Zawsze narzekałam na swoją wagę, ale teraz to normalnie tragedia robiłam przed chwilą porządki w szafie i przypadkiem natknęłam na spodenki mojej siostry i pomyślałam, że sobie przymierze okazało, że sa na mnie idealnie dobre a przecież jeszcze w sierpniu tyłka przez te były za luźne tak przytyłam, że nie mogę sie na siebie patrzeć zawsze mówię, że od jutra zaczynam dietę, ale jak nadejdzie te jutro to jak jestem głodna to zapominam o tym, co sobie obiecałam.Naprawde nie wiem co mam robić niech ktoś mi doradzi bo jestem załamana od jutra postaram się nie jeść słodyczy ale nie wiem jak mi to wyjdzie trzymajcie kciuki