Jennifer Love Hewitt jest szczupła, ale też wystarczjąco zaokrąglona, więc można powiedzieć, że jej figurka jest moim zdaniem idealna. Podoba mi się też Catherine Zeta-Jones i Monika Belucci. Za chudszymi raczej nie przepadam.
Ps. Moim zdaniem przy zdjęciach Kate Moss powinno być hasło "Nakarm pajacyka"