Jeśli chodzi o moją dietę to problem jest podobny i też leży w spożywaniu nadmiaru słodyczy. A właściwie leżał, bo od jakiś 3 tygodni nawet nie tknęłam żadnych słodkości. Tak długo chyba jeszcze nigdy nie wytrzymałam
Na diecie semiwegetariańskiej byłam kilka lat temu, ale nie satysfakcjonowała mnie ona, bo moje niejedzenia mięsa ma podłoże etyczne - po prostu nie jadam tego, co się wcześniej poruszało I jest mi z tym wspaniale
-
nie ma wiecej wegetarian na forum
-
hEy Ja tez nie jem mieska z jakies dobre 6 lat .... tylko ze jeszcze nie jem jaj ... szynek ....ryb ....bo poprpstu nie lubie ! ale nie jestem taka jakas wegetarianka zebym miala jakies dania gotowac czysto wegetarianskie !!! Teraz jestem na tysiaku od pocztaku wrzesnia i schudlam do teraz 3 kg !! lacznie schudlam 9 kg hihi Waze obecnie 53 Mi tez gadaja ze co ja robie ze miesa nie jem ... ze to nie zdrowo itd .... Nio ale ja uwazam niech sobie kazdy je co chce ..i co mu smakuje ..
-
A ja jestem... hmmm.... wegetarianką nie - bo zdarza mi się zjeśc mięso, głównie z lenistwa. Nie mam czasu sobie gotować - choc lubię - więc korzystam z tego co Mama robi, a ona nie ma czasu, żeby mi oddzielnie coś robić. W liceum nie jadłam mięsa przez rok - i czułam się rewelacyjnie. mam wrażenie, że mój organizm kiepsko trawi mięso (ryby, jaja i mleko OK). Teraz odchudam się od 3 tyg - no i mam wakacje, więc sama sobie robię posiłki - no i oczywiście przez ten czas udało mi się unikać mięsa. Tylko obawiam się, że jak mi się szkoła zacznie to znów nie będzie czasu.
Dodam, że u mnie nie wchodzą w grę żadne względy ideologiczne, po prostu nie lubię mięsa i jak je jem to czuję się ciężka i przemęczona jakaś...
To jak, macie dobre przepisy?
-
czesc,
słyszałam, ze wegetarianie i pewnie nie tylko, maja przepis na wyśmienita zupe z soczewicy. jesli ktos ma sprawdzony przepis prosze podać.
ponieważ wegetarianie używają do wielu potraw soczewicy pewnie ma ona jakies fantastyczne właściwości. wiecie może jakie? i czy jest tuczaca?[/img]
-
:)
moja kuzynka robi taką [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], jest naprawdę pyszna a z serem feta i oliwkami mmm jest świetna.
-
No jestem Dziś podaję, zgodnie z obietnicą, kilka przepisów na dania bez mięska, wszystkie pyszne i wielokrotnie przetestowane
1. Po pierwsze często jadam soję, bo to przecież "mięso wegetarian", ma dużo białka, i zdrowych tłuszczów, obniża cholesterol. Najlepsza jest oczywiście ta w ziarenkach, ale z barku czasu najczęściej kupuję już gotową: kostkę sojową, granulat sojowy oraz rzecz jasna kotlety - mielone i schabowe. Granulat zastępuje mięso mielone w takich daniach jak spaghetti (żeby było dietetyczne przyrządzam z makaronu razowego, sosu z jogurtem naturalnym i dużą ilością ziół na lepsze trawienie: majeranek, bazylia, pietruszka i oregano), gołąbki ( farsz składa się z ryżu, granulatu, cebuli, ewentualnie czosnku, zmielonych orzechów włoskich i ziół), krokiety (farsz z granulatu i grzybów). Kostki używam do bigosu ( po ugotowaniu wygląda zupełnie jak wieprzowina i już sporo znajomych dało się na to nabrać ), różnego typu gulaszów (ulubiony: cebulka, cukinia, papryka, pomidory, czosnek, zioła zalane jogurtem naturalnym). Kostkę po ugotowaniu można też podsmażyć z cebulką, następnie zalać bulionem, dodać pęczak, gotować ok. 15 min., następnie dodać zblanszowane różyczki kalfiora i brokułów, startą marchewkę i gotować jeszcze 10 min. Doprawić sosem sojowym albo zalać jogurtem, dodać drobno pokrojone orzechy włoskie .
Ugotowane kotlety schabowe kroję w cienkie paseczki, dodaję do podsmażonych (albo podduszonych) warzyw też pokrojonych w paski: cebuli, selera, marchewki, pietruszki, pora ( w wersji bardziej dietetycznej warzywa można po prostu ugotować), zalewam bulionem warzywnym, dodaję ostre przyprawy: pieprz, chili, curry i majeranek, gotuję chwilę i w ten sposób otrzymuję bardzo smaczne flaczki sojowe.
Z ziaren soi robię pasztet: ziarenka myjemy, przebieramy, moczymy w wodzie 12 godzin. Następnie wodę odlewmy i w nowej gotujemy soję przez ok. 2 godz. Po ugotowaniu mlemy, dodajemy - również zmielone- ugotowane warzywa:marchewkę, seler, cebulę, pietruszkę oraz grzyby (mogą być pieczarki). Doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatułową i papryką, dla zagęszczenia dodajemy troszkę bułki tartej i ubite na sztywno białka 2 jajek. Przekładamy do formy wyłożonej folią aluminową i pieczemy ok. 1 godziny.
Z dań niesojowych polecam: chłodnik z selera (2 małe cebulki, średni seler, 3 jabłka kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie z oliwek ok. 10 min. Następnie zalewamy bulionem warzywnym i gotujemy aż się rozpadną. Miksujemy - zupa musi być gęsta- doprawiamy cynamonem, gałką, imbirem. Podajemy mocno schłodzony, z kleksem jogurtu naturalnego) oraz kotlety z selera ( seler kroimy w dość grube plastry, obgotowujemy w wodzie ok. 5 minut, następnie panierujemy w zmielonych orzechach włoskich z ziołami i smażymy na oliwie).
Z chudej fety robię wegetariańską kiełbaskę: opakowanie żelatyny agar z wodorostów ( dla mięsolubnych może być normalna) moczymy w niewielkiej ilości wody, rozpuszczamy, kiedy zaczyna tężeć łaczymy z opakowaniem serka feta rozkruszonego widelcem, pokrojonymi ogórkami małosolnymi, pokrojoną kolorową papryką, zielonym groszkiem, ewentualnie kukurydzą. Zawijamy w folię aluminową, robimy rulonik i wkładamy do lodówki na min. 2-3 godziny. Podajemy np. na liściach sałaty.
Z czerwonej soczewicy robię zupę: przebrane, opłukane ziarenka gotuję w bulionie razem z podsmażoną cebulą i czosnkiem, dodaję pomidory ( albo koncentrat), jogurt naturalny, bazylię i oregano. Soczewicy czerwonej nie trzeba moczyć, ale kontynentalną - tak. Gotuje się ją ok. 40 minut. Zupa jest bardzo smaczna z razowymi grzankami albo brązowym ryżem.
Jak na razie to koniec moich przepisów, mam nadzieję, że komuś się przydadzą. Smacznego
-
i ja dolaczam...jestem bezmiesna od ponad czterech lat jakos...zaczelo sie ppostanowieniem na post i zostalo...najsmieszniejsze jest dla mnie stwierdzenie ze nie wygladam jak wegetarianka...ludzie maja jeszcze w glowach ze mamy byc chude i blade..blada jestem fakt..na poczatku mialam poczatki anemii ale dzis jest ok.Jem wszystko oprocz mieska...na Swieta Bozego Narodzenia zjadlam kawalek ryby bo moj organizm mowil:chce ryby...ale nie moglam jej jesc duzo gdy pomyslalam ze ona zyla,plywala...jem nabial, jajka tez...
poza tym duzo lepiej sie czuje bez miesa-nie mam sensacji zoladkowych
A moje pare kilo do zgubiemnie to chlebek, makaron, niezdrowe tluszcze i slodycze...ilosc!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki