-
cześć :)
a co tu tak cichutko, co?
jak idzie dietka?
bo u mnie fatalnie kurde :?
jestem przed okresem i już od soboty wciąż jem :(
ale dostanę okres i się skończy mam nadzieję :)
tylko w sobotę idę na wesele i chciałam ładnie wyglądać a tu klapa :(
pewni dostanę okres w sobotę, będę miała brzuch jak balon i w dodatku wszytsko będzie mnie bolało :(
buuuuuuuu
-
agassi - ja przed okresem mam niepohamowany apetyt na słodkie- czekolada z orzechami na poczekaniu :oops: Niedługo będę musiała stawić temu czoła :?
Wczoraj mi dietka nawet ok poszła- nie zgrzeszyłam niczym specjalnie- mam tylko ciągle wyrzuty sumienia, bo nie robię brzuszków :oops: Oj jak mi sie nie chce :!: :oops:
Od listopada basenik- mam nadzieję ,że to mnie trochę rozrusza i zachęci do brzuszków.
Ja mam jakoś tak,że jak zaczynam coś ćwiczyć- to lawinowo mam ochotę na coraz więcej- a jak nic- to KOMPLETNY bezruch- leżę na kanapie i oglądam TV :oops:
-
Czesć Dziewczyny :lol:
agassi ja tez jestem przed okresem :D właczyło mi sie ssanie i jestem cięższa o jakies 1.5 :x nie lubie tego uczucia jak cholera..czuje sie brzydka gruba i do bani :D naszczescie to minie...jest to jakies pocieszenie...
LaGruba skąd ja to znam.U mnie najgorzej jest zacząc cwiczyc zmobilizowac sie i ruszyc tyłek....jak juz wpadne w wir ciwczen daje z siebie wszytsko,czasami jednak mówie soebie "ehh moze dzis dam soebie spokój z cwieczeniami" tiaaaaa i wtym momencie robie soebie przerwe na kilka dni :twisted:
-
Witajcie kobietki :)
Nie bylo mnie w domu i nie moglam tu zagladac...Ale widze ze i tak tu dosc cichutko!Ja oczywiscie zamiast chudnac,to tyje :( Przytylo mi sie 1,5 kg ...Ale po pierwsze nadal nie pale,i wciaz mam apetyt na cos,no i w dodatku jestem przed okresem!Wiec to chyba wszystko wyjasnia.Tak to sobie tlumacze ;) No ale juz sie pilnuje i od dzisiaj jestem grzeczna i nie ruszam slodyczy ;)
-
Anikta jestes wielka!!! 1.5 to nie duzo spokojnie a przynajmniej bedziesz zdrowa a Twój orgaznim "oczyszczony" hehehheeh Ja nadal pale byc moze dlatego ze strasy nie pozwalaja mi na to aby pozbyc sie tego nałogu sama nie wiem :twisted: moze kiedys...nie mówie nie ale tez nie obiecuje! :wink:
U mnie tez 1,5 do przodu mam "kolorowe" dni i waga poszła w góre norma nie lubie tego czuje sie napuchnieta i duzawa :lol:
Faktycznie tu troche ciuchutko halo 60 gdzie sie podziewacie? hahahaha :lol:
-
to ja sie do was chętnie dołącze :D . Cos o mnie? Jestem tu by cos zmienic swoim życiu i zacząć je przezywac naprawde. 2 miesiace temu swiat sie dla mnie zawalił :evil: , przynajmniej tak mi sie wydawało i chyba dalej wydaje. Skończyła sie piekna miłość, przez 1,5 roku byłam najszczesliwsza osoba na swiecie a teraz był zimny prysznic :cry: ....i koniec wszystkiego. Ale koniec jednego jest zawsze początkiem drugiego :) . Przez stres związany z rozstaniem straciłam 6 kg :) a teraz juz jestem na dietce 1000 cal i czwiczonkach, zapisze sie jeszcze do organizacji studenckiej i zaczynam zyc naprawde... :D :D
-
marlaa witamy Cie w naszym gronie :) Z nami nawet prezydentem masz szanse zostac :wink: Widze ze nowy teap w Twoim zyciu czas zacząc i bardzo dobrze ze masz do tego zdrowe podejscie,jak wiadomo najlepiej sie chudniej ( najszybciej) w stresie ale i o jojo jest najłatwiej...Dlatego dietka i cwiczonka a ujzysz nową "ja" ja mam nadzieje ze mi tez sie uda :lol: Dlatego trzymam kciuki!
-
Z wami wytrwałości mi na pewno nie braknie :D :D , jestem na forum od kilku dni dopiero, ale już się nauczyłam ze do 1000 trzeba dobijać, bo inaczej jest niezdrowo, bo ostatnio miałam z tym malutkie problemy. Ćwiczonka są tylko na razie mnie grypsko złapało i musiałam troszkę zastopować, ale od poniedziałku siłownia 2 razy w tygodniu i 1 basenik i dużo, dużo optymizmu…. :D :D
-
Hello, u mnie jak widac na wykresie ( tak mysle bo sie nie wazylam od tygodnia chyba) :D Na kolacje zostalo mi jakies 250 kalorii, wiec spokojnie. Cwiczyc mi sie tez nie chce, czasem sie poruszam, pospaceruje, ponapinam miesnie, sprzatam, byle by byc w jakims ruchu :D
-
Zuzaksc...wiesz,chetnie bym sobie zapalila,bo ja lubie palic ;) Sama niewiem dlaczego nie pale.Moze dlatego ze moj maz nie pali od 3 lat,przyjaciolka rzucila 3 miesiace temu ,jej maz tez,no i cala reszta towarzystwa tez albo rzucili,albo wcale nie pala!!Bylam jedyna palczka,wiec chyba chce udowodnic sobie ze i ja potrafie rzucic ;) Palilam przez 15 lat,bez zadnej przerwy,i mysle ze pewnie jeszcze kiedys bede palic(chociaz tak na imprezkach)A poki mi sie nie chce, to nie pale ;).Co do dietki,to dzisiaj bylam i bede grzeczna :)